ŁÓDŹ - nigdy więcej umieralni - dt na cito dla maluchów!!!

[wiedźma_65]

Mój ''hotelik'' też dzisiaj świeci pustkami (ale nie na długo bo Gosia już zadbała o nowych pensjonariuszy) Framuga i Biekinka wróciły do siebie .Bałam się jak mi pójdzie proszenie kotecek żeby z własnej nie przymuszonej woli weszły do transportera ,ale metoda Cioci Gosi podziałała (nauka nie idzie w las ) i kicie same przelazły. Po Bertę (Chociankę) też przyjechał miły Pan i ją zabrał ,tyle że ona chyba nie za bardzo była zadowolona ,bo musiałam ją wyciągać z klatki

[magdaradek]

Pewnie, że nie była zadowolona........wraca na dwór, podczas gdy u Was miała ciepełko i jedzonko o czasie
Ten miły Pan, to mój kolega z pracy. Od niedawna mieszkają na Rudzie. Ta kicia zaczęła do nich podchodzić, podkarmiali ją, od czasu do czasu sypiała w domu, gdy było zimno. Narzeczona Roberta została kilka razy ukąsana, bo nie ugryziona mocno przez tę kicię i postanowili nie trzymać jej w domu oni nie są przyzwyczajeni do kotów. Przyjeżdża do nich do tydzień suczka cocer spaniel. Nawet zapoznali ją z kotką. było ok.
Ale pomimo mojego namawiania, nie chcą by kotka była u nich na stałe ona sobie tam radziła, radzi.......ale Ciocia Wiedźma, Andorka i Gosia mówia, że to taka przemiła kotunia. Zastanawiam się, czy nie szukać jej normalnego domu.
Żal jej trochę na tym dworze......a może ja źle myślę????

[andorka]

Madziu dobrze myślisz, myśmy bardzo nie chciały jej oddawać spowrotem na dwór, ale skoro pani twierdzi, że kotka ją gryzła, to na pewno nie jest dom dla niej. U nas mruczała jak tylko pojawiał się ktoś w hoteliku, mruczała nawet przy czyszczeniu uszu, nie wykazała nawet cienia agresji.
Po niej nawet nie widać, że jest podwórkowa, taka pulchniutka i czysta.

Ja tak sobie myślę, że jeśli aktualny "opiekun" wyrazi zgodę to można by spróbować ją ogłaszać. Wiem, że Wiedźma jest jak najbardziej za, a Gosia tylko opowiada, że nie lubi kotów i też przystanie na takie rozwiązanie.
Porozmawiaj z kolegą co on na to?

[magdaradek]

Porozmawiam, na pewno!! On ma piękne zdjęcia tej kotuni robione dobrym aparatem. Jeśli się zgodzi - wykorzystam je do ogłoszeń.
W przyszłym tygodniu spytam co o tym sądzą. Ciekawa jestem czy zaszczepili tę kotkę, czy będą leczyć jej dalej uszy...

[mokkunia]

Gośka to takie dobre zło Powyzywa, ale robota jej nie straszna i działa tak, że mi kopara opada
Madziu, ogłaszać zawsze można próbować, a nóż widelec znajdzie się dla kotuni domek - widziałam ją w lecznicy, to ta taka króciutka drobniutka Kotunia, taka kompaktowa?

[wiedźma_65]

, to ta taka króciutka drobniutka Kotunia, taka kompaktowa?

ona nie jest drobniutka ,ona bardzo dobrze wygląda i kocha jeść , dlatego ją ''Bertą '' nazwałam

[mokkunia]

, to ta taka króciutka drobniutka Kotunia, taka kompaktowa?

ona nie jest drobniutka ,ona bardzo dobrze wygląda i kocha jeść , dlatego ją ''Bertą '' nazwałam

źle się wyraziłam pyzowata ale króciutka?

[wiedźma_65]

źle się wyraziłam pyzowata ale króciutka?

ooo , teraz trafiłaś dokładnie taka jest

[goska_bs]

Madziu przeciez wiesz, ze jestem za szukaniem Bercie domu. Fajna jest - dala mi sie cala obmacac lacznie z zajrzeniem w paszcze

Wiedzma jestem dumna z Ciebie za skutecznie wdrazanie w zycie moich metod perswazji

U wczorajszych czarnych dobrze oceniłam na oko płec - ona i on. Do tego ona w ciazy (szt 4) Dobrze ze sie złapała bo ma zapalenie spójówek wiec dzieci bylby pewnie z wrodzonym KK.
Jutro znow lapie bo jak widac czasu coraz mniej


statystyka sterylizacji na dzień 08.03.2009
1. Benek - złapany 27.01 (śmietnik) - wyadoptowany 07.02
2. Szylka - złapana 30.01 (śmietnik) - wydoptowana 31.01
3. Klementyna - złapana 31.01 działki - w domu tymczasowym u Georginia do 07.03 - wyadoptowana -7.03.2009
4. Maniek - złapany 02.02 (śmietnik) - wyadoptowany 26.02
5. Bandyta - złapany 04.02 (śmietnik) - wypuszczony 05.02
6. Radiostacja - złapana 12.02 osiedle Radiostacja - wypuszczona 24.02
7. Kropeczka - złapana 12.02 Zbiorcza - wypuszczona 22.02
8. Skunksik - złapany 15.02 parking - wypuszczony 17.02
9. Pyza - złapana 22.02 parking - wypuszczona 02.03 (+leczenie KK)
10. Chocianka - złapana 28.02 (Chocianowice) - wypuszczona 07.03.2009 (+leczenie świerzbowca usznego)
11. Bielinka - złapana 1.03 (Kopcińskiego) - wypuszczona 07.03.2009
12. Framuga - złapana 2.03 (Kopcińskiego) - wypuszczona 07.03.2009 (+ ropomacicze, guz jajnika i sanacja jamy ustnej)
13. Futryna - złapana 03.03 (Kopcińskiego) - wypuszczona 07.03.2009 (+ sanacja jamy ustnej)
14. Goliat - złapany 05.03 (Traktorowa) - wypuszczony 07.03.2009
15. Tenor - złapany 05.03 (Traktorowa) - wypuszczony 07.03.2009
16. Armani - złapany 07.03 (Traktorowa) - czeka na wypuszczenie
17. Młoda - złapana 07.03 (Traktorowa) - czeka na wypuszczenie (poczatki ciąży - 4 płody)

[mokkunia]

INFORMACJA O DARMOWYCH STERYLIZACJACH W 2009R.

W dniu 10 marca 2009 r. rozpoczynamy akcję bezpłatnej sterylizacji i kastracji dziko żyjących kotów na terenie miasta Łodzi w ramach „Programu zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie miasta Łodzi”. Akcja prowadzona będzie w pięciu lecznicach na terenie miasta Łodzi.

Lecznice biorące udział w akcji:

Gabinet Weterynaryjny „Futrzak”
Łódź, ul. Sobótki 5 tel: 230-99-41
www.futrzak.net.pl

Przychodnia dla Zwierząt
Łódź, ul. Felińskiego 7 tel: 647-15-62

Gabinet Weterynaryjny „Pod złotym psem”
Łódź, ul. Więckowskiego 25 tel: 236-15-46

Przychodnia Weterynaryjna „Pies czyli kot”
Łódź, ul. Wyszyńskiego 5/12 tel: 688-72-15

Gabinet Weterynaryjny „Amicus”
Łódź, ul. Maćka z Bogdańca 1 tel: 670-17-62, 793-010-039

