Jeszcze i jeszcze[2]. ZAMYKAMY.

[carmella]

[nesssssa]

bardzo mi przykro

[Kicorek]

Zaglądam z doskoku, a tu...
Szkoda...


A Przemyś przypadkiem nie ma załomka i stąd krótszy ogon? Tak mi przyszło do głowy.
Takiego kota powinien miec ktoś, kto lubi rozmowne zwierzęta

[Agn]

A Przemyś przypadkiem nie ma załomka i stąd krótszy ogon? Tak mi przyszło do głowy.
Takiego kota powinien miec ktoś, kto lubi rozmowne zwierzęta

Przemys ma 1/3 ogonka. Bez zalomka.
A ja lubie rozmowne zwierzeta. Tylko niech on juz przestanie atakowac reszte kotow.

Po krotkiej przerwie wrocil bol glowy.
Chce do domu.

[Kicorek]

A, nie wiedziałam, że aż tyle. Czyli ma ogon jak ryś
Zostaje na stałe?

[Agn]

A, nie wiedziałam, że aż tyle. Czyli ma ogon jak ryś
Zostaje na stałe?

Cos w tym stylu - znaczy ogon, jak rys.

I tak. Zostaje. Do trzech razy sztuka, jak powiedziala wczoraj zaplakana Gosia, ktora go przywiozla. To ja jestem ten trzeci raz dla Przemysia. Juz chyba mu wystarczy...

[Agn]

Katimal zabrała Grażynkę do nowego domu. Mam nadzieję, że koteczka będzie miała więcej szczęścia niż Przemyś.

A ja idę spać.

[anna57]

Dobrego snu Tobie zycze....

[Agn]

Nieco odespalam.
Ale mam zamiar odsypiac jeszcze caly weekend.

Przemys sie nieco uspokoil. Spal na mojej poduszce, jak zawsze sypial. Faktycznie - jak nie spi, bez przerwy gada. Doslownie. Ktos niewprawiony, czy nielubiący takich dzwiekow moze tego nie przezyc. Mnie to bawi, jak on zrzedzi. Mam duuuza wprawe w znoszeniu takiego marudzenia.

Hopi na antbiotyku. Spi ze mna. Ale z drugiej strony mnie niz Przemys.

Pajaczek ciagle naparapetowy, ale kontaktowy, daje sie glaskac, przytulac i mietolic.

Dzis przyjezdza Aga9955 i Anna57.

[berni]

Hopi choruje ? jejku co sie przyplątało do kotuni?

[Agn]

Hopi choruje ? jejku co sie przyplątało do kotuni?

Ona jest glownie podlogowa. A panele to niestety nie parkiet. Po prostu sie przeziebila. [BTW - strasznie na mnie wyzywa w trakcie zastrzykow, ale z buzia pelna mieska nie bardzo ja slychac. ]

Nie ma dramatu, Berni.

[berni]

Aha. Zastrzyków pewnie nie cierpi, jak jeszcze pamieta jak moja niewprawna ręka kłuła ten jej kościsty tyłeczek.

Metoda z mieskiem niezła

to ja potrzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia i koniec z zastrzykami

[ania toruń]

Tak mi przykro z powodu Waligóry

A co do Przemysia to może by z Paprochem się dogadał-on tez wyje od 5 rano i strasznie marudzi No i jak Cie odwiedzę to założę ten sweter w którym się tak ładnie komponowaliśmy z Przemysiem

To Hopi jakąś karimatę trzeba sprawić albo kubraczek Niech szybko zdrowieje!

Buziaki dla Ciebie i drapki dla kociastych i psiastego stwora też

[Zowisia]

Ona jest glownie podlogowa. A panele to niestety nie parkiet. Po prostu sie przeziebila. /.../

Ja mam taki patent: kwadrat styropianu (zawsze gdzies sie przy budowach pęta) owiniety kocykiem (u mnie to ten, z ktorym Fuma przyjechala .. od Agn), od spodu zaklejone szeroką tasma, i na takiej platforemce koty sobie plazuja w sezonach zimowo-jesiennych.
Latwo sie czysci ostrą gąbką. Dobre tez do czyszczenia kuwet - co u mnie
sie odbywa NA KLĘCZKACH !!
Dla skuszenia kociarstwa przecieram gąbką zmoczoną i skropioną walerianą. Tarzaja sie potem na platformie jak szalone.
Plamcia tez to lubi(la) ..
zo

[Agn]

Zo, a ja sie bezmyslnie pozbylam takiej styropianowej podkladki...
Co prawda mam porozkladane, wlasnie dla `podlogowych`, rozne lezanki, ale ten styropian bylby swietny.

Aniu - bo ja uwazam, ze Przemys by sie calkiem niezle komponowal z Wami. I z Paprochem i z Toba. A cztery koty, to zawsze cztery...