FUNDACJA OPOLE-/WIELE KOTÓW PROSI O DS/FOT.STR85

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon mar 09, 2009 21:11

nie posiadam kwiatka ,a z chemi mialam na widoku tylko płyn do mycia kuchni ,ale wet powiadzial ze ponoc koty nie sa takie głupie aby to jeść czy napic sie wody z płynem do naczyc ze zlewu.

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Pon mar 09, 2009 21:15

dodam jeszcze że dokladnie nie jestem wstanie stwierdzić zkąd ta krew czy z wymiotów czy z odbyytu ,ale to co znalazlam ostatnie to zywa krew jasno czerwona -pokazywalam u weta .

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Pon mar 09, 2009 21:16

Raczej nie. Ale np. płyn do chłodnicy kot potrafi jakoś wypić, ze śmiertelnym przeważnie skutkiem :?
A trutki na szczury gdzieś nie macie wysypanej? Ona powoduje krwawienia.

Wydaje się to być albo zatruciem albo jakimś wirusem. Nie mam innych pomysłów :(
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon mar 09, 2009 21:23

jakby kłopotów było mało :(
też stawiam na jakieś chemikalia- może tabletkę jakąś ludzką liznęły?

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Pon mar 09, 2009 21:28

no właśnie nie ma trudki na szczury nigdzie , niewiem poprostu skąd takie coś mam dość .

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Pon mar 09, 2009 21:31

No bo to wygląda jak od jakiejś chemii czy leków zjedzonych/wypitych/zlizanych/wdychanych lub jakiś wirus. Tylko te rzeczy mogą na raz dopaść kilka kotów. Bo to jest coś, z czym styczność miało kilka kotów.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon mar 09, 2009 21:50

no tak 3 z 6 kotów maja podobne obiawy ,ale zaden wet nie stawiał tez na wirusa ponieważ nie było goraczki ani biegunki nic oprócz wymiotów i tej krwi niedokonca wiadomo skąd?Strasznie dziwne ? Mam nadzieje że koty wróca do zdrowia kciuki naprawde bardzo potrzebne!!!!!! :cry: :cry:

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Pon mar 09, 2009 22:21

Kasiu jestem i cały czas o Was gorąco myślę!
Może to tylko jakieś takie byle co i przejdzie tak jak się pojawiło. Oby.

Trzymajcie bardzo, bardzo mocno!
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon mar 09, 2009 22:23

ojej, Kasiu, mam nadzieje, ze ta dziwna choroba szybko ustąpi... za zdrowie kotkow :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon mar 09, 2009 23:00

Kasiu kciuki za kociaki :ok: :ok:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto mar 10, 2009 6:14

trzymać się!

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto mar 10, 2009 7:45

po nocy znalazłam 4 wymioty niestety nie wiem który to kot ,prawie wszystkie oprócz jednego podbiegły do misek na jedzenie nie zjadły duzo ale zawsze cos .
Mamusia z maluszkami w klatce wszystko ok.

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Wto mar 10, 2009 10:01

Nie mam pomysłu co to może być.
Celowe działanie na ich szkodę kogoś z zewnątrz raczej nie wchodzi w grę, prawda?
Może przez okno ktoś coś im wrzucił?

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Wto mar 10, 2009 10:17

raczej nie ma takiej możliwości do moich okien nikt z zewnatrz nie ma dostepu ,pozatym mimo siadki nie otwieram okien jeszcze na długo i jestem w domu jak wietrze .Nie wychodza z domu -poprostu nie wiem ,zaraz jede z 2 najlłabszymi na badanie krwi i podłoączenie kroplówki.

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Wto mar 10, 2009 10:25

Cholera! Co za dziwna sprawa.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 92 gości