DT Matahari-kiepskie finanse.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 09, 2009 16:38

Gunia moze i wlasnie tak bedzie.

Małgosia sie nie podda :)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 09, 2009 16:57

Kciuki..

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 09, 2009 23:59

GuniaP pisze::cry: biedny Omarek... a ja się łudziłam, że dom, kochająca opiekunka przegna te białaczke. Ech :cry:


czy przegnam to paskudztwo nie wiem... teraz trzeba chłopaka postawić na nogi... leki, gimnastyka i masaże, mięsko stale w menu... dobrze, że kończy się nasza kwarantanna niedługo i bazarki wystawiać będzie można, bo na razie długi u weta tylko rosną... GuniaP... nie poddam się tak łatwo... dziś prawie cały dzień nie chodził, ale po wieczornym masażu stanął na nogi i wsuwał gerberka, aż uszy mu się trzęsły - na stojąco... końcówkę tylko już na leżąco - zmęczył się Omar... najważniejsze, że ma ochotę na zabawę... Szarlocia wylizuje chłopaka, co nie za bardzo mu się podoba i od razu zabiera się za gryzienie dziewczyny...
Luna porusza się po domu całkiem swobodnie... faktem jest, że w dzień zbyt wiele jej nie widuję... na noc ciągle zamykam pannę w łazience - dla bezpieczeństwa jej i reszty stadka...
Klara coraz częściej przychodzi do mnie i ociera się o nogi czy o ręce... a odgłosy jakie wydaje przy jedzeniu to mistrzostwo świata... ona powinna mieć na imię zołza... jak do niej zagadam, to od razu ma wieeele do powiedzenia i wcale nie są to cenzuralne rzeczy... słodka paskuda...
Mikuś teraz łazi i szuka Ripley... w sam czas sobie o niej przypomniał... a dziewczyna śpi na kołdrze na kanapie...
Hesia coraz odważniej i coraz dalej zapuszcza się w swoich wędrówkach... jest bardzo miła, jak przynoszę posiłek, to pędzi z kaloryfera, aż miło patrzeć... i lubi domowe jedzonko, puszki są nie halo, ale suche chrupie... a pozy przybierane na kaloryferze są coraz ciekawsze...
Rata nie przepada za surowym... i ciągle nie zajada suchego...
Melisa ma się lepiej... posiłki staram się zmieniać, bo wredota wybredna jest... a ipakitine wyczuwa na kilometr... trochę karmy nerkowej zostało po Tarusi, więc teraz się przydaje... i dziś Melisa bawiła się... zapomiałam napisać, że panna waży 5,5 kg... jak na chorego kotecka wynik niezły...
właśnie zaczęły się zabawy na korytarzu... Mikuś z Frodo szmoncą... dołacza do nich Świstak... najlepszym kumplem Świstaka jest Mikuś...
Filemon przeniósł się na dobre do pokoju, zajął miejsce na kocyku leżącym na szafce i nawet nie przeszkadza mu, że to szlak komunikacyjny z antresoli...
Bazyl natomiast postanowił wkurzać Melisę na całego - dziewczyna sypia na krześłe w kuchni, on pod krzesłem... albo... wchodzi rudy do kuchni, siada na środku i gapi się na Melisę, a ta wrzeszczy, prycha, pluje jadem i niezgorszą wiązanką...
tak to toczy się u nas codziennie... normalne nudy...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto mar 10, 2009 7:21

Omarku, trzymaj się! :ok:
I bądź zdrowy!
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto mar 10, 2009 9:38

:lol: nudy!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt mar 13, 2009 0:13

Widzę, że nie tylko ja ganiam do weta w te i z powrotem. Moje futerka chorują po kolei jedno po drugim.
Najpierw Zuzia, potem Tośka, następnie Lucynka teraz Imka. Dziś mój ukochany Czareczek był na kroplówce i poczuł się odrobinę lepiej. Nawet co nieco pojadł.
Jutro jadę z Imką i z Czarkiem. I tak w koło i na około.
Pozdrawiam wszystkie futerka, a zwłaszcza Omarka.
:wink:
Obrazek ObrazekObrazek

Bo kto nie był ni razu człowiekiem
Temu człowiek nie pomoże.

A.Mickiewicz

Sabinka

 
Posty: 1184
Od: Pt sie 08, 2008 16:36
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

Post » Pon mar 16, 2009 12:16

Rok temu odszedł za Tęczowy Most Groszek.
Pamiętam Groszunia jak z Gumisiem Borysem i Bemolem ganiali po moim domu z moją czwórką moich dorosłych kocic i doprowadzali je do szaleństwa. :)

Groszek 16 marca 2008 [']
Obrazek

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon mar 16, 2009 15:29

Groszeczku, dla Ciebie [']

Wczoraj minął miesiąc od odejścia Popiołka :(

Brykajcie chłopaki za TM i niech aniołki mają Was w opiece!
Obrazek
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon mar 16, 2009 17:28

u nas nudy w dalszym ciągu... Luna to bardzo łagodna i miła koteczka... Melisa ma się świetnie, goni rude ile może... Omar dostał wczoraj lek przeciwzapalny i CHODZI, apetyt mu dopisuje, Szarlotka mu matkuje...

i dostałam maila, że syn pani, która adoptowała Felicjana zaczął chorować i podejrzewają alergię i toksoplazmozę... ręce mi opadły... jak dzieciak zaczyna chorować, to winny oczywiście kot...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon mar 16, 2009 18:14

Brak slow.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto mar 17, 2009 9:25

Niestety z chłopcem jest naprawdę bardzo źle.Jednak sprawa nie jest jeszcze przesądzona.Pani oraz chory chłopiec bardzo kochają Felicjana - Rademenesa.Trzymajcie kciuki,żeby to nie była toksoplazmoza. Mały jest na kroplówkach dostaje po 2 antybiotyki 3 razy dziennie i ciągle mocno gorączkuje a węzły chłonne są powiększone.

ola19

 
Posty: 1140
Od: Czw gru 21, 2006 22:10
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto mar 17, 2009 10:37

To sprawa rzeczywiście wygląda poważnie. Zobaczymy co z tego będzie.

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro mar 18, 2009 11:37

ola19 pisze:Niestety z chłopcem jest naprawdę bardzo źle.Jednak sprawa nie jest jeszcze przesądzona.Pani oraz chory chłopiec bardzo kochają Felicjana - Rademenesa.Trzymajcie kciuki,żeby to nie była toksoplazmoza. Mały jest na kroplówkach dostaje po 2 antybiotyki 3 razy dziennie i ciągle mocno gorączkuje a węzły chłonne są powiększone.


Olu bardzo dziękuję za tą informację... i przepraszam...

koty chyba wiosnę czują... gupawki coraz częściej się trafiają... nawet u Bazylka... Bajer chyba chce robić za szefa... ostatnio zapasy i boks z Frodziakiem uprawiał i jak wyszedł z przejscia do pokoju młodego, to mial w kąciku pyszczka kłąb czarnego futra... wyglądał wyjątkowo malowniczo... Omar na tolfinie i nadal chodzi... w przyszłym tygodniu będziemy chłopaka jeszcze diagnozować...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro mar 18, 2009 11:39

A jak tam bure zlosnice? Tekla i Klara?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro mar 18, 2009 11:40

A jak tam bure zlosnice? Tekla i Klara?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Marmotka i 118 gości