Witajcie - poszukuję maine coona

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 16, 2004 20:10 Witajcie - poszukuję maine coona

Witajcie, jestem tutaj nowy i chcę się przewitać.
w Moim domu nie ma już niestety kotka, miałem piękną czarną Sonię, która zagineła.
Dlatego też mam pytanie, poszukuję kotka lub kotkę rasy Maine Coon, bez rodowodu, kolor oprócz rudego, za przystępną cenę, mogę także zrobić w zamian ładną stronę www dla miłośnika kotków:).

Pozdrawiam Wszystkich!

mateotychy

 
Posty: 5
Od: Śro cze 11, 2003 16:53
Lokalizacja: tychy

Post » Pt sty 16, 2004 20:20

Witaj :-)
Ccialam tylko zauwazyc, ze albo MCO albo nierasowy z dlugim wlosem. Rozejrzyj sie po adopcyjnej i watkach. Szukaja takie domu od czasu do czasu.
Nie ma kotow rasowych bez rodowodu.
W jakich okolicznosciach Sonia zaginela, biedulinka? ;-(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87943
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt sty 16, 2004 20:45

Roznica w cenie rasowego kota z rodowodem a rasowego bez rodowodu to ok. 20 - 40 zł.
Wiec jesli nie stac cie na rasowego rodowodowego moze skusisz sie na sliczną czarną kicie z wątku Kasi D - Ślepinka.
w nocy wszystkie koty czarne :D

Iwona

 
Posty: 12813
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Pt sty 16, 2004 20:45

Sonia wyszła na spacer i nie wróciła do domu, już jakieś dwa tygodnie, szuakliśmy jej ale bez skutku.

Jeśli chodzi o MCO może być MCO- z papierkiem :wink:

mateotychy

 
Posty: 5
Od: Śro cze 11, 2003 16:53
Lokalizacja: tychy

Post » Pt sty 16, 2004 20:52

mateotychy pisze:Sonia wyszła na spacer i nie wróciła do domu, już jakieś dwa tygodnie, szuakliśmy jej ale bez skutku.

Jeśli chodzi o MCO może być MCO- z papierkiem :wink:


Sonia była wychodząca? :cry: :cry:
Mateo, musisz się liczyć z tym, że hodowca sprzedając Ci kota zapyta, czy kot bedzie wychodzący, czy nie. Czasem może wręcz odmówić sprzedaży zwierzątka, czemu sie zresztą nie dziwię. Bałabym się puszczać wolno swoje koty: w mieście grozi im wiele niebezpieczeństw, za miastem zresztą też, chociażby myśliwi, którym wolno strzelac do wałęsających sie psów i kotów :(
Ostatnio edytowano Pt sty 16, 2004 22:12 przez Oberhexe, łącznie edytowano 1 raz

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 16, 2004 21:33

Sonia była dachowcem, trudno było ją utrzymać w domu i nie miałem jej od malutkiego kotka, dzieciństwo spędziła na wsi :) , dlatego też chciałbym kotka, który bez problemów prowadzałby się na smyczy :)

mateotychy

 
Posty: 5
Od: Śro cze 11, 2003 16:53
Lokalizacja: tychy

Post » Pt sty 16, 2004 22:00

No to jesli może być miaukun z rodowodem, to Ananke ma maluchy. Mają tydzień, do odbioru w kwietniu, są dwa rude kocurki, dwa czarne klasyki i dwie koteczki szylkretki. Ale musisz byc przygotowany na wydatek ok. 2000 zł. No i żadnych wyjść bez dozoru :evil:

A.

agal

 
Posty: 4967
Od: Pon lut 03, 2003 17:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 16, 2004 23:30

Iwona pisze:Wiec jesli nie stac cie na rasowego rodowodowego moze skusisz sie na sliczną czarną kicie z wątku Kasi D - Ślepinka.
w nocy wszystkie koty czarne :D

Nie, nie, nie!!!!
Jeszcze wyjdzie i nie wróci , jak poprzednia kicia... :evil:

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pt sty 16, 2004 23:37

Ogloszenie z allegro:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=20113178

... szkoda tylko ze kicie nie wyterylizowana, bo z taka uroda to jeszcze nie daj boze trafi w wiadomo jakie rece :evil:

ktosia

 
Posty: 2058
Od: Pon gru 02, 2002 18:29
Lokalizacja: Koleczkowo

Post » Sob sty 17, 2004 0:53

Kasia D. pisze:
Iwona pisze:Wiec jesli nie stac cie na rasowego rodowodowego moze skusisz sie na sliczną czarną kicie z wątku Kasi D - Ślepinka.
w nocy wszystkie koty czarne :D

Nie, nie, nie!!!!
Jeszcze wyjdzie i nie wróci , jak poprzednia kicia... :evil:


Nie chce mi się wdawać z Tobą w dyskusję... nie lubię takich komentarzy

mateotychy

 
Posty: 5
Od: Śro cze 11, 2003 16:53
Lokalizacja: tychy

Post » Sob sty 17, 2004 1:11

mateotychy pisze:Nie chce mi się wdawać z Tobą w dyskusję... nie lubię takich komentarzy

Niemniej, przy licznych smutnych doświadczeniach forumowiczów (i nie tylko) z wychodzącymi kotami trudno byłoby też kwestię lekceważyć.

Podobnie, choć to inna historia, jak sprawę rodowodu...

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 17, 2004 9:25

Rozumiem, ze nastepny kot nie bedzie wychodzacy? Jesli bedzie mial na to ochote zamierzasz mu zafunfowac jedynie spacery na smyczy?

Nie dziw sie, ze pytamy. Kazde z nas chcialoby, zeby kot szukajacy domu trafil w bezpieczne miejsce. Zaginiony kot to nieszczescie i porazka opiekuna :-( Dlatego z pewnoscia bedziesz slyszec pytania jak zamierzasz temu zapobiec na przyszlosc.

Przy okazji - wiem, ze sa koty, ktore nie daja sie zamknac w domu, ale sa tez takie, ktore byly wychodzace lub zyly bezdomnie, a potem bez prpblemu sie przystosowaly do niewychodzenia. Vide - moja Biala ze stajni.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87943
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob sty 17, 2004 10:04

mateotychy pisze:
Kasia D. pisze:
Iwona pisze:Wiec jesli nie stac cie na rasowego rodowodowego moze skusisz sie na sliczną czarną kicie z wątku Kasi D - Ślepinka.
w nocy wszystkie koty czarne :D

Nie, nie, nie!!!!
Jeszcze wyjdzie i nie wróci , jak poprzednia kicia... :evil:


Nie chce mi się wdawać z Tobą w dyskusję... nie lubię takich komentarzy


Lubisz, nie lubisz - taka jest prawda. Nikt nie chce dać kota na zatracenie.

myszka

 
Posty: 3120
Od: Pt sie 09, 2002 13:45

Post » Sob sty 17, 2004 10:59

A może ten??? http://miau.pl/upload/slicznydlugowlosy.jpg Znajdka rasowopodobna. Jest tu wątek o nim.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Sob sty 17, 2004 11:03

mateotychy pisze:dlatego też chciałbym kotka, który bez problemów prowadzałby się na smyczy :)


Żaden kotek sam z siebie nie prowadza się chetnie na smyczy. Trzeba go tego nauczyć. Jest to możliwe, można doprowadzić do tego, że sam kot będzie się dopominał spaceru, ale a) wymaga to cierpliwości przez kilka pierwszych tygodni (zależy od kota, u mnie to były dwa tygodnie); b) trzeba sobie zdawać sprawę z konsekwencji - jezeli kot się przyzwyczai - to trzeba będzie z nim wychodzić, bo inaczej będzie bardzo się naprzykrzał o to i będzie nieszczęśliwy...
Ale jak już sie nauczy - to dopiero jest frajda :wink:
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Sillka i 78 gości