Cypis(Częstochowa)szuka DS- 1 nowe zdjecie(ale jakie!!!)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon mar 16, 2009 11:33

Postaram sie, ale to długa procedura z tymi zdjęciami.............

elwira zięba

 
Posty: 794
Od: Pon maja 26, 2008 20:16
Lokalizacja: częstochowa

Post » Pon mar 16, 2009 13:31

elwira zięba pisze:Postaram sie, ale to długa procedura z tymi zdjęciami.............


a gdzie Cypisek stacjonuje? :)

edit: aaaa Czestochowa.. kurcze, to kawal drogi... szkoda, ze nie moge podjechac na sesje zdjeciową :(

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon mar 16, 2009 20:24

Witam wieczorową porą :D
po_prostu_kaska
 

Post » Śro mar 18, 2009 14:13

HOPsiup na 1szą!!

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro mar 18, 2009 18:09

I hop !
po_prostu_kaska
 

Post » Śro mar 18, 2009 19:14

Kurde ktoś chce wziąć Cypisa!!!!!!!!!!!!!!!tak sie ucieszyłam, ale niestety chyba nic z tego nie wyjdzie, bo moja rodzina nie chce go oddać, jestem po godzinnej awanturze z całą trójką. Nie chcą nawet próbować i jestem na nich wściekła, bo dotąd oficjalna wersja była taka, że szukamy domu.
Ps. Nie wiem kto do mnie dzwonił nawet nie spytałam o imię, a chciałam bardzo podziękować za pomoc. Nie chce wyjść na nieczułą babę, ale ja żałuję, że Cypis zostaje u nas(choć jest kochany); mamy 4 koty, a idzie lato i pewnie coś sie znajdzie.............. :( cholera czy to jest szczęśliwy finał?

elwira zięba

 
Posty: 794
Od: Pon maja 26, 2008 20:16
Lokalizacja: częstochowa

Post » Śro mar 18, 2009 19:39

A witam :)

Ze mną rozmawiałaś :) Sama byłam tak zaaferowana, że znalazła się Pani, która jest chętna zaadoptować Cypisa, że pewnie mówiłam za szybko ;) A akurat dzwoniłam przed wyjściem z pracy i chciałam Ci szybko przekazać wiadomość bo nie wiedziałam o której godzinie będę miała dostęp do komputera.

Jeśli Cypis zostaje z Wami to też jest dobre wyjście, no było nie było znalazł dom ;) Wyobrażam sobie jak ciężko musi być oddać kota, którego ma się już dłuższy czas pod opieką.

Decyzja nie jest łatwa.

Zdecydujcie tak na 100% jak będzie i daj znać. Wtedy ściągnę ogłoszenie z Allegro.
A za chwilę tak pro forma prześlę Ci korespondencję z Panią. Ja miałam pozytywne odczucia. Ale decyzja należy do Ciebie, na szczęście bo sama nie wiem co bym zrobiła ;)
po_prostu_kaska
 

Post » Czw mar 19, 2009 10:03

hehehe niezla sytuacja, u mnie byloby na odwrot - ja bym chciala, zeby zostal, a rodzina: "do nowego domu!!" :ok:

:ok: za pozytywne rozstrzygniecie dylematow :ok:

jak domek dobry, to czemu by nie oddac kotka do adopcji :)

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Nie mar 29, 2009 22:08

ale sie porobilo :-)
Obrazek

Magdziak

 
Posty: 1038
Od: Wto lut 07, 2006 13:14
Lokalizacja: Olsztyn k/Częstochowy

Post » Pon mar 30, 2009 14:29

Elwira, jaka decyzja w sprawie Cypiska???

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto mar 31, 2009 13:15

Cypis zostaje u nas, bo rodzina prędzej by sie chyba mnie pozbyła niż jego :(ja tam myślę, że to trochę głupio z ich strony, bo w tym roku mieliśmy kilka kotów, które zostały wydane, a w tym nie będzie naprawdę już miejsca na żadnego tymczasa. No ale kot jest kochany i sie zakochali to co poradzę? :) Jeszcze ktoś o niego pytał, a ile osób pyta o whiskasa-a ten sie cholera jak na złość gdzieś wyniósł.

elwira zięba

 
Posty: 794
Od: Pon maja 26, 2008 20:16
Lokalizacja: częstochowa

Post » Śro kwi 01, 2009 7:19

hehehe to gratulacje dla Cypiska, ze tak wszystkich oczarował :P

szkoda, ze whiskasek sie wyniósł...

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Jura i 25 gości