ŁACIA oraz LULEK i LEO (u rodziców) - ptasia przygoda

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 22, 2009 11:13

:D
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30733
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw sty 22, 2009 14:19

Mama jest szczęśliwa, bo Leoś jako jedyny (po Kropeczce) jest kotem, który wygrzewa chore miejsca....
Ostatnio wygrzewał mamie głowę :D bo ją akurat bolała :D
słodziak z niego straszny
Ja się tylko boję spotkania na szczycie dwóch silnych charakterów czyli Łaci i Leosia. Cos czuję, że polecą pióra :D
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Czw sty 22, 2009 18:01

foty-koty bomba :D i drapak tez! Zawsze robicie takie swietne drapaki :D
Obrazek ObrazekObrazek

sarra

 
Posty: 1896
Od: Czw paź 09, 2008 1:40
Lokalizacja: UK

Post » Pt sty 23, 2009 14:03

dzięki :D
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Śro sty 28, 2009 14:52

Łacia oraz L-dwukot męski zostały ostatnio wyposażone we wskaźniki laserowe ;D
i ganiają po wszystkim włącznie ze ścianami.
Łacia najbardziej lubi ganiać w kółko. Potem jej się kręci w tym małym łebku i zaczyna się zataczać chodząc :D
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Wto lut 17, 2009 20:39

od soboty Leo jest bezjajeczny :D

W sumie nie bardzo zauważył, gdyby nie to, że założono mu na łeb antenę satelitarną :D
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Nie mar 15, 2009 8:15

No i mamy kolejny problem.
Łacie była teraz przez tydzień u rodziców.
Generalnie zapomniała co to kuweta...
Srała wszędzie do okoła.
Dziś będziemy wiedzieli więcej i dziś ciukłaka odbieramy :(
mam nadzieję, że u nas jej się unormuje :D
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Pon mar 16, 2009 12:53

Łacia jest straszna...
Nic sie nie zmieniło od kiedy ją zawieżliśmy do rodziców.
Syczy, warczy, wrzeszczy, jak tylko zobaczy rudego.
Rudy stara się usilnie zaprzyjaźnić, ale ta maupa mu nie pozwala...
Od wczoraj wieczora jest już u nas...
Łazi i mruczy w kółko.
Dzis znowu sama bedzie w domu przez ponad pół dnia.
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Pon maja 11, 2009 21:10

Lulek już całkowicie zaakceptował Leo. Ganiaja się chłopaki po całym domu. Mają się bardzo dobrze. Obaj :)

Łacia jest szczęśliwa będąc jedynaczką. :)

Czyli na zachodzie bez zmian.
Łacia mieszka u nas, Lulek z Leosiem u rodziców. I tak już raczej zostanie :)
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Sob maja 30, 2009 6:32

Łacia zmienia drapak.
Ten bordowy jest dla niej za duzy, a my potrzebujemy miejsca na łóżeczko dla dzidzia.
Będziemy jej robić coś mniejszego i do salonu :)
Łacia jest jedna i jak ma Hamak w drapaku, to jest szczęśliwa.

Lulek z Leosiem dogadują się coraz lepiej. Czyli Leoś zaczepia Lulka, żeby ten się z nim bawił, a Lulek go tłucze bo wcale nie ma ochoty :) i tak w kółko.
Wyglądają jak Kulek i Szczypiorek :) Leo jest dłygi i cienki, a Lulo to taka kuleczka. Moi rodzice nie rozumieją, że jak będą mu dawać do jedzenia mniej niż 100 g dziennie to go nie zagłodzą..
Łacia je 40-45 g dziennie. Waży 4,5 kilo. Lulek waży teraz pewnie ze 6 kg i je 100g. Gdzie tu logika?? :roll:
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Czw lip 16, 2009 20:28

w sobotę wyjeżdżamy na tydzień.
Łacia jedzie znowu do rodziców. Do Lula i Leo... coś czuję, że znowu będzie walka...

zdam relację po powrocie :)
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Wto sie 04, 2009 8:27

No więc walka oczywiście była...


a teraz sprawy bieżące:

Wczoraj mieliśmy mega przygodę...
A raczej Łacia miała...
My wyszliśmy z domu zostawiając uchylone okna.
Jak wróciliśmy, wszystko z parapetu leżało na podłodze.
Łacia została skrzyczana, ale...
potem zauważyłam na parapecie (wewnętrznym) ptasią kupę i piórka.
I zaczęłam szukać reszty ptaka.
Ptak siedział przestraszony na zmywarce w kuchni. Dał się złapać i po pobieżnych oględzinach ustalono, ze nic mu nie jest (poza ogromnym szokiem pewnie) i wypuściliśmy go. Ptaszek odpoczął chwilę na parapecie okna i poleciał.
Pojęcia nie mam co to za ptaszydło było. Wielkości wróbla, z żółtym brzuszkiem (może sikorka??) i pojęcia nie mam jak wleciało do mieszkania przez ledwie uchylone okna...

Efekt - ptaszek żyje, Łacia żyje, my mamy demolkę w mieszkaniu (poobijane panele i szafki, bo dość ciężkie przedmioty leżały na parapecie)....
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: marivel, Wojtek i 5 gości