Banda Prawdziwych Drani. Part One. PROSZĘ O ZAMKNIĘCIE.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 13, 2009 22:28

Anuk pisze:A dlaczego Ty, Złociutka, trzymasz PIEŃKI na szafie???
Miał czemuś służyć?


Tak. I służył. Do drapania. W końcu prawdziwe drzewo dużo lepsze od drapaka :wink: Fakt, że powinnam była go już dawno zestawić, ale był tak ciężki, że w najśmielszych marzeniach nie przeszło mi przez myśl, że któreś zdoła to zwalić :twisted: Zresztą nie zestawiałam z uwagi na... czy muszę kończyć... :twisted: ?

Nie je :( Znów dałam jej na siłę strzykawkę wody (tym razem całe 20 ml), zaraz zrobię chyba jeszcze z glukozą. Albo tego conva, ale marnie to widzę - skoro już samą wodą mnie opluła :roll:

Nie wiem, czy wyrobię się dziś z bazarkami, samej mi jakoś słabo :roll:

Bury coraz milszy i chyba coraz mniej się boi. Ale i tak strachulec z niego okrutny, aż niepodobne do mężczyzny;)

Na muzykę nie mam nastroju i pewnie nie będę miała, dopóki ta cholera nie wyzdrowieje :(
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pt mar 13, 2009 22:46

Ale mimo wszystko...
http://www.youtube.com/watch?v=iK5WhYTeWGc

O Tym Panu mogłabym pisać bez końca i na pewno napiszę, ale innym razem... Jeżeli miałam i do dziś mam w życiu jakiś autorytet, to jest to właśnie On...
A o tej piosence sam mówił, że to modlitwa. Nabijali się z Niego a propos jej tekstu: jak to 'podstarzały' (czytaj: niedużo po trzydziestce :twisted: ) bogacz szpanuje na hippisa-idealistę... Ale mnie to nie przeszkadza, też jestem idealistką :wink: :twisted:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pt mar 13, 2009 23:15

Wielbłądzio pisze:
Anuk pisze:A dlaczego Ty, Złociutka, trzymasz PIEŃKI na szafie???
Miał czemuś służyć?


Tak. I służył. Do drapania. W końcu prawdziwe drzewo dużo lepsze od drapaka :wink: Fakt, że powinnam była go już dawno zestawić, ale był tak ciężki, że w najśmielszych marzeniach nie przeszło mi przez myśl, że któreś zdoła to zwalić :twisted: Zresztą nie zestawiałam z uwagi na... czy muszę kończyć... :twisted: ?

Tak tak tak! :twisted:

Wielbłądzio pisze:Nie je :( Znów dałam jej na siłę strzykawkę wody (tym razem całe 20 ml), zaraz zrobię chyba jeszcze z glukozą. Albo tego conva, ale marnie to widzę - skoro już samą wodą mnie opluła :roll:

Qżesz..co kruszynce może być? ;roll: To już tak długo?

=
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob mar 14, 2009 0:13

Z uwagi na pewną śliczną i puchatą marmurkową skórkę, przebywającą chwilowo jeszcze na swoim prawowitym właścicielu :twisted:
Gdybym zestawiła ten pieniek, to zapewne KTOŚ by go od razu zaszczał i ja bym wtedy tego kogoś musiała ukatrupić, po czym pozbawić tejże skórki :twisted:

Problemy z paszczą Buśki są już od jesieni... Raz gorzej, raz lepiej, wiadomo, że zawsze po sterydzie było lepiej, no ale steryd krótko działa - i od nowa... Teraz miala bardzo dokładnie wyczyszczone zęby, a te tylne (w najgorszym stanie) usunięte, wszyscy mieli nadzieję, że problem zniknie... Jej zachowanie świadczy o tym, że to znów kwestia bólu w pyszczku :( Nie wiem, wpadłam w panikę.

Bazarki jutro, teraz idę spać, bo z nerwów prawie się przewracam:(


PS. na dobranoc
znalazłam tę najbardziej ukochaną ze wszystkich... też bez obrazków, za to ze strzałką;)
http://www.imeem.com/people/_8f5UW_/mus ... iga-resan/
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob mar 14, 2009 0:32

Ja też mam pieniek, tylko że na balkonie. Właściwie to jest ćwierć drzewa, przywiezione specjalnie przez mojego ojca (niby nie lubi kotów) z pracy (ogród botaniczny ;) )

Trzymam kciuki za Busiunię!
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Sob mar 14, 2009 0:50

Ja balkon mam akurat taki, że pewnie nigdy nie będzie mnie stać na jego osiatkowanie (taras naokoło całego narożnego mieszkania na ostatnim piętrze), w związku z czym w ogóle z niego nie korzystam:(

coś na osłodę;)
Obrazek Obrazek Obrazek

oraz odpady gospodarcze przygotowane do wyniesienia :roll: (czwarty odpad uciekł był, kiedy tylko zbliżyłam się z aparatem):
Obrazek Obrazek Obrazek
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob mar 14, 2009 4:13

Mocne kciuki za Busię! :( :ok: :ok:

Mam nadzieję, że z tego prędko wyjdzie. Musi. Inaczej nie może być.
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 14, 2009 5:43

Cały czas myślimy o Was, kciuki zaciśnięte na maxa :ok:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Sob mar 14, 2009 8:32

Cześć Wielbłądku.Jak Busia?
Bazarki!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob mar 14, 2009 13:02

Wielbłądzio pisze:Ja balkon mam akurat taki, że pewnie nigdy nie będzie mnie stać na jego osiatkowanie (taras naokoło całego narożnego mieszkania na ostatnim piętrze), w związku z czym w ogóle z niego nie korzystam:(



Hmmm, trzeba będzie coś pokombinować!
Bo to byłby cudowny plac zabaw dla Drani.

Miałam ostatnio taki pomysł... Kiedy uczeń pisał test a ja siedziałam i się nudziłam wyglądałam sobie przez okno. Ostatnio (nie wiem czemu :twisted: ) jak widzę balkon to się zastanawiam, jak go by osiatkować. No więc patrzyłam się na taki duży taras na ostatnim piętrze i kombinowałam. Osiatkować - w żaden sposób, bo nawet jakby kogoś było stać, to by musiał klatkę zrobić, jak dla tygrysa. I miałam taki pomysł.
Gdyby tak wstawić przy balustradach przezroczyste pleksi wysokie na ok. 2 metry (Albo nawet mniej, żeby człowiek mógł sobie wyjrzeć) Kot sam z podłogi na taką wysokość nie wskoczy (oczywiście nie mogłoby nic stać, po czym mógłby wskoczyć) Po śliskim się nie wespnie, z dołu by chyba nie było widać.
Gdyby to na ścisło jakoś zamontować w jakieś ramki... Nie krzyczcie na mnie, jeśli to głupi pomysł: ja nigdy nie byłam "techniczna" i nie znam się na takich rzeczach. To taki jedynie pomysł...
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Sob mar 14, 2009 13:31

Kciuki za koteczkę!
Pieniek na półce, hm, Wielbłądzio, ty naiwna istoto :twisted:

Wielbłądziu, a wet nie zastanawiał się nad usunięciem jej wszystkich ząbków? Jeżeli paszcza boli, to może najlepiej się ich pozbyc :roll: czy stawia na inne przyczyny niejedzenia?
Obrazek

mirabella

 
Posty: 527
Od: Śro lis 26, 2008 13:50
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 14, 2009 20:08

Jak Busieńka i jak Ty Wielbładku trzymam kciuki cały czas za Was :ok:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Sob mar 14, 2009 20:17

Kciuki dla Busieńki :ok: :ok: :ok: :ok:

Co do tarasu, to trzeba by zrobić konstrukcję dla siatki (docelowo). Jednak co do takich trudnych sytuacji plącze mi się po głowie pomysł przyczepienia siatki skośnie do ściany. Dla ludzi niepraktyczne i niewygodne, ale dla kotów bez różnicy. Można by to rozwiązać linkami stalowymi i siatką rybacką.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob mar 14, 2009 20:27

Ciotki! A może byśmy się zaczęły rozglądać: może się udałoby jakoś wspólnymi siłami skombinować jakąś siatkę i jakąś konstrukcję dla Wielbłąda i Drani?

Niedaleko ode mnie jest osiatkowany duży balkon: bardzo mi się podoba! Aż mam ochotę zrobić najście do tych ludzi ;) Konstrukcja jest drewniana, a między tym rozciągnięta jakaś bardzo fajna siatka: solidna, a dyskretna.

Ramy drewniane chyba nie będą dużo kosztować, co?
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Sob mar 14, 2009 20:31

Może uda mi wyciągnąć za uszy mojego TŻ,żeby obejrzał balkon Wielbłądzia.
Biorąc jednak pod uwagę to, że zrobienie szafek w łazience zabrało mu 2 lata (głównie myślenia, aby się za to zabrać), nie robiłabym w tej kwestii większej nadziei :roll:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 62 gości