U Asika wszystko wporząsiu, upolował ostatnio jakiegoś owada i bawił się nim po przedpokoju. Dużo je, wyluzował się już doszczętnie, przychodzi do nas do łóżka, wturuje mi przy robieniu śniadania i przeszkadza, kradnie szynkę z kanapek.
Dziecko już zdrowe, ale jeszcze musimy zrobić różne różniste badania.
Ktoś wcześniej mi mówił, chyba Boo, że nieprzepada za noszeniem na rękach. Sprostowuję - lubi i chyba mu się to podoba bo ugniata mi rękę

i mruczy

Jeżeli zaopiekujesz się zdychajacym z glodu psem, nie ugryzie cię gdy stanie na nogach.
To jedyna różnica pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem...
Mark Twain