Dama, łachudra, słodziak i...piękne panny jutro!! cz.3

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 07, 2009 20:35

Klaczek jest przesliczny :) Kocham koty dlugowlose, a mam dwa krotkowlose :P Tak na forum, bo nie wszyscy byli na moim wopisie i ja dodam zdjecie terazniejsze, co wyroslo z tego potworka :P

Mela - przygarnieta w wieku 3 miesiecy :)
Obrazek

Gizmo - znaleziony w pudelku w wieku tygodnia.
Obrazek

Obrazek
[link=http://www.suwaczek.pl/][image noborder]http://www.suwaczek.pl/cache/eac1b196ae.png[/image][/link]

ajszus

 
Posty: 1807
Od: Nie sie 03, 2008 11:24
Lokalizacja: Olecko

Post » Sob mar 07, 2009 20:36

Mela i Gzimo :1luvu:
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Sob mar 07, 2009 20:36

Ja skromny człowieczek jestem, uginający się pod jarzmem kociego ciemiężcy, brnący z trudem od kuwety do lodówki i kocich misek, znajdujący sobie z trudem miejsce na nocleg w łóżku... Z łaski kotów.
Ostatnio edytowano Sob mar 07, 2009 20:37 przez kinga w., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob mar 07, 2009 20:37

kinga w. pisze:
kalair pisze:
kinga w. pisze:
kalair pisze:
kinga w. pisze:I fajnie się ogląda takie słodkie maleństwa zapominając że to co z nich wyrosło to podła i bezwzględna tyrania. :evil:

Tiaaa..a rośnie toto szybciej, niż ustawa przewiduje :twisted: :twisted:

Nioo... A wówczas odczuwamy głęboką wdzięczność jeśli trafiają do kuwety i raczą zjeść to co my w pocie czoła dla nich przygotujemy.

Nie raczą. :twisted: Ostatnio musiałam JA zjeść po nich. :twisted:

Czym je chciałaś otruć?? Połapały się... niestety... :(

Ugotowałam ryż,starlam marcheweczkę,ślicznie pokrojoną pierś z kurczaczka.
Żadna nie ruszyła.Miałam kolację. :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob mar 07, 2009 20:38

Pieknie ma zarysowane oczka i nosek, prawda?:) Jakby uzywal czarnej kredki do oczu :)

Obrazek
[link=http://www.suwaczek.pl/][image noborder]http://www.suwaczek.pl/cache/eac1b196ae.png[/image][/link]

ajszus

 
Posty: 1807
Od: Nie sie 03, 2008 11:24
Lokalizacja: Olecko

Post » Sob mar 07, 2009 20:40

ajszus pisze:Klaczek jest przesliczny :) Kocham koty dlugowlose, a mam dwa krotkowlose :P

Tak jak ja! :lol:

Słodkie zdjątka!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob mar 07, 2009 20:41

kinga w. pisze:Ja skromny człowieczek jestem, uginający się pod jarzmem kociego ciemiężcy, brnący z trudem od kuwety do lodówki i kocich misek, znajdujący sobie z trudem miejsce na nocleg w łóżku... Z łaski kotów.

Hłe hłe..Tu sami skromni ...inaczej :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob mar 07, 2009 20:41

ajszus pisze:Pieknie ma zarysowane oczka i nosek, prawda?:) Jakby uzywal czarnej kredki do oczu :)

Obrazek

faktycznie! Kot z eyelinerem! Dobre! Słodziak.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob mar 07, 2009 20:42

kinga w. pisze:Ugotowałam ryż,starlam marcheweczkę,ślicznie pokrojoną pierś z kurczaczka.
Żadna nie ruszyła.Miałam kolację. :twisted:


