Panna Fufu i tri Marcysia szczęśliwe w Bytomiu!

» Wto mar 10, 2009 21:52

A co-kubraczek zasłania pupcię?-to znaczy,że za duży rozmiar!!!
Dobrze dobrany kubraczek nie powinien przeszkadzac-i to wcale nie jest głupie pytanie do smiechu-to ważne!-zawsze lepiej zapytać niz potem żałowac,że sie nie zapytało-a tu na forum uczymy sie wszyscy-nie tylko Wy-bo jestescie młodziutkie-ja jestem juz mooocno leciwa i ciągle czegos nowego sie dowiaduję!

» Wto mar 10, 2009 21:57

Kubraczek chyba dobrze dopasowany, wet. jest bardzo dobry, cenony zresztą. Raczej dobrze dopasował. Tak po oględzinach zauważyłyśmy że taką małą dziurkę do chyba jednak ma :oops:

» Wto mar 10, 2009 22:02

Uff wszystko dobrze trzymałam kciuki mocne.
Moja Myśka miała kubraczek w rozmiarze s bo jakaś dużo mniejsza była i niestety pierwsze sio bylo na nim :roll:

później podwiązałam jej tak że było już dobrze, dokąd się nie rozciągnęły ściągacze :twisted:

te spinałam gumką bo jeszcze wtedy gumek nie jadała :twisted:

Będzie dobrze

» Wto mar 10, 2009 22:17

Salcia leży na kolanach i nawet mruczy :love:

Uspokoiła się, mamy nadzieję że po sterylce złagodnieje i stanie się przytulakiem. Dużo zmierza ku temu :ok:

Będzie dobrze... trzymajcie kciuki!

» Wto mar 10, 2009 22:25

Dziewczynki-spac już idźcie-miałyście dzisiaj ciężki dzień!-jutro musicie przecież iść do szkoły!-dobrej nocki Obrazek

» Wto mar 10, 2009 22:30

kropkaXL pisze:Dziewczynki-spac już idźcie-miałyście dzisiaj ciężki dzień!-jutro musicie przecież iść do szkoły!-dobrej nocki

Nie o takich porach chodziło się spać

Daleko nam jeszcze do spania...

Salcia zaczyna trzeźwieć, właściwie jest już wybudzona

» Wto mar 10, 2009 22:50

Bardzo gustowny kubrak - u nas w Krakowie niestety zakładają takie zielone szpitalne. Nie dziwota, że koty wtydzą sie w tym pokazać (niektóre) :cry:

» Wto mar 10, 2009 23:08

DZIEWCZYNY = GRATULACJE :!:

Właśnie dotrwałyście do półmetku z Salinką. teraz tylko niech dojdzie do siebie. Wasza współpraca z Salinką i Salinbki z Wami i można ją wyadoptować komuś kto sobie na to zasłuży. Pytajcie, róbcie przesiew, nie krępujcie zadawać się pytań nawet tych najbardziej "tzw. głupich", bo Sali jak pojedzie to ma pojechać już na dożywocie. To ma być ten jeden jedyny domek, który spełni nasze kryteria i ocaekiwania.
Nie przejmujcie się głupimi ludźmi tylko olejcie ich. Dacie radę, gdyby coś służę pomocą. Zawsze możecie podesłać do mnie delikwenta, który wydaje się być odpowiednim kandydatem na dom. Co 2 głowy to nie jedna

Buziaczki dla mojej "pijanej dziewczynki".

» Wto mar 10, 2009 23:10

A moja Zołzebia nawet nie potrzebowała kubraczka- maleńkie cięcie na 4 szwy gdzieś ok 4 cm i nie wzdłuż tylko w poprzek. Zaraz goniła jak wariatka po wybudzeniu jakby nie była operowana. :lol:

» Wto mar 10, 2009 23:10

A i dzięki za info w sprawie oczka. To ważne. Czyli wiemy że taki urok Salci vel. Panny Fufu. POSZUKUJEMY MĄDREGO I ODPOWIEDZIALNEGO DOMKU DLA FUFCI :lol: