Baks ['], Gin i Mundek

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 15, 2009 15:59

U nas spokój. Ginuś już nie kicha i nie ma katarku. Baksiu grzecznie przyjmuje leki i stosuje dietę. Obaj z utęsknieniem czekają na wiosnę i rozpoczęcie sezonu balkonowego :wink:

W skrócie, u nas wszystko w porządku :D Dzisiaaj będzie więcej zdjęć niż tekstu, bo opanowało mnie niedzielne lenistwo :oops:

Trochę scenek z życia codziennego :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Balkonowa poduszeczka (która na razie jest "przedbalkonowa") od cioci Mjs cieszy się powodzeniem :D
Czasem trzeba poczekać na swoją kolej :wink:
Obrazek Obrazek
Jeszcze tam wrócę, Mały!
Obrazek
Może, ale teraz jest moja. :P
Obrazek
A nie mówiłem!
Obrazek Obrazek Obrazek
Znowu zajęta :roll:
Obrazek
Wykurzyłem... no, zrzuciłem go :twisted:
Obrazek
Budka też może być. Będę miał trochę spokoju 8)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Tutaj też mi zajął miejsce :?
Obrazek

Pozdrawiamy i życzymy wiele słońca w nadchodzącym tygodniu :D
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 15, 2009 17:23

Ja proponuję kupić drugą poduchę balkonową, coby każdy chłopak miał swoją. :) Poducha widać zaakceptowana przez obu przystojniaków.

U mnie to Molisia zabiera każdemu spanie. Co jakiś czas to widzę ją w innym.

Moje też czekają z utęsknieniem na wiosnę, a raczej na ciepełko na balkonie.

Pozdrawiamy serdecznie i życzymy miłego wieczoru. :D
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie mar 15, 2009 20:55

Scenki z życia codziennego - po prostu cudne :love:

A fotoreportaż o powodzeniu poduchy balkonowej - rewelacyjny :lol:

Cieszę się, że Ginuś już zwalczyl katarek :D

Mam nadzieję, że Baksiu także upora się wkrótce ze swoimi kłopotami ze zdrówkiem.
W każdym razie razem z dziewczynami trzymamy kciuki i kciuczki za zdrowie Baksia :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
i przesyłamy chłopakom całusy, a Tobie gorące, przedwiosenne pozdrowienia :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 15, 2009 21:15

Zadumany Baksiu na brzegu wanny - bezcenny! :lol:
Cieszę się, że poducha przypadła do gustu. :D
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 17, 2009 18:16

Jestem ciekawa jaką macie pogodę w Krakowie?
Bo u nas kotki nie mogą wyjść na balkon, a one by tak chciały. :(
Twoi chłopcy Jolu też chcą wyjść?

Dużo głasków dla Ginusia i Baksia przesyłam. :D
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro mar 18, 2009 19:03

Dziękujemy za pozdrowienia i kciuki za zdrówko Baksia oraz za całusy dla chłopaków :D

Drugą poduchę chętnie bym dla nich zakupiła, ale niestety jest to promocyjny gadżet firmy RC i osobno kupić się jej nie da :( Ciocia Mjs zdobyła ją dla chłopaków na KB :D Patrzyłam na allegro i jest jedna, ale używana, więc lepiej z niepewnego źródła nie brać :roll:
Poducha cały czas cieszy się dużym powodzeniem o różnych porach dnia, bo w nocy najfajniejsze jest łóżko :wink:

Aniu, pogoda u nas nienajlepsza :( Jest zimno, więc chłopcy na balkon nie wychodzą, a bardzo by chcieli. Szczególnie kiedy świeci słonko. Wtedy bardzo domagają się wyjścia, nie rozumiejąc czemu ich nie chcę wypuścić. A ja im tłumaczę, że nadal jest zimno i musimy czekać na lepsze dni.

Wczoraj dostaliśmy zamówione kocie jedzenie. Sklep dorzucił taką szarą zwykłą myszkę, którą Ginuś całkowicie zignorował. Natomiast Baksiu był zachwycony i szalał z nią jak kociak :D Szkoda, że mój aparat nie daje rady filmować przy sztucznym świetle i nie udało mi się tego uwiecznić :( Baksiu był taki pocieszny :love: Ginuś natomiast cieszył się widokiem dużej ilości puszeczek i tacek z jego ulubionym mokrym jedzonkiem :wink:

Dzisiaj zamiast zdjęć są dwa filmiki:
1. http://www.youtube.com/watch?v=sNH3A-9hfjA
2. http://www.youtube.com/watch?v=pEGmdbgL ... annel_page

Pozdrawiamy i życzymy miłego wieczoru :D
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 18, 2009 19:29

Super filmiki :lol:

Ginuś to rzeczywiście wykwalifikowany masażysta :ryk:
A drugi filmik dobitnie pokazuje, że w czasie zimy koty się nudzą :lol: U mnie jest to samo z Kasią i Kropcią, którym wyraźnie brak mocnych wrażeń, związanych z możliwością przebywania na świeżym powietrzu :lol:
A pogoda, niestety, coraz gorsza :(

Jednak nie upadajmy na duchu - za 10 dni będzie już "czas letni" :D
Więc, tak czy owak, do wiosny coraz bliżej :D

W związku z czym pozdrawiamy Was gorąco i przesyłamy (wszystkie cztery) moc całusów :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 18, 2009 19:34

Obejrzałam. :D
Ten drugi film sam mówi za siebie ''od czułości do...'' -łapoczynów! :lol:
Mam nadzieję, że sobie Ginuś nic nie zrobił spadając z łóżka. :( :wink:
A tak w ogóle, to niezły z niego zadziora. Myślałam,że to Baksiu jest większym zaczepialskim, a tu okazuje się, że na odwrót. :spin2:

U nas też pogoda nie nadająca sie do wyjścia kotków na balkon.
Dzisiaj jak byłam z dziewczynkami na kolejnej dawce Virbagenu, to myślałam, że mi głowę urwie wiatrzysko, jak już sobie poradziłam z wyjściem z auta z kontenerkiem. :roll: Dobrze, że parę kroków miałam do lecznicy.

Jolu, a jakie mokre jedzą Twoje chłopaki?
Bo moje to takie wybredne, Felixa nie, Animondy nie, innych nie. :(

Pozdrawiamy serdecznie z wietrznych Pabianic. :D
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro mar 18, 2009 19:53

Ponownie dziękujemy za pozdrowienia i inne przejawy sympatii :D

O tak, zima strasznie się chłopakom dłuży :( Ja zreszta też nie jestem fanką tej pory roku, więc razem z nimi niecierpliwie czekam na wiosnę (również ze względu na nich i ich możliwość przebywania na balkonie). Za trzy tygodnie chłopcy oderwą się troche od codzienności jadąc do dziadków na święta :D

A Ginuś jest ostatnimi czasy bardzo gorliwym masażystą - chyba nie ma dnia, aby chociaż przez chwilę nie masował Baksia :D

kasia86 pisze:Jolu, a jakie mokre jedzą Twoje chłopaki?
Bo moje to takie wybredne, Felixa nie, Animondy nie, innych nie. :(

Niestety chłopcy też są dość wybredni. Do niedawna chętnie jedli tacki Felixa (w galaretce) i Animondy (Vom Feinsten Classic), więc głównie to im kupowałam. Teraz tacki Felixa już nie smakują :roll: Animonda na szczęście nadal jest dobra. Od czasu do czasu dobry jest pasztecik Iams'a lub Gourmet (drobiowe). Smakuje też Sheba (fileciki z kurczaka albo mus). Oni generalnie ze smaków lubią drobiowe (inne czasem się uda przemycić - szczególnie w przypadku tacek Animondy). Teraz zamówiłam im też puszeczki Miamora (kiedyś im smakowały), Almo Nature, Feline Porta 21 i Evanger's. Oczywiście wszystko o smaku kurczaka. Zobaczymy, co najbardziej będzie smakowało. Ulubionym daniem jest filet z indyka: przemrożony i sparzony. Serwowany jest dwa razy w tygodniu - w niedziele i środy. Dzisiaj był ten szczęśliwy dzień :D
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 18, 2009 19:58

bardzo mi sie podoba ten fragment kiedy spadaja z lozka ;)
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 18, 2009 20:00

BarbAnn pisze:bardzo mi sie podoba ten fragment kiedy spadaja z lozka ;)

Lubisz drastyczne sceny :P
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 18, 2009 20:02

anna09 pisze:
BarbAnn pisze:bardzo mi sie podoba ten fragment kiedy spadaja z lozka ;)

Lubisz drastyczne sceny :P


ale przeciez w tej scenie zostali zastapieni przez kaskaderow
prawda?
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 18, 2009 20:11

BarbAnn pisze:
anna09 pisze:
BarbAnn pisze:bardzo mi sie podoba ten fragment kiedy spadaja z lozka ;)

Lubisz drastyczne sceny :P


ale przeciez w tej scenie zostali zastapieni przez kaskaderow
prawda?


Chłe, chłe :lol:

znamy te scenki na co dzień - od czułości po (przepraszam bardzo za słowo :oops: ) mordobicie :roll:
ale czym byłoby życie kota, gdyby komuś nie wtłukł choć raz dziennie ? :wink:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 18, 2009 20:17

BarbAnn pisze:ale przeciez w tej scenie zostali zastapieni przez kaskaderow
prawda?

Prawda :lol:

pisiokot pisze:znamy te scenki na co dzień - od czułości po (przepraszam bardzo za słowo :oops: ) mordobicie :roll:
ale czym byłoby życie kota, gdyby komuś nie wtłukł choć raz dziennie ? :wink:

Domyślam się, że z częstotliwością proporcjonalnie większą do ilości kotów w domu :wink:
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 18, 2009 20:18

Moje tez jedzą fileta z indyka, serca wołowe i wołowinka chudziutka.
Z tym, że Bunia i Luśka nie jedzą surowego mięsa, nawet gotowanego. :(
Bunia jedynie zje surowego fileta rybnego. Dlatego muszę jakieś puszki kupować. Kiedyś im smakowały pasztety Friskisa, ale teraz nie mam jak ich kupić. To były opakowania po 24 sztuki w pudełku sprowadzane z Ameryki ale do Niemiec, do bazy amerykańskiej. I to tam robiłam zaopatrzenie dla moich kotków, ale nie tylko dla nich. :wink: Dużo, dużo taniej, niż u nas w Polsce. :( Nie rozumiem dlaczego tak jest. :( Pisałam o tym, jak byłam w tamtym roku za granicą. Teraz sie tam nie wybieram, bo EURO jest za drogie.
Jeszcze lubiły saszetki Felixa, ale u nas są drogie, niestety. :oops:

Już sobie idę, bo moje koty rozrabiają. :wink:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, puszatek i 30 gości