A dziekujemy, słychac wszystko najlepiej. Jutro idziemy na wizyte sprawdzajaca do weterynarza na odrobaczenie raz jeszcze i taki ogolny "check up". Amelce lewa tylnia lapka troche ucieka, moze miala wczesniej jakis uraz? i cos jej sie zle zroslo. Wiec i to sprawdzimy. Wieczorami sie krztusi, jakby chciala wymiotowac, ale nie moze, czytalam, ze to moze byc od klakow, ale tez lepiej sprawdzic. Nie jest osowiała i nic nie wskazuje na to zeby byla chora.
A tak z codzienności? Uwielbia sie przytulac, jest bardzo towarzyska, i wszedzie chodzi ze swoja zabawka-myszka,nosi ja w pyszczku, i teraz nawet z nia szaleje. Jest urocza. Czasem pooglada sobie telewizor, lubi relaksowac sie sluchajac muzyki. i mruuuczyy tak wspaniale. zawsze wita nas w drzwiach. jedzonko suche tak, na whiskas kreci nosem. wiec dostaje domowe.
nie mamy na razie jak, ale zamiescimy jeszcze jakies fotki naszego malenstwa.
pozdrawiamy!