Zresztą oni w tej chwili są u rodziców, a po ślubie szukają czegoś do wynajęcia w bloku. Kotek na razie będzie jedynakiem. Piszę na razie,bo będę namawiać na kolejnego. W każdym razie nie powinno go nic stresować. Oby to siurkanie przeszło. Koteczkowi nie kupimy Bozity, bo u nas nie ma. Jakieś inne-może acanę? -moje jedzą. A może ,jak jest u Was, spróbować mu dać, czy posmakuje..
