Pirat. Bo liczy się wnętrze.

» Sob mar 14, 2009 20:15

Dzięki Haniu i Asiu :1luvu:

Dziekuję też ruru (za banerek) muac, dzidzi, Milence (milenap) Kasi (kropkaXL) Weronice (gemma) Iwonce (iwcia) ewar i mls za podnoszenie wątku, kciuki i ciepłe myśli Obrazek

» Sob mar 14, 2009 20:16

Mój kochany :cry:

-ech-poryczałam się! :oops:

» Sob mar 14, 2009 20:27

kropkaXL pisze:Mój kochany -ech-poryczałam się!

Nie rycz kobieto :lol:

to ja dziękuje za zaufanie jakim mnie obdarzyłaś powierzając mi małego... dołoże starań żeby było mu jak w raju. Zaraz ja się poryczę :placz:

» Sob mar 14, 2009 20:52

Kamila -wiem że zrobisz wszystko,żeby maleństwo było szczęśliwe,ale te zdjęcia przypominają mi chwile kiedy znalazłam maluszki,kiedy były chore,kiedy nie wiedziałam co mam z nimi zrobić,a potem jeszcze te problemy z lokatorami,a teraz wszystko sie ułozyło-tylko one są tak daleko!

» Sob mar 14, 2009 20:59

kropkaXL pisze:Kamila -wiem że zrobisz wszystko,żeby maleństwo było szczęśliwe,ale te zdjęcia przypominają mi chwile kiedy znalazłam maluszki,kiedy były chore,kiedy nie wiedziałam co mam z nimi zrobić,a potem jeszcze te problemy z lokatorami,a teraz wszystko sie ułozyło-tylko one są tak daleko!

To przeprowadź się na śląsk :lol:

» Sob mar 14, 2009 21:02

Nie ryczec mi tu Kobietki! :twisted:

tylko cieszyc sie!

» Sob mar 14, 2009 21:03

Umarłabym chyba -mam zapalenia zatok na tle alergicznym-musiałabym byc non-stop na lekach!
Musi mi wystarczyć oglądanie zdjęć

i patrzenie na ten słodki pyszczek!

» Sob mar 14, 2009 21:07

milenap pisze:Nie ryczec mi tu Kobietki! tylko cieszyc sie!

Milena - święte słowa :lol:

» Sob mar 14, 2009 21:09

Szkoda

ale może znajdę małemu dom w twoich okolicach :twisted:

Jutro zastrzyk :strach:

muszę mu podać... sama Obrazek

» Sob mar 14, 2009 21:27

Ja zawsze sama podaje-mniejszy stres dla kotów-wetka mi ufa!-tylko Ptys ma alergie na któryś lekp?zapalny-i po nim kocina drapała sie jak wsciekła,potem przez pół roku miał rane na karku,ale tego leku już nigdy nie dostanie-ma wpisane na czerwono w komputerze u wetki.

» Sob mar 14, 2009 21:33

Ja musiałam podawać mojej Salci bo nie chciałam jej stresować transportem i wizytą u weterynarza. Ten pierwszy zastrzyk był najgorszy, cała się spociłam :roll: