Mała Czarna i kociaki - nowe wieści z domków

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 09, 2009 13:29

Znalazł się dobry, wyrozumiały domek dla Klementynki. Mogłaby do niego pojechać już w najbliższy weekend (po szczepieniu dla bezpieczeństwa kotki powinny zostac w miejscu dotychczasowego pobytu min. tydzień), ale ...
Szukamy transportu, założyłam wątek na tę okoliczność http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=89912
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Śro mar 11, 2009 9:24

:D Na nas jak zwykle możesz liczyć. Powiedz tylko kiedy?
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Śro mar 11, 2009 12:09

Modjeska pisze::D Na nas jak zwykle możesz liczyć. Powiedz tylko kiedy?

Olu, nie mam sumienia Was tak strasznie wykorzystywać. Tym razem pojadę z Patsy :wink:
Wczoraj był telefon w sprawie Klimka, ale X piętro, niezabezpieczone okna, a te kociaki okno traktują jak drzwi. Musiałam odmówić :cry:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Nie mar 15, 2009 10:52

Dzięki kochanej cioteczce Patsy Klementynka juz w swoim domku. Zamieszkała z cudną pregowana Rysią, ktora niesłychanie ucieszyła się z nowej koleżanki.

Obrazek Obrazek

Po przyjeździe Klementynka "zadekowała się" po biblioteką (pierwsze zdjęcie) skąd Rysia (wykonując róże akrobacje) próbowala ja wywabić :wink:
Klementynka ma jakis problem z oczkiem, może wpadło jej coś, albo szturgnęła sie. Byłyśmy po drodze u weta - kicia dostala kropleki. Pierwsza porcje dostala zaraz po przyjeździe do nowego domku. Nowej opiekunce nie udało sie niestety zakroplic oczka, bo Klementynka cały czas chowa się. Dziś przyjedzie pani doktor (do psów) to przy okazji zakropli oczko kici.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pon mar 16, 2009 10:04

Wczoraj późnym wieczorem także Klimek pojechał do nowego domu. Będzie jedynakiem u dwojga Dużych. Jak tylko będą nowe wieści dam znać.
Bardzo bardzo dziękuję wszystkim, którzy pomogli mi uratować kociaki. Nie wierzyłam, że sie uda, ale na szczęscie nie byłamsama. Domkowi tymczasowemu, Modjesce i TŻ-owi, Patsy oraz wszystkim nie wymienionym z imienia za dobre mysli i rady oraz kciuki mocno trzymane wielkie :love:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pon mar 30, 2009 8:52

Wydaje mi sie, że nikt już tu nie zaglada, mimo to wstawiam fotki z nowego domku Klimka, ktory nazywa się El Ocho Negro (czyt. el ocio negro), pieszczotliwie zwany Kocio :wink:

Obrazek Obrazek Obrazek

Czekam na zdjęcia z prawdziwej sesji fotograficznej (te powyzej sa robione telefonem komorkowym).
Wieści z pozostałych domków rowniez pomyślne, koty zadomowione, bezpiczne, rosną i pieknieją :wink:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Śro kwi 01, 2009 16:21

:D Lubię szczęśliwe zakończenia
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Śro kwi 15, 2009 7:43

Mam nowe wieści z kocich domów :wink:
Sara jest bardzo związana ze swoją opiekunką Ewą, śpi z nia, często przychodzi się przytulać, natomiast nienajlepiej układają się jej stosunki z rezydentką. Mam nadzieję, że Feliway pomoże.

Klementynka robi ogromne postepy w kontaktach z ludźmi, w tej chwili pozawala się już glaskać na fotelu, nie ucieka. Jest niesamowicie zżyta z Rysią, ktorą stara się nasladować w wielu zachowaniach. Obie kotki jedzą z jednej miski, bawią się i są praktycznie nierozłączne.

Kocio (El Ocho Negro) też OK, bardzo wyrósł i w ogóle fajny z niego kocurek. A tu najnowsze zdjęcie.

Obrazek

A tu zdjęcie siatki, jaką opiekunowie kocurka zabezpieczyli okno.

Obrazek
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pon kwi 20, 2009 19:52

:love: :love: Piękny chłopczyk. Nawet nie wie ile Ci zawdzięcza :aniolek:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Wto kwi 21, 2009 19:03

Olu nie wiem jak by było, to ty mnie zmobilizowałaś do złapania tej parki, ja byłam bliska poddania się :oops:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Śro kwi 29, 2009 10:59

Zobaczcie jak urosłam - Sara

Obrazek

Mam też wieści z domu Klementynki (na zdjęcia trzeba będzie niestety poczekac do mojej wizyty) - kotka już pozwala brac się na ręce i przytulać. ostatnio przyplątała sie jej jakas infekcja oczka, ale po 5 dniach zakrplania oczko jest jak nowe :wink:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Śro kwi 29, 2009 16:51

:1luvu: I znów dobre wieści. Tylko takie poproszę. A Sara prześliczna :love:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Nie maja 10, 2009 21:37

Jak w tytule, siedzi u mnie w kuchni. Od wczorajszego wieczora. Negri-Sara nie została zaakceptowana przez kotkę-rezydentkę,nie pomogło Feliway :cry: Nie było innego wyjścia :cry: Jutro napisze więcej bo dzis juz padam po prostu :oops:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pon maja 11, 2009 18:33

:roll:

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto maja 12, 2009 7:38

Negri-Sara jest cudnym, przekochanym kotkiem. Jest trochę płochliwa (tak jak i jej rodzeństwo) ale jak się ja weźmie na ręce to tuli się do człowieka i mruczy. Na razie mieszka w kuchni, ale drzwi sa zamykane tylko na noc (mała jest w nocy bardzo aktywna, w nocy też je), poza tym kuchnia jest otwarta. Mała (jest naprawdę drobniutka - wazy 2,15 kg) coraz to zapuszcza sie w nowe rejony, ma juz zaliczony duzy pokój i przedpokój. W małym pokoju jeszcze nie była, bo tam teraz przesiaduja tubylcy i syczą na nową. Negry dobrze sobie radzi z kotami, wczoraj pogoniła Dymka (koniecznie chciał sie zapryzjaźniać, ale ze strachu warczał jak pies no i mała go wypedziła ze swojego terenu.) Whisky jest nastawiona bardzo przyjaźnie, kotki już noskowały, Whisky czasem siedzi z małą w kuchni. Najbardziej żal mi Sonki, ona po prostu siedzi i placze, od czasu do czasu syczy i prycha, ale i tak jest lepiej niz we wczesniejszych przypadkach, bospi wtulona we mnie i mruczy bardzo głosno. Jak wychodziłam dzis rano to moje koty spały na łóżku (z wyjątkiem Kuby, który ma poslanko obok łóżka).
Kotka uwielbia zabawy, dosłownie fruwa w powietrzu, fika koziołki i slizaga sie po podłodze.
Je bardzo mało, właściwie śladowe ilości, sioo jest OK, natomiast na kupę czekaliśmy aż do dzisiejszego rana (wczoraj dałam jej troche parafiny).
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 181 gości