Babcia Tekla - przeszła za Tęczowy Most :-(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 02, 2009 12:09

errata :-)

nie warczy jak sie do niej zbliżaja tylko jak KTOKOLWIEK sie do mne zbliża - bo ja jestem tylko jej i koniec :twisted:

marcela35

 
Posty: 711
Od: Śro cze 11, 2008 8:13
Lokalizacja: Świętochlowice

Post » Czw mar 05, 2009 7:54

marcela35 pisze:errata :-)

nie warczy jak sie do niej zbliżaja tylko jak KTOKOLWIEK sie do mne zbliża - bo ja jestem tylko jej i koniec :twisted:


Trudno....
Musisz cierpieć ,
z miłością tak bywa... :lol: :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw mar 05, 2009 8:13

Miłość bywa zaborcza :D
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob mar 14, 2009 12:55

I co słychać nowego i dobrego?
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto mar 17, 2009 14:35

nic nowego ale na szczęscie samo dobro :1luvu:

Teklunia je za trzech, mizia się, ugniata i ogólnie jest bardzo towarzyska - tuli sie do Kiry, liże Lafiego niestety na Szarusię nadal warczy i prycha - nawet przez drzwi :cry: jest skoczna i bardzo zwinna - wygląda na to że encorton będzie juz łykac do końca życia, w piątek wybieramy sie do weta bo tableteczki sie kończą i trzeba mały przegląd zrobić :wink:

marcela35

 
Posty: 711
Od: Śro cze 11, 2008 8:13
Lokalizacja: Świętochlowice

Post » Wto mar 17, 2009 14:38

Trafiła Ci się Babunia-Teklunia z charakterkiem :lol:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 17, 2009 15:41

ech niech dokazuje i terroryzuje ile chce :wink: byle była zdrowa i dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuugo żyła :ok:

marcela35

 
Posty: 711
Od: Śro cze 11, 2008 8:13
Lokalizacja: Świętochlowice

Post » Wto mar 17, 2009 16:27

marcela35 pisze:nic nowego ale na szczęscie samo dobro :1luvu:

Teklunia je za trzech, mizia się, ugniata i ogólnie jest bardzo towarzyska - tuli sie do Kiry, liże Lafiego niestety na Szarusię nadal warczy i prycha - nawet przez drzwi :cry: jest skoczna i bardzo zwinna - wygląda na to że encorton będzie juz łykac do końca życia, w piątek wybieramy sie do weta bo tableteczki sie kończą i trzeba mały przegląd zrobić :wink:


Kochana Tekliczka :D

Ciesze sie, ze dobrze sie czuje.
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 19, 2009 9:35

a na jutro prosimy wszystkie Ciocie o dobre myśli i :ok: bo Tekla ma mieć zrobione badania pod katem nacieków na jelitach i bedzie podjęta decyzja o sterylizacji - o 14 zaczynamy :ok:

marcela35

 
Posty: 711
Od: Śro cze 11, 2008 8:13
Lokalizacja: Świętochlowice

Post » Czw mar 19, 2009 9:36

Będę trzymać :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 19, 2009 10:25

trzymamy mocno!

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 20, 2009 8:07

marcela35 pisze:a na jutro prosimy wszystkie Ciocie o dobre myśli i :ok: bo Tekla ma mieć zrobione badania pod katem nacieków na jelitach i bedzie podjęta decyzja o sterylizacji - o 14 zaczynamy :ok:


no to kciuki szykujemy :D
:ok: :ok: :ok:
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 20, 2009 12:28

niestety dzis strylizacji nie bedzie bo ... auto mi wysiadło a nie chce jej wieźć tramwajem bo to ciepło-luby i wiekowy kot i bardzo boi sie komunikacji miejskiej więc co za tym idzie nie chce jej stresować :cry: więc po rozmowie z wetem postanowiliśmy odłozyc na pare dni tym bardziej ze nic sie nie dzieje i nie ma żadnych niepokojących sygnałów co do jelit

dziekujemy za ciepłe myśli i łapki :flowerkitty:

marcela35

 
Posty: 711
Od: Śro cze 11, 2008 8:13
Lokalizacja: Świętochlowice

Post » Pt mar 20, 2009 12:33

Oj, kocham Babcie z charakterem :) . Taka była (niestety już była :( ) moja Babcia Marianna.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt mar 20, 2009 12:35

Szkoda, że zabieg odłożony, ale... widocznie los tak chciał.
Czasem bywa tak, że coś, co w pierwszej chwili wydaje nam się niekorzystne, w ostatecznym rozrachunku okazuje się dla nas dobre.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 67 gości