Otóż to było tak...
Pierwsze krzyżówki kota domowego z ALC (Asian Leopard Cat,
prionailurus bengalensis, po polsku zwany ... kotem bengalskim

) powstawały już podobno nawet w 19 wieku. Ale na serio za hodowlę wzięła się niejaka Jean Mill i to dzięki niej rasa istnieje.
Jean Mill podchodziła do hodowli bengali dwa razy. Za pierwszym to był poniekąd przypadek, a i tak swoją pracę musiała przerwać z przyczyn osobistych. Za drugim razem wzięła się do roboty na serio i wyniki widać do dzisiaj
Tu jest wywiad z Jean Mill
Wczesnie pokolenia:
Nikt nigdzie dokładnie nie mówi, co się działo z "efkami" w początkach powstawania rasy. Jedni twierdzą, że znajdowały normalne domy. Inni, że je usypiano. Tę teorię o wypuszczaniu słyszę po raz pierwszy.
Próbowałam znaleźć jakiekolwiek informacje o tym usypianiu. Rezultat: zero. Również osoby podające tę informację prosiłam o dowody. Rezultat: nadal zero. Urban legend?
W tej chwili wszystkie "efki" znajdują domy, jeśli nie zostają w hodowlach. Fakt, bardzo wielu hodowców karmi F1 i F2 (a czasem i F3) buteką od pierwszych chwil życia, żeby mocniej związać je z człowiekiem. Ale wszyscy również zgodnie twierdzą, że te koty bardzo silnie przywiązują się do swoich właścicieli, silniej niż "zwykłe" bengale.
Kwestia płodności:
ALC ma inną ilość chromosomów niż kot domowy. Czytałam boski artykuł, który doskonale wyjaśniał, jak działa taka krzyżówka, dlaczego dopiero po którymś pokoleniu samce są płodne. I za Chiny go znaleźć nie mogę
Kolory:
ALC był łączony z wieloma rasami kotów: MAU, BUR, ASH, ABY oraz z klasycznimi kotami domowymi. Jest rzeczą dość oczywistą, że geny recesywne miały sporą szansę gdzieś się tam przyczaić i wyleźć w najmniej nieoczekiwanym momencie
Point burmski wziął się od burmy, syjamski nie wiem skąd i w ten sposób powstały pointy w bengalach. Srebro zostało wprowadzone rozmyślnie (to akurat jest gen dominujący, więc ciężko go zapodać rasie "niechcący"

)
W tej chwili oprócz kotów w kolorach uznanych (czarne i pointy w FIFe, dodatkowo wersje srebrzyste w TICA) rodzą się koty w wersjach nie uznanych jeszcze nigdzie: niebieskie, gładkie(niepręgowane), półdługowłose. W dowolnych kombinacjach ze sobą i z genami point, rzecz jasna.
Jest grupa hodowców walcząca o uznanie niebieskiego i wersji półdługowłosej. Chyba nikt na razie nie walczy o gładkie.
Himalayka jest lynx pointem srebrzystym (ns 22 33 po naszemu, w TICE uznana, w FIFE nie, bo srebro). Na początku wydawała się nam niesrebrzysta, potem hodowczyni zaczęła mieć podejrzenia, że jednak srebro, a potem i ja to zobaczyłam. Ale i tak ją kocham

Choć nic mi teraz po tej miłości...
Ciekawostka: przy użyciu bengali została wyprowadzona kolejna rasa - Toygery.