Monisek pisze:Jeśli możesz, to podaj tutaj treść ogłoszenia i zdjęcia, zrobię allegro.


Kocurek Kacper był kotkiem wolnożyjącym. Nie jest to jednak kot dziki. Chętnie podchodzi na wołanie i podstawia główkę do głaskania. Do schroniska trafił po straszliwym wypadku jakiemu uległ przez ludzkie okrucieństwo. Jego przednia łapka dostała się we wnyki i Kacperek tak długo walczył żeby się uwolnić, aż łapka całkowicie się urwała. Zanim go znaleziono w ranę wdało sie zakażenie, więc po przywiezieniu do schroniska lekarze zdecydowali o amputacji pozostałego kikuta. Kacper już pogodził się ze stratą i świetnie sobie radzi bez łapki. Futerko powoli zarasta i niedługo nie będzie śladu po zabiegu. Kacperek potrzebuje już tylko troskiliwego domu, w którym nie miałby możliwości wychodzenia na dwór. Odwdzięczy się mruczeniem i miłym towarzystwem na wiele lat.
Kocurek Kacperek czeka w schronisku na nowego opiekuna. Schronisko mieści się przy ul. Skarbowców we Wrocławiu i jest czynne codziennie od 8 do 15. O kotka można się też dowiadywać u wolontariuszy pod numerami telefonów: 692492157 i 512092463. Kacper ma schroniskowy numer 75/09.