Nika z Opola [*] Sabinko, dziękuję.

» Sob mar 07, 2009 21:22

Brak wieści to chyba dobre wieści :?:

Fotki by się przydały. I to bardzo.

» Sob mar 07, 2009 22:07

» Sob mar 07, 2009 22:16

ARNOLD pisze:Umieram na grype albo juz umarlam,ale podnosze.

Uuuu...grypa "feee"
Podnosimy i życzymy zdrówka! :ok:

» Nie mar 08, 2009 0:06

Śliczna Nikusia prosi o domek.

» Nie mar 08, 2009 10:36

Nikusiu skacz po domek :ok:

» Nie mar 08, 2009 11:22

W imieniu Myshki, pozwolę sobie serdecznie zaprosić na Bazarek.

» Nie mar 08, 2009 11:26

-Buffy- pisze:W imieniu Myshki, pozwolę sobie serdecznie zaprosić na Bazarek.

Fajny bazarek...
Meldujemy się w podnoszeniu bazarku!

» Nie mar 08, 2009 15:44

Nika skacze :wink:

» Nie mar 08, 2009 16:25

Myślę, że "przegląd i remont" generalny Niki został pomyślnie zakończony:

z domu Niki pisze:Dzisiaj (piątek) był wielki dzień - remont buzi Nikuli. Muszę niestety poinformować, że jest mocno szczerbata. Miała już duże ubytki w uzębieniu, a teraz dzieło zostało dokończone. Ale nie martw się, trochę zębów jej zostało, w sam raz do dziurkowania ciastek. Ma zdjęty kamień - z tych zębów ,które ocalały, dostała leki na stan zapalny paszczy, myślę, że będzie ok. Narkozę zniosła świetnie, jest już wybudzona i śpi w swojej rezydencji za grzejnikiem. Apetyt jej dopisuje, drugi koniec też działa sprawnie. Humor nie najgorszy - przewraca się podwoziem do góry przy głaskaniu, bardzo chętnie nadstawia brodę do drapania i wygląda dobrze - futro błyszczące, buzia czysta, ślady po venflonach zarastają, w oku błysk szelmowski. Ale innych kotów dalej nie zauważa, chyba,ze któryś stanie jej na drodze. To wtedy wydaje z siebie prychniecie jako wyraz obrzydzenia i zdegustowania raczej niż agresji...

Także dziewczyna jest zdrowa (wszystkie badania ok), po sterylce, zaszczepiona, z czystą paszczą. Można szukać domu. Najdalej za 2 tygodnie pojadę do Niki zrobić zdjęcia. Ale zanim to zrobię, proszę rozglądajcie się już za dobrym domkiem dla niej