kot się zrzygał

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 18, 2009 12:34 kot się zrzygał

na płytki w łazience w nocy.

tylko nie wiem, który :

jeden ( 10m ) ( lewy) po sterylce niedawnej.
drugi dzikus (6m) ( prawy) po chlamidiozie.
trochę się po leczeniach kłaczą, po za tym lewy czasem wylizuje futro prawego.
obydwa odrobaczone. przez ostatnie dwa dni jadły tylko suchą, wcześniej różnorakie wynalazki. kupy w normie. apatyczności brak, poczucie wstydu dało się poznać u kota lewego ( może jest sprawcą).

skład tego na podłodze:
- zmiętolone profilum kitten,
- niektóre kupki rzygów, bardziej płynne zawierają kłaki ( trudno rozpoznać czyje to kłaki).


mam się martwić ?
ewentualnie co robić bo takiej przygody jeszcze nie mam w portfolio. :)
Ostatnio edytowano Śro mar 18, 2009 12:55 przez dex7, łącznie edytowano 1 raz

dex7

 
Posty: 252
Od: Sob sty 10, 2009 1:04
Lokalizacja: Koto wice

Post » Śro mar 18, 2009 12:39 Re: kot się zżygał

dex7 pisze:ewentualnie co robić

Posprzątać ;)
I obserwować koty. Jendorazowy pawik zawsze zdarzyć się może, jednak przy nawracających wymiotach trzeba by poszukać przyczyny.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 18, 2009 12:43

Na początek to ewentualnie możesz zmienic tytuł na ciut delikatniejszy,może dzieki temu pozbędziesz sie tego okropnego orta bo wali po oczach :roll:

novena

 
Posty: 1430
Od: Wto lis 28, 2006 22:42
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Śro mar 18, 2009 12:44

J.W. :lol: Koteczki czasem przeholowują z papusiankiem i jak się flaczek przeładuje to może być zwrotka... Może po prostu wyrzygał kłaki... a reszta zawartości żołądka to dodatek gratis...
Poczekaj, na razie nie ma powodu do paniki. Jakby się to powtarzało i kot permanentnie wymiotował to masz problem. Jeden pawik to nie powód do niepokoju. :wink:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro mar 18, 2009 12:52

kinga w. pisze:Koteczki czasem przeholowują z papusiankiem

Przepraszam, ale w zestawieniu z TAKIM tytułem...

no nie mogłam się nie uśmiechnąć :mrgreen:
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Śro mar 18, 2009 12:53

dex7 pisze:jeden ( 10m ) ( lewy) po sterylce niedawnej.
drugi dzikus (6m) ( prawy) po chlamidiozie.


Stawiam, na to, iż RZygał ten, który ma 10 metrów. Więcej ma kłaków do wylizania niż ten, który liczy sobie metrów 6. :roll:
Aniada
 

Post » Śro mar 18, 2009 12:55

Beliowen pisze:
kinga w. pisze:Koteczki czasem przeholowują z papusiankiem

Przepraszam, ale w zestawieniu z TAKIM tytułem...

no nie mogłam się nie uśmiechnąć :mrgreen:

Ja też... :oops: Zdrobnienia były celowe... :oops: Bo też i problem nie jest póki co dramatyczny i miejmy nadzieję że nie będzie... Pozwoliłam sobie na żart, ale pisałam serio odnośnie wagi problemu - póki co nie ma powodu do paniki.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro mar 18, 2009 12:56

Aniada pisze:
dex7 pisze:jeden ( 10m ) ( lewy) po sterylce niedawnej.
drugi dzikus (6m) ( prawy) po chlamidiozie.


Stawiam, na to, iż RZygał ten, który ma 10 metrów. Więcej ma kłaków do wylizania niż ten, który liczy sobie metrów 6. :roll:

Ale to ten 6 metrowy ma żołądek bliżej otworu wylotowego :lol:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 18, 2009 12:57

Aniada pisze:
dex7 pisze:jeden ( 10m ) ( lewy) po sterylce niedawnej.
drugi dzikus (6m) ( prawy) po chlamidiozie.


Stawiam, na to, iż RZygał ten, który ma 10 metrów. Więcej ma kłaków do wylizania niż ten, który liczy sobie metrów 6. :roll:

O matko :ryk:
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Śro mar 18, 2009 12:59

Aniada pisze:
dex7 pisze:jeden ( 10m ) ( lewy) po sterylce niedawnej.
drugi dzikus (6m) ( prawy) po chlamidiozie.


Stawiam, na to, iż RZygał ten, który ma 10 metrów. Więcej ma kłaków do wylizania niż ten, który liczy sobie metrów 6. :roll:

Niekoniecznie. Wet tłumaczył mi kiedys, że jedne wydalają kłaki przodem, a inne tyłem. Dlatego ten sześciometrowy może być sprawniejszym rzygaczem od tego większego ponieważ preferuje odkłaczanie przednie.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 18, 2009 13:01

A podajesz im pastę odkłaczającą?

Niestety nie wiem, ile powinna wynosić dawka dla takich długich kotów...
Ostatnio edytowano Śro mar 18, 2009 13:01 przez Gretta, łącznie edytowano 1 raz
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Śro mar 18, 2009 13:01

PcimOlki pisze:
Aniada pisze:
dex7 pisze:jeden ( 10m ) ( lewy) po sterylce niedawnej.
drugi dzikus (6m) ( prawy) po chlamidiozie.


Stawiam, na to, iż RZygał ten, który ma 10 metrów. Więcej ma kłaków do wylizania niż ten, który liczy sobie metrów 6. :roll:

Niekoniecznie. Wet tłumaczył mi kiedys, że jedne wydalają kłaki przodem, a inne tyłem. Dlatego ten sześciometrowy może być sprawniejszym rzygaczem od tego większego ponieważ preferuje odkłaczanie przednie.

Znaczy się, słabszy oporopowrotnik ma??
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro mar 18, 2009 13:01

Aleba, PcimOlki, zaczynam rozumieć problem... :wink:
Ostatnio edytowano Śro mar 18, 2009 13:02 przez Aniada, łącznie edytowano 1 raz
Aniada
 

Post » Śro mar 18, 2009 13:01

no dobra, uspokoiłyście mnie ździebko.
będę obserwował towarzystwo pod tym kątem.
uff uff.

dex7

 
Posty: 252
Od: Sob sty 10, 2009 1:04
Lokalizacja: Koto wice

Post » Śro mar 18, 2009 13:02

PcimOlki pisze:
Aniada pisze:
dex7 pisze:jeden ( 10m ) ( lewy) po sterylce niedawnej.
drugi dzikus (6m) ( prawy) po chlamidiozie.


Stawiam, na to, iż RZygał ten, który ma 10 metrów. Więcej ma kłaków do wylizania niż ten, który liczy sobie metrów 6. :roll:

Niekoniecznie. Wet tłumaczył mi kiedys, że jedne wydalają kłaki przodem, a inne tyłem. Dlatego ten sześciometrowy może być sprawniejszym rzygaczem od tego większego ponieważ preferuje odkłaczanie przednie.


Ludzie, ja tu muszę pracować a wy takie teorie snujecie że szok 8O :ryk: :smiech3:

Nualla

 
Posty: 1343
Od: Pon paź 27, 2008 16:10
Lokalizacja: Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 320 gości