Drombole IV - UJEMNY WYNIK FeLV U PCHEŁKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 07, 2009 14:12

zamknij ją np. w łazience czy gdzies, gdzie nie ma jak pohasac i za wysoko wskoczyc ;)

vadee

 
Posty: 3439
Od: Wto lis 01, 2005 7:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 07, 2009 14:16

Wszedzie w domu niestety jest gdzie pohasac, oj ja biedna nieszczesliwa :P Umre z nerwow :P
[link=http://www.suwaczek.pl/][image noborder]http://www.suwaczek.pl/cache/eac1b196ae.png[/image][/link]

ajszus

 
Posty: 1807
Od: Nie sie 03, 2008 11:24
Lokalizacja: Olecko

Post » Sob mar 07, 2009 14:32

Boszszsz, Pchełce drżała nóżka, więc wetka powiedziała mi, że pewnie uciska ją kaftanik i żeby zdjąć, no to zdjęłam :roll: i teraz dopiero latam za flądrą i patrzę, czy nie próbuje się rozpruć :roll:

vadee

 
Posty: 3439
Od: Wto lis 01, 2005 7:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 07, 2009 15:10

słuchaj kup gazę jałową i plaster bez opatrunku, ale nie ten bardzo szeroki. większy kawałek gazy przyłóż do brzuszka i owiń porządnie tym plastrem. klucha była tak owinięta. ten plaster nie powyrywa jej sierści przy odklejaniu ani nic . zrób tak bo nie ejsteś w stanie jej upilnować przez lizaniem rany i szarpaniem szwów.
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Sob mar 07, 2009 15:22

póki co zapakowałam ją w rajstopową skarpetkę, z 5 otworami :roll: ale Twój pomysł bardziej mi sie podoba :lol:

vadee

 
Posty: 3439
Od: Wto lis 01, 2005 7:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 07, 2009 15:26

powiem ci, że "pampers" u nas się sprawdził. wprawdzie w drugim tygodniu się zsuwac zacząl od wylizywania, ale wtedy nie było już zagorżenia. i pamiętaj, żeby też wokół ogona go zawinąć, tak na krzyż, bo tylko dookoła brzucha się zssunie.
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Sob mar 07, 2009 15:27

tak zrobię :) no, chyba, że księżniczka pozwoli się jeszcze na trochę zapakować w kaftanik ;)

vadee

 
Posty: 3439
Od: Wto lis 01, 2005 7:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 07, 2009 15:28

z całą pewnością pozwoli :twisted:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Sob mar 07, 2009 15:30

hheheh :D


czuję się okropnie, widząc 2 nieruchawe susły zamiast moich łobuzów :(

vadee

 
Posty: 3439
Od: Wto lis 01, 2005 7:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 07, 2009 15:37

jeszcze tylko parę dni i znów będą dwa diabły w domu :D
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Sob mar 07, 2009 15:52

kaftanik znow na Pchelce + foszek znow aktywny :wink:
chyba jestem za duzym tchorzem jednak, zeby zaryzykowac pozrywanie szwow itp. :?

vadee

 
Posty: 3439
Od: Wto lis 01, 2005 7:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 07, 2009 16:32

lepszy foch niż rozdrapanie rany :D
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Sob mar 07, 2009 16:48

też tak myślę, zwłaszcza, że wydawało mi się, że jej ząbki zaczynały interesować się jedną z nitek 8O

vadee

 
Posty: 3439
Od: Wto lis 01, 2005 7:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 07, 2009 18:35

nitka w brzuchu ciekawa rzecz :twisted:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Sob mar 07, 2009 18:43

Pchełka się obraziła :placz: :placz:
jest obojętna wobec mnie, nie chce się tulić, ani bawić, ciągle tylko siedzi w 1 miejscu i się martwię, czy wszystko ok, czy to moze tylko foszek kubraczkowy :(

vadee

 
Posty: 3439
Od: Wto lis 01, 2005 7:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości