Dziękujemy za wszystkie gratulacje, życzenia i ciepłe słowa
Cioci Mjs, dziękujemy za zamieszczenie zdjęć

Ja chyba muszę zażyć rutinoscorbin, bo rzeczywiście jakaś niewyraźna jestem
Jeśli chodzi o zdrowie chłopaków, to obecnie nieco szwankuje

Ginuś walczy z przeziębieniem. Niestety pierwszy antybiotyk nie zadziałał (dwie dawki w zastrzykach), więc został zmieniony na inny (w tabletkach) i obecny już działa, bo po trzeciej dawce Ginuś przestał kichać seriami. Dzisiaj zdarzyło mu się zaledwie kilka pojedyńczych kichnięć
Baksiu miał robione badanie krwi i jego nereczki nadal nie działają tak, jak powinny

Kreatynina wróciła do normy, ale mocznik jest nadal podwyższony. Baksiu dalej je karmę Renal, dostaje Ipakitine i dodatkowo lek o nazwie Lotensin. Za trzy tygodnie powtarzamy badanie krwi.
Na szczeście obaj chłopcy wydają się czuć całkiem nieźle, bo apetyty i humory im dopisują.
A oto zdjęcia na dowód, że mają się raczej dobrze

Poszłam na ilość, więc nie będę robiła podpisów
Pozdrawiamy i życzymy kolorowych snów
