Sonia i Otis - cz. V - świątecznie str 97

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw mar 05, 2009 22:45

Biedna Zuzia. Już pytałam u siebie, ale powtórzę pytanie.
Jak Zuzia to przyjęła? Nie boi się teraz trochę Otisa?
Co z tymi kotami się dzieje. Maurycy dostał amoku, Otis ugryzł do krwi...

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 05, 2009 22:52

Zuzia, nie...byłam zła na Otisa, ale nie było mnie przy tym, więc nawet nie mogłam pokazać mu jak zła jestem. Zuzia to duża dziewczyna, poza tym, ona tak ciągle tarmosi Otisa, że nie raz się odgryzł, albo drapnął...ale w policzek ugryzł ją pierwszy raz. On generalnie z tych gryzących, ale teraz to naprawdę przegina...dla mnie, to starość...

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Czw mar 05, 2009 23:04

Przeciez Otis nie jest stary :?
Ja to jestem stuknięta, bo Punia bardzo często mnie drapnie, teraz aktualnie mam szramę na nosie, ale ja ją caly czas usprawiedliwiam i w życiu bym jej nie przylała :oops: zresztą nikomu bym nie przylała, zwierzęta i tak nie wiedzą po paru sekundach za co to, tak samo jak małe dzieci.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Czw mar 05, 2009 23:13

Otis był oszacowany w 2005 roku na 4 lata, czyli teraz ma około 9-ciu lat, pierwszej młodości już nie jest...nie wiem, w czym rzecz, ale do tej pory twarz była nietykalna, gryzł tylko po rękach i nogach.
Zuniu...ja pokazuję mu, kiedy przegina, a traktuję gryzienie mnie w policzek, boleśnie, na dobranoc, jak powód do irytacji...kiedyś, jak tupałam głośno za to, ze podgryza mi koski i ścięgna, kiedy szykuję mu śniadanie, to się trochę przejmował...teraz chlapię go wodą, gdy tak robi...on regularnie kąsa...

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Czw mar 05, 2009 23:34

Mówisz, że wiek może tak wpływać?

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 05, 2009 23:35

izaA pisze:.on regularnie kąsa...


:twisted: Potfforek. Ale kochany, co? :wink:Mimo wszystko

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 05, 2009 23:37

Nelly pisze:Mówisz, że wiek może tak wpływać?


Nie wiem, co może tak wpływać, to jedna z hipotez...potfffffffffforki można kochać, ale do czasu :twisted:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Czw mar 05, 2009 23:44

Potforki należy jeszcze bardziej kochać :twisted: a nie do czasu :evil:
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Pt mar 06, 2009 9:01

U nas Simbo też ma miejsca nietykalne np twarz - tylko że on raczej drapie
no i prawda jest taka że trzeba na to zasłużyć rozdrażnieniem kota
A jest na tyle inteligentny że przy mega wściekłości np Tomka atakuje a ja mogę go w tym samym czasie głaskać bez obawy
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob mar 07, 2009 21:55

Pochwalę się....dziś zrobiłam na Kabatach życiówkę. Bieg na 10 km, w czasie 54.50, złamałam 55 minut i jestem z siebie dumna, zwłaszcza, że nie było łatwo, było błoto i lód i...miałam kryzys, na szczęście Piotrek biegł ze mną. A jutro raniutko, o 8.30 znów jesteśmy w radiu Tok Fm...

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Nie mar 08, 2009 3:36

izaA pisze:Pochwalę się....dziś zrobiłam na Kabatach życiówkę. Bieg na 10 km, w czasie 54.50, złamałam 55 minut i jestem z siebie dumna, zwłaszcza, że nie było łatwo, było błoto i lód i......

:ok:

izaA pisze: A jutro raniutko, o 8.30 znów jesteśmy w radiu Tok Fm...

No proszę! Czyli kariera medialna rozwija się :D
Bardzo wspaniale!

A Otis (że tak wrócę do kotów ) z sioo trafia ostatnimi czasy do kuwety?
Bo nie narzekasz.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie mar 08, 2009 12:00

Nie narzekam, bo nie ma ani "kropli problemu". Od kiedy sumiennie leję im wodę do misek z suchym - najpierw muszą wychłeptać wodę, potem jedzą karmę i od kiedy dolewam wody do mięska i puszek, i od kiedy raz dziennie jedzą mokre - skończyły się wszelkie problemy. Dodatkowo - oprócz stałego płukania pęcherza była przecież kuracja kroplami Bacha. I na razie żadnych efektów ubocznych, a w kuwecie wielkie grudy siooooooooooooo.

Z karierą medialną bym nie przesadzała :wink: ale, że człowiek obycia medialnego nabiera, to tak 8)

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Nie mar 08, 2009 12:12

No to dobrze, że spokój z siooo.
Obycie medialne, to też, jasne :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie mar 08, 2009 12:48

cześć Izuś, zapodaj mi w dniu kobiet prezent- Otisowe zdjecie, please :wink:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie mar 08, 2009 18:31

OK, zdjęcie, co ma zaklinać wiosnę, Otis w promieniach słońca:

Obrazek


A ja z okazji Dnia kobiet pokonałam dziś dystans 21 km 250 m po naszym lesie. Nie pytajcie jak się czuję...bolą mnie nogi, więc żyję 8)

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 192 gości