Jeszcze i jeszcze[2]. ZAMYKAMY.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 13, 2009 17:55

Żal mi Waligóry :cry:
Szkoda, że tak szybko musiał zasnąć :cry:
Wielka szkoda ......
Życie kociaków jest takie kruche :cry:
Aguś przytulam :(

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11997
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pt mar 13, 2009 19:29

Despi wraca do domu. :lol:
Szczerze mówiąc, już po pierwszej reakcji Agi i Anny na hasło, że Despi słabo je, wiedziałam, że przetrzymuję w domu nie swojego kota. :lol:
Dla mnie to też była mocno niekomfortowa sytuacja - jeszcze nigdy nie wyłudziłam od kogoś kota podstępem. 8)

W domu spokój.
O tyle o ile.
Hopi, Czaj, ToTen posmarkane. Ale bez dramatu.


I ciągle uważam, żeby nie zabierać koca Waligórze...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt mar 13, 2009 20:51

Agn pisze:I ciągle uważam, żeby nie zabierać koca Waligórze...



Agnieszko, przytulamy Cię obie z Bokirą barrrdzo mocno.

Kiedy w ciągu miesiąca straciłam Kićka i Kubunia, kiedy z czterech kotów zrobiły się dwa, ja wciąż napełniałam żarełkiem cztery miseczki...

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pt mar 13, 2009 21:49

Ja mam pomysł na Przemysia. Mam dom który ma gadającego kota, namolnego, cudownego. Dom jest gotowy na następnego tak samo głośnego, gadającego, towarzyskiego. Może ten trzeci dom będzie w Krakowie?

Pieczarka

 
Posty: 1294
Od: Wto lip 15, 2008 12:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 13, 2009 22:14

Agn pisze:
Dla mnie to też była mocno niekomfortowa sytuacja - jeszcze nigdy nie wyłudziłam od kogoś kota podstępem. 8)



Jakim podstepem, Aga, bo Tobie przyloze za chwile :wink: :D

Wrocilysmy, Despi poznala swoj pokoj, obwachala swoja kuwete, zjadla i poszla spac na swoj fotel :D

Cala droge obserwowala swiatelka na drodze :D


Agnieszko, buziaki za Despi :1luvu:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob mar 14, 2009 0:45

Pieczarka pisze:Ja mam pomysł na Przemysia. Mam dom który ma gadającego kota, namolnego, cudownego. Dom jest gotowy na następnego tak samo głośnego, gadającego, towarzyskiego. Może ten trzeci dom będzie w Krakowie?

Asiu - dziękuję.
Ale.
Przemyś ma chyba już dość. A ja zawsze marzyłam o poincie.
Jak sobie przypomnę jaki podminowany i smutny krążył jeszcze tydzień po przeprowadzce do nowego domu - byłam na wizycie poadopcyjnej w jego drugim domu - to wiem, że taki numer przejdzie tylko raz. Nie chcę eksperymentować, bo ten kot zeświruje do reszty.
U mnie się już uspokoił. Nie syczy już na koty. I wcale tyle nie nadaje - sądzę więc, że jest po prostu spokojniejszy.
Już wystarczy...

Anno - cieszę się, że Despi wróciła do siebie. :D
Nie ma tego złego... :wink: Znowu mam wolną łazienkę. 8)
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob mar 14, 2009 1:35

Przemys jest cudny, wcale tyle nie gada :roll:
Nie chcial prawie nic powiedziec w czasie naszej wizyty.
Troche Orzech go gonil, ale sobie nie pozwolil chlopak.
Kudlata to jest piekny kot i wcale nie taki stary mentalnie :wink:
Uwielbia sie bawic...
Najukochanszym kotem jest Hopi, jest niemozliwa, taka niesprawna, a radzi sobie z wszystkim.
Zaprzyjaznila sie z Despi, lezala kolo niej w lazience, zotala troche ofukana, bo pila z jej miski, ale nie ruszylo to ja wcale....
Czajniczek jest slicznym kociakiem, az sie nie chce wierzyc, ze Lidka przyniosla ja w kartonie..


