Moderator: Estraven
Bazyliszkowa pisze:Bardzo pilnie potrzebny dom, choćby tymczasowy, dla kotki, która straciła wzrok najprawdopodobniej na skutek narkozy przy sterylce:iwcia pisze:Właśnie dzwoniła do mnie Agalenora, kicia, biało-czarna młoda, pilnie potrzebuje tymczasowego tymczasu, najprawdopodobniej w wyniku narkozy podanej przy sterylce straciła wzrok, karmicielki chcą ją wypuścić na ulicę, błagam może ktoś będzie mógł ją wziąć, choć na trochę.
O małej powiedziała mi pewna osoba, która mieszka w Warszawie.
Kicia pojawiła się wraz z bratem na jednym z warszawskich podwórek, ja w łodzi niewiele mogłam pomóc, porosiłam o pomoc Agalenorę, bardzo jej dziękuje.
Załatwiła wszystko, sterylkę, miejsce w lecznicy i krótkie przetrzymanie, kotka, pomimo, że nie zupełnie dzika miała wrócić po sterylce tam gdzie się pojawiła, niestety najprawdopodobniej w wyniku narkozy podanej przy sterylce kotka straciła wzrok
Karmicielka chce ją wypuścić z powrotem na ulicę, kotkę niewidomą, oczywiście nie może jej wziąć, bo ma już kota
.
Ja nie dam rady w tej chwili wziąć jej do siebie, jedzie do mnie kot z Boguszyc, jak się uporam z jego leczeniem to przejmę małą do siebie.
Kicia miała zrobione testy, wyszły ujemne, jest zdrowa po za utratą wzroku, błagam o tymczasowy tymczas.
Ja wiem, że ludzie się boją brać niewidome koty na tymczas, ale ja ją zabiorę do siebie, musi mi się tylko wyklarować sprawa z kotem, który jedzie do mnie. W międzyczasie będę jej intensywnie szukać domu, takie koty też znajdują domy, przykład Łezka i Lulcia.
Kotka jest w lecznicy, ma czas do niedzieli, proszę...
Tu jest wątek:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=90088

Medira pisze:Jurand już w swoim nowym domku. Bylismy zaszczepić kocurka a pozniej pojechała do domku. Denerwował się podrózą ale u siebie juz sie uspokoił. Troszke wystraszony ale nawet na obcego człowieka bardzo dobrze reaguje, on ma duże pokłady zaufania do ludzi.
Będzie dobrze
Bazyliszkowa pisze:Dobre wieści o Jurandzie:Medira pisze:Jurand już w swoim nowym domku. Bylismy zaszczepić kocurka a pozniej pojechała do domku. Denerwował się podrózą ale u siebie juz sie uspokoił. Troszke wystraszony ale nawet na obcego człowieka bardzo dobrze reaguje, on ma duże pokłady zaufania do ludzi.
Będzie dobrze
![]()
![]()

Tosia 4 msce
Tosia 5 mscy
Tosinek 5 mscy
Tosia 5 mscy-poobiednia sjesta



Ulubione miejsce Tosi
Na wczasach w Puszczy Białowieskiej
Wtulona w futerko Dudusia
Na wczasach w G. Świętokrzyskich
W objęciach Pani
Ujeżdżanie Dudusia
Czy może być bardziej szczęśliwe dzieciństwo?
Tu się schowałam
Taka jestem piękna
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 94 gości