Od razu zaznaczę, że sprawa jest mocno niebezpieczna bo jak wszystkie wymagają pomocy, to które wybrać? Może się to skończyć tak jak u mnie ilomaś kotami bardzo trudnymi do wyadoptowania ze względu na choroby i różne inne problemy.
Tym niemniej warto!!
W Zalesiu kilka lat temu była prowadzona zbiórka żywności, kocy i różnych innych rzeczy przydatnych w schronisku. Potem przyczepa załadowana po brzegi pojechała pod Rawę Mazowiecką. Byłam tam wtedy. psów juz było dużo ale sytuacja nie była jeszcze tak tragiczna.
Może warto zorganizować takie akcje
