Duże oczy Shibaska to historia prosta

On kocha być mocno głaskany po pysiu, tak że aż mu się skośne oczka robią

A Cioteczka Sis jak to zobaczyła to od razu stwierdziła, że już wie, czemu ten kotek ma takie

oczka
A co do Shibaska. Łapka mimo podawania leków się nie naprawiła. Już w piątek było lepiej, nawet nie dzwoniłam już do CC bo myślałam, że to trwała poprawa. Ale potem znowu Shibasek kulał, albo łapki nie stawiał w ogóle, prychał i warczał przy każdym kroku.
Wygląda jak nadmuchany balkonik, nie wiem czy to te sterydy, czy to że leży i nie chodzi wcale. Poza tym czuje się ok, je, kuwetkuje, mizia się.
Na 19:45 idziemy dziś na rtg. Prosimy o kciuki, za najbardziej poczciwego kotka w naszym stadzie.