Widzę, widzę

I po prostu serce mi aż podskakuje!
A ja się do nich wybieram, wybieram i wybrać nie mogę
Ale czasami tak jest, kot jedzie kawał trasy w Polskę by za parę dni wrócić do Opola, do domu

Tak też było z naszą seniorką Luną - w niedzielę pojechała do anastasii do Pobiedzisk (dużo dalej od Opola niż Tychy!) A w poniedziałek zadzwoniła alatarielka, że ją chce

I tak to Lunia pojechała w poznańskie by za kilka tygodni wrócić na Opolszczyznę
