Pchełka i Klusia to takie Księżniczki Fochny. One się foszą dlatego, że w lot nie odgadujecie ich pragnień i zajmujecie się jakimiś nieistotnymi sprawami zamiast z nimi bawić się, miziać, bawić się, miziać no i bawić się miziać.....
kluska też, po kastracji ryska myła go, przytulała się do niego itp. podczas gdy on nie był dla niej taki dobry i nie raz musiałam drzeć się na niego żeby na nią nie skakał.