Smoczek zaginęła 10.1.07(4): Koty i klopoty.. zaczynamy cz 5

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 11, 2009 23:55

Plamciu, wróć już, Zosia czeka, wszyscy czekamy ....

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 12, 2009 0:20

Zosiu Kochana
myślami i secem jestem z Wami
Ściskam Cię mocno
serce mi pęka ze strachu
Plamko błagam wróć
:ok: :ok: :ok:
:ok: :ok:
:ok:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Czw mar 12, 2009 6:10

Wstalam przed 5, mialam isc ale juz taki huk na ulicy ,, do ogrodu wolalam ale nic .. zimno i mokro, deszcz padal w nocy.

Do pracy sie zabieram, tylko to jest w moim zasiegu,
koty Sonia i Oczko roznosza dom, rujkujac :roll:

nie wiem, czy Plamka jeszcze ma te obrozke - czy jeszcze jest wolna
nic nie wiem

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 12, 2009 6:25

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw mar 12, 2009 6:37

Ech, nie wiem co robic - no ale to juz pisalam
latam na te klatke i latam, siedzi tylko jeden bialy kot sasiada

czy ta Plamka nie zapomni kompletnie jak sie nazywa i ze jest domowa
?

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 12, 2009 7:49

Zowisia pisze:czy ta Plamka nie zapomni kompletnie jak sie nazywa i ze jest domowa
?


Jak zapomni to jej przypomnisz.
Byle tylko sie odnalazla.

Kciuki, Zo, trzymam.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw mar 12, 2009 7:53

Agn - dzieki ze piszesz, mimo Waligory biednego :cry: szkoda go ...
jakos sie trzymamy ... probuje pracowac.
Siwieje w tempie ekspresowym.

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 12, 2009 8:35

pierwszy wątek, który zawsze odwiedzam czekając na wieści ...na dobre wieści. Myślałam, że to może już dziś ....
bardzo mocno trzymam, tak samo mocno jak jestem na nią wściekła za ten numer, który wywinęła Tobie, Zosiu :(
Chyba źle wychowałam tego ogona :(

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 12, 2009 8:49

kurcze, dalej tytul nie jest zmieniony :(

moze dzis Plamka wroci :ok:
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 12, 2009 9:09

Plamko, wracaj do domu!

:ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw mar 12, 2009 9:15

Plameczko, wystarczy już tego rozrabiania. Duża się martwi, wracaj!

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 12, 2009 9:42

Dalej mocno trzymam
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Gryzia z Kizią i Lilu Obrazek

Elwirka

 
Posty: 2038
Od: Sob lip 01, 2006 22:30
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 12, 2009 10:39

Dziekuje za trzymanie *

a tu nic, snieg i deszcz na przemian, koci telefon w ogole nie dzwoni
moze jednak przekopac mieszkanie jeszcze raz ????
ale przeciez widziano ja na dachu ,...
juz nie wiem co myslec

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 12, 2009 11:09

Zowisia pisze:Dziekuje za trzymanie *

a tu nic, snieg i deszcz na przemian, koci telefon w ogole nie dzwoni
moze jednak przekopac mieszkanie jeszcze raz ????
ale przeciez widziano ja na dachu ,...
juz nie wiem co myslec

We własnym domu by się tyle dni nie ukrywała. A Ty masz teorię, jak ona wyszła?

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 12, 2009 11:25

Tosza pisze:We własnym domu by się tyle dni nie ukrywała. A Ty masz teorię, jak ona wyszła?


w domu na pewno jej nie ma. Jak rozmawiałam z Zosią to jedyna możliwość, że przecisnęła się (ale to raczej cudem, bo technicznie trudne aczkolwiek jak widać nie niemożliwe do wykonania) przez uchylone okno. Tam są takie nietypowe nieduże i mało uchylne te okna - mały kociak się zmieści, duży - do tej pory uważałam, że samodzielnie nie jest w stanie

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 169 gości