Widocznie nie byly glodne, a Ty zawsze jestes? :) Ja w takim wypadku zostawiam to w miseczce, w ciagu dnia przeciez zjedza :)
Ostatnio edytowano Sob mar 07, 2009 20:43 przez ajszus, łącznie edytowano 1 raz
[link=http://www.suwaczek.pl/][image noborder]http://www.suwaczek.pl/cache/eac1b196ae.png[/image][/link]

ajszus

 
Posty: 1807
Od: Nie sie 03, 2008 11:24
Lokalizacja: Olecko

Post » Sob mar 07, 2009 20:42

ajszus pisze:Pieknie ma zarysowane oczka i nosek, prawda?:) Jakby uzywal czarnej kredki do oczu :)

Obrazek

Fakt! :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob mar 07, 2009 20:44

ajszus pisze:
kinga w. pisze:Ugotowałam ryż,starlam marcheweczkę,ślicznie pokrojoną pierś z kurczaczka.
Żadna nie ruszyła.Miałam kolację. :twisted:


Widocznie nie byly gkidne, a Ty zawsze jestes? :) Ja w takim wypadku zostawiam to w miseczce, w ciagu dnia przeciez zjedza :)

NIc z tego. Moje potrafią czekać aż spuszczę zawartość miseczki w sedesie. Jak nie mają na cos ochoty to po prostu poprzestają na chrupkach. Po 12 godzinach i tak wyrzucę niechciany posiłek bo obeschnie. :twisted:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob mar 07, 2009 20:46

ajszus pisze:
kalair pisze:Ugotowałam ryż,starlam marcheweczkę,ślicznie pokrojoną pierś z kurczaczka.
Żadna nie ruszyła.Miałam kolację. :twisted:


Widocznie nie byly glodne, a Ty zawsze jestes? :) Ja w takim wypadku zostawiam to w miseczce, w ciagu dnia przeciez zjedza :)

To nie Kinga,to ja taka mądra.. :lol: :lol:
Kretki wcale nie jedzą takiego jedzonka zołzy! :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob mar 07, 2009 20:47

kinga w. pisze:
ajszus pisze:
kalair pisze:Ugotowałam ryż,starlam marcheweczkę,ślicznie pokrojoną pierś z kurczaczka.
Żadna nie ruszyła.Miałam kolację. :twisted:


Widocznie nie byly gkidne, a Ty zawsze jestes? :) Ja w takim wypadku zostawiam to w miseczce, w ciagu dnia przeciez zjedza :)

NIc z tego. Moje potrafią czekać aż spuszczę zawartość miseczki w sedesie. Jak nie mają na cos ochoty to po prostu poprzestają na chrupkach. Po 12 godzinach i tak wyrzucę niechciany posiłek bo obeschnie. :twisted:

No i właśnie to do rana w miseczkach leżało.. :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob mar 07, 2009 20:49

U mnie Gizmo taki rozpieszczony (ten wychowany od tygodniowego kociaka). Nie je panicz wolowinki, nie je watrobki, trzeba przypasowac jedzonkiem, czasem zje indyka - o ile jest jednodniowy, takiego, ktory drugi dzien w lodowce lezy juz nie tknie. Tez poprzestaje na suchym :P Mela zjada pieknie wszystko co jej podam :)
[link=http://www.suwaczek.pl/][image noborder]http://www.suwaczek.pl/cache/eac1b196ae.png[/image][/link]

ajszus

 
Posty: 1807
Od: Nie sie 03, 2008 11:24
Lokalizacja: Olecko

Post » Sob mar 07, 2009 20:56

Moje mają różnie. Futro i Kłak inaczej, Tysiek inaczej - kwestia nawyków. Dwójka "bywszych" jada chętnie surowe mięsko, wątróbkę, rybkę, jajeczko, puszka ale nie zawsze, "ludzkiego" jedzonka nie tykają, jarzyny są niejadalne. Tysiek "ludzkie" chętnie, puszki absolutnie, mięsko gotowane, rybka tudzież, jarzynki czemu nie. W efekcie wszystkie zaczęły jadać gotowane mięska, zaserwowaną wczoraj jajecznicę - Tysiek lubi - reszta zbojkotowała, dziś wątróbkę olał Tysiek. I tak to idzie - czasem coś komuś nie pasi, to ma chrupki.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 273 gości