Madre, wspaniale koty :D
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob mar 14, 2009 8:35

Aga to ty mnie nie podpuszczaj z tym Przemysiem :wink: A tak serio to faktycznie nie ma co biedaka stresować (a Filip to chyba by całkiem go wykończył :twisted: ) Skoro wraca do Ciebie jak bumerang to widać u Ciebie jest jego dom :) A ja jak zmienię metraż i dzidź się odchowa do wieku bardziej rozumnego to po mojego "ze snu" kota się zgłoszę do Ciebie!


To Despi niezła podróżniczka :) ale dobrze że i ona wróciła do domu!
Obrazek

ania toruń

 
Posty: 909
Od: Wto cze 06, 2006 14:14
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob mar 14, 2009 12:35

Zaglądamy...
Tyle się dzieje u Ciebie... :(

Życzymy tylko dobrego...
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob mar 14, 2009 19:00

dobrze, ze Despi juz u siebie :D :D :D
za reszte stada i Ciebie Agn, jak zwykle, kciuki :wink: :ok: :ok: :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob mar 14, 2009 22:17

Miałam zaplanowany leniwy weekend.
Żadnych gości. Żadnych kotów.
Nie moja wina, że ten transport został ustawiony na jutro - nie miałam na to żadnego wpływu. Transport po prostu się zorganizował i już.
Jutro przyjeżdża do mnie jeden z kotów od B. Wahl, nie wiem jaki - Modjeska wybierze losowo - kryteria ma zapodane. Jeszcze go nie ma, a już ma imię. Niezależnie od tego czy będzie kotką, czy kocurem będzie mieć na imię Forty [40]. :wink:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob mar 14, 2009 22:40

Powodzenia:)
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob mar 14, 2009 22:47

Aguś pozdrwiamy serdecznie i Kociaste miziamy
Proszę ucałuj ode mnie Orzeszka
Posyłamy duzo dobrych,ciepłych mysli
:ok: :ok: :ok:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Sob mar 14, 2009 22:59

Agn pisze:Miałam zaplanowany leniwy weekend.
Żadnych gości. Żadnych kotów.
Nie moja wina, że ten transport został ustawiony na jutro - nie miałam na to żadnego wpływu. Transport po prostu się zorganizował i już.
Jutro przyjeżdża do mnie jeden z kotów od B. Wahl, nie wiem jaki - Modjeska wybierze losowo - kryteria ma zapodane. Jeszcze go nie ma, a już ma imię. Niezależnie od tego czy będzie kotką, czy kocurem będzie mieć na imię Forty [40]. :wink:


1. Jakie to były kryteria?

2. Dlaczego akurat Czterdzieści?

Pomiziaj proszę ode mnie wszystkie kociaste, a szczególnie Kudłatą i Hopi. Bokira prosiła o przekazanie Ci lizu, lizu, lizu, lizu, lizu... Co niniejszym uczyniłam.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Nie mar 15, 2009 18:03

Kryteria poszły się gwizdać, więc nie napiszę jakie były. Modjeska brała to, co dali i nie grymasiła. :wink: Za to zamiast jednego mam dwa, bo drugie `tak na mnie patrzyło`.... :roll: i na dodatek zarzygało się nieco w podróży, więc zostało.

Obrazek Obrazek Obrazek

Czarne to Forty. Biało-bure: Fifty.
Forty: kotka. Wiek - ??? Równie dobrze może mieć dwa, jak i sześć lat.
Fifty: kocurek. Raczej młody, góra ze trzy lata.
Oba - koszmarnie chude, wyleniałe, lekko odwodnione. Zęby, dziąsła w koszmarnym stanie. Forty ma jakieś zmiany na skórze, Fifty - gil do pasa.

Dlaczego Forty? Bo dziś mam urodziny. :mrgreen:
Dlaczego Fifty? Bo to takie pół na pół kota. :smiech3: A poza tym - do kompletu.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Patrykpoz i 259 gości