Przed zgłoszeniem się do lecznicy należy uzyskać skierowanie od jednej z organizacji:
Fundacja Izy Milińskiej „KOCIA MAMA” tel: 604-952-581
Fundacja Niechciane i Zapomniane SOS dla Zwierząt, ul. Naruszewicza 15/179,
tel: 604-172-520
Łódzkie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, ul. Piotrkowska 117, tel:632-05-02
Straż dla Zwierząt w Polsce, tel: 784-632-654
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce, Pl. Komuny Paryskiej 6,
tel: 250-51-29
Fundacja „AZYL” ul. Polna 21a, tel: 611-60-33
Stowarzyszenie „Schronisko” ul. Marmurowa 4, tel. 617-27-37

i potwierdzić je w Wydziale Gospodarki Komunalnej UMŁ, ul. Piotrkowska 175, pok. 204, tel: 638-49-01

[kalewala]

Dodam informacyjnie, że jednorazowo można otrzymać skierowanie na trzy koty - i uwaga, ważne - w momencie zgłoszenia się po skierowanie należy mieć uzgodniony z lecznicą termin sterylizacji.

Talonów jest mniej więcej tyle, co w ubiegłym roku ...
Mało, ale zawsze to więcej niż nic.

[bazylica]

Dodam informacyjnie, że jednorazowo można otrzymać skierowanie na trzy koty - i uwaga, ważne - w momencie zgłoszenia się po skierowanie należy mieć uzgodniony z lecznicą termin sterylizacji.

Talonów jest mniej więcej tyle, co w ubiegłym roku ...
Mało, ale zawsze to więcej niż nic.

a ile to jest tak mniej więcej??
ile sterylizuje sie zwierząt w Łodzi w ten sposób rocznie??

[goska_bs]

Armani wczoraj wypuszczony - pognal w dluuugaaa
Wczoraj mimo przeglodzenia i lapania przez 3 godziny w duzym teofilowskim stadzie zlapala sie 1 szt do tego kocur. Rysiek odjajczony siedzi w Wiedzmowym hotelu i czeka na wypuszczenie.
Wczoraj jak przewozilam Młoda od CC do Wiedzmy spotkalysmy Pania z administracji, dzieki ktorej hotelik istnieje no i zgadalo sie ze pod administracja tez niewykastrowane stadko. Jako ze teofilowskie nie chca sie lapac i dalam im kilka dni oddechu pojechalam dzis pod administracje. Zobaczylam - buro-biale, 2 bure, czarne i czarno-biale. Wielkie buro-biale wlazlo do klatki w 10 minut , po kolejnej polgodzinie zlapalo sie bure. Jako ze bylo wczesnie zawiozlam do lecznicy odwiedzajac po drodze Wiedzme i biorac od niej ostatni wolny transporter. Jako ze bure pojechalo w klatce lapce wetka stwierdzila ze od razu wypatroszy bo obstawialysmy ze to kotka. I tu zonk Bure to kocur z jajami jak berety tzn teraz juz bez jaj Buro-biale okazalo sie ooogromnym juz wykastrowanym kocurem. Mr Big mial farta ze dal sobie zajrzec pod ogon bez znieczulania - wrocil juz na swoje podworko. Jak wypuszczalam akurat padalo wiec 0 kotow. No to mysle sobie tylko burasa bez jajec do Wiedzmy i o ludzkiej porze w domu
I tu musze przyznac sie bez bicia ze jestem przypadek beznadziejny
Podjechalam do Wiedzmy (w samochodzie lapka i ostatni wolny kontener) a na spotkanie wylatuje mi szylkretka wlaczyl mi sie instynkt lowcy pognalam za nia z lapka ale spylila. Za to zlapalam cos pingwinowatego - obstawiam kocura. Przelozylam do kontenera. Patrze a tu sie szwenda bure - obstawiam kotke. Jutro o 8 jada do lecznicy.
Takze dzisiejszy polow 4 szt - z czego jedno odjajczone kiedys.

sorry ze nie wpisuje sie w innych watkach ale jak wracam padam na twarz

[wiedźma_65]

hehehe ,Ciotka Gośka szaleje

[BOENA]

hehehe ,Ciotka Gośka szaleje

I to jeszcze jak szaleje Świetna Jesteś w tym łapaniu.