DAKOTA, w mrozny grudniowy dzien stracila dom. MA DOM :)

» Pon lut 16, 2009 16:44

Trzymamy! Za Da-Kotę

Śliczna jest.

» Wto lut 17, 2009 19:55

ja też trzymam, z całych sił :lol:

a z okazji dzisiejszego Dnia Kota życzę Ci Dakotko najlepszego domku na świecie :1luvu:

» Pt lut 20, 2009 10:47

w górę kiciu!
pokaż się na pierwszej!

» Nie lut 22, 2009 19:20

i do góry!

» Nie lut 22, 2009 20:13

i co z tym domkiem :roll:

» Nie lut 22, 2009 21:35

izydorka pisze:i co z tym domkiem

sprawdza sie

» Pon mar 02, 2009 10:19

no i co?
sprawdził się już?

» Wto mar 10, 2009 10:22

Dzisiaj jada do nowego domu, Dakota i Diuna
zamieszkaja razem

smutno mi bardzo na mysl o rozstaniu

» Wto mar 10, 2009 11:31

Jola_K pisze:Dzisiaj jada do nowego domu, Dakota i Diuna
zamieszkaja razem

smutno mi bardzo na mysl o rozstaniu

To wspaniale, mam nadzieję, że razem będzie im raźniej.
Jolu, nie martw się, jeśli to dobry dom to dziewczyny będą szczęsliwe i zadbane, nie ma powodu do smutków :wink:

» Wto mar 10, 2009 11:55

pisiokot pisze:
Jola_K pisze:Dzisiaj jada do nowego domu, Dakota i Diuna
zamieszkaja razem

smutno mi bardzo na mysl o rozstaniu

To wspaniale, mam nadzieję, że razem będzie im raźniej.
Jolu, nie martw się, jeśli to dobry dom to dziewczyny będą szczęsliwe i zadbane, nie ma powodu do smutków

wbrew logice, zawsze mi smutno

» Wto mar 10, 2009 18:22

ja mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze

juz dojechaly, dzieki pomocy Liwii kotki dzisiaj pojechaly do nowego domu (Liwia raz jeszcze wielkie dziekuje!)

juz jestem po rozmowie z ich nowym opiekunem
Dakota zwiedza, Diuna nie ma odwagi, siedzi za lozkiem

Diunce trzeba dac czas, juz poznala co to dotyk i mizianie wiec pewnie wkrotce zacznie smielej szukac rak do glaskania

ja oczywiscie sie martwie, czy wszystko bedzie dobrze, czy dadza sobie rade, ech

bede miala wiesci na biezaco, obiecano mi tez filmy, bo ich opiekun zawodowo zajmuje sie videorejestracja

» Wto mar 10, 2009 19:06

Świetnie, że wszystko dobrze się skończyło. Niedługo obie będą się pchać na kolanka :ok:

» Wto mar 10, 2009 19:11

Bryska4 pisze:Świetnie, że wszystko dobrze się skończyło. Niedługo obie będą się pchać na kolanka

podobno Dakota juz udowodnila, ze zamkniecie na klamke to zadne zamkniecie

» Pt mar 13, 2009 13:27

Dakota zachowuje sie tak, jakby mieszkala w tym miejscu od zawsze

ponoc juz weszla wszedzie, swiadczy o tym pozostawiona siersc, bo panienki zaczely ja juz gubic, juz u mnie zbieralam klebuszki po poslankach i podlodze

Dakota lubi spac na lozku, proba jej sciagniecia konczy sie ostrzegawczym machnieciem lapki, poza tym to pokojowy kotek, ktory wie czego chce

zawsze wiadomo kiedy byla w kuwecie, bo okolica wyglada jak po burzy

Diunka tez robi postepy, moja kochana, dzielna dziewczynka

» Pt mar 13, 2009 23:37

dostalam zdjecie - stop klatke z kamery internetowej

tak wlasnie spedza wieczor Dakota

Obrazek

zdjecia DIuny nie dostalam jeszcze

DAKOTA, w mrozny grudniowy dzien stracila dom. MA DOM :)

Kto przegląda forum