*LENTILKA&PRZYJACIELE* Tymczas i ogonobójca

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 19, 2009 15:39

Halo! Co tam u Was?
JA przez ten mój niewydarzony net nawet fotki powiększyć nie mogę! :evil:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob lut 21, 2009 22:06

Mysle, ze u Nich wszystko gra)))
Mialam dzis zaszczyt wymiziac Koty!
Nooo, to byla namiastka miziania :(
Nawet nie wiem co napisac..wszystkie sa sliczne, lsniace, kochane...
A Lentilka to grzeczny delikatny koteczek...nie wiem skad te teksty o lobotomii :-)
Zeby nie to, ze moj syn zostal obarczony lustrem( przepieknym zreszta), to bym tam wrosla.
Zapomnialam, ktora z slicznot :oops: ( imiona mi sie pomieszaly) wycalowala mnie prosto w nos. Kupila mnie calkowicie...
Ale Szanowny TZ :evil: byl wyjatkowo czujny i gdy stwierdzilam, ze zamiast lustra biore kota, od razu orzekl, ze to akurat Jego kot :roll:

Moj osobisty Ksiaze Chester uczuc tak nie okazuje ) Zrobil sie miziasty i nawet gada po swojemu i na kolana wlezc sam z siebie wlazi...no ale na glowie mi nie spi ( co najwyzej w nogach) i nie caluje mnie po nosie.. :( a gosci oglada ostroznie i z odpowiedniej odleglosci.
I tak Go kocham najbardziej na swiecie i nie zamienilabym w zyciu na najslodze kocie...

Jestem pod ogromnym wrazeniem Waszych kotow Patrycjo. Z nich az sie milosc przelewa, i to na pewno tylko i wylacznie Twoja i TZ- ta zasluga.
Jakbys miala nastepne lustra, cokolwiek, to w ciemno biore byle tylko moc przyjechac i dostac calusa w nos. :1luvu:
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Pon lut 23, 2009 21:52

W nos całuje Szyszka :) Wszystkich, nas nawet przez sen. Nie ma to jak obudzić się z kocim językiem w nosie :lol: Dziś miziała się do pani listonosz, kotka puszczalska normalnie, nie wiem, po kim to ma :roll: :lol:
Poza tym wszystko się toczy spokojnie i normalnie. Jak w każdym zakoconym domu :lol: Futra szaleją, śpią, jedzą, szaleją, śpią, szaleją, jedzą....nowy drapak jest cool 8) mają bestie szczęście, że się na nim bawią, bo bym na dywaniki poprzerabiała ;)

Żeby nie było nudno, to mi się nawinął kolejny kotek do zaopiekowania się: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=89246&highlight= . Dostał imię po TŻcie (tzn po jego pseudonimie artystycznym ;) ) - mam nadzieję, że to dobra wróżba dla niego będzie :)

Patsy

Avatar użytkownika
 
Posty: 2526
Od: Wto sty 15, 2008 22:12
Lokalizacja: Wawa MoKotów

Post » Wto lut 24, 2009 9:38

Pochwal się drapakiem 8)

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pt mar 06, 2009 23:06

Tam drapakiem, pożalę się raczej, co wyczynia to dziecię piekieł :twisted: :roll:

Oprócz tego, że jest najbardziej namolnym i wylewnym w okazywaniu uczuć stworem w naszym stadzie i permanentnie usiłuje wybić mi zęby, oko albo złamać nos a jak mruczy, to ściany drżą, Mały Wredny Stwór:
- drze ryja non-stop, bez powodu, wyje jak zarzynana jak idę do łazienki, sypialni, znikam z otoczenia. Wyje też jak jestem, łazi po pokoju i miauczy rozdzierająco, dopóki się do niej nie odezwę. Wyje w nocy, rano, w dzień, po południu, wieczorem......tylko jak śpi, żre i wydala - jest cisza
- żre gąbki do mycia naczyń, na szczęście nie połyka, tylko dzieli na milion maleńkich gąbeczek, które rozwłócza po mieszkaniu :twisted: Jest tak zdesperowana, że nawet wiedząc, że ją pogonimy, na naszych oczach wskakuje do zlewu, chwyta gąbkę i rozpaczliwie ucieka....
- naszczała mi do butów :evil: :evil: a że 2 dni ich nie nosiłam, to wyschło i poszłam w nich dziś do pracy a potem na siłownię. I dopiero smród w szafce kazał mi rozpocząć dochodzenie.....
- TŻtowi narzygała na buty. Całe szczęście, że na - bo to ukochane buty TŻta i gdyby trafiła gdzie indziej - było by po kocie....
- usiłuje w nocy wyciągnąć ze zlewu cokolwiek - co w nim znajdzie. Przeważnie jest to cokolwiek robiące dużo hałasu. Jeśli się uda, z cokolwiekiem lata po mieszkaniu uderzając o wszystko po drodze
- usiłuje popełnić samobójstwo spadając z drapaka, wskakując na drapak i nie trafiając, spadając z kanapy, nie doskakując do kanapy przy próbie wejścia, uderzając z rozpędu w zamknięte drzwi, wsadzając głowę we właśnie zamykane drzwi, próbując wleźć do rozgrzanego piekarnika itd.
- próbuje pozabijać (a potem pewnie zjeść) nas pojawiając się znienacka pod nogami. A że skubana jest nieprawdopodobnie szybka - pojawia się naprawdę BARDZO znienacka

No, to tyle....
Nie da się jej nie kochać :twisted: :lol: nawet TŻ, który nie do końca ją akceptował, ostatnio rozpieszcza i dopieszcza dziecię bez umiaru :) czasem to aż zazdrosna jestem, takich słów używa :lol:

A Dwa Grube Koty mają się niezmiennie doskonale. Dążąc do uzyskanie kształtów idealnie kulistych, dnie spędzają na jedzeniu i spaniu, od czasu do czasu przemieszczając się z miejsca na miejsce. Przeważnie z miejsca spoczynku do misek....

Przede mną za to bardzo, bardzo trudne zadanie. Namówić TŻta na tymczasa.......Szanse są jak na wygraną w totka, ale spróbować muszę. Bo Ancymonek już prawie zdrowy :D

Patsy

Avatar użytkownika
 
Posty: 2526
Od: Wto sty 15, 2008 22:12
Lokalizacja: Wawa MoKotów

Post » Sob mar 07, 2009 1:43

Nie wiem za dokładnie o kim piszesz vel `Mały Wredny Stwór` ale opis [poza rzyganiem na buty i szczaniem do butów] pasuje jak ulał do mojej Bokiry.
Łączę się w bólu. Zwłaszcza w kwestiach zlewu...

Na moje szczęście Bokira jutro wyjeżdża.
Czego i Tobie życzę w związku z Małym Wrednym Stworem. :wink:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob mar 07, 2009 14:19

Patsy melduję się z :ok: za decyzję TŻ-ta!!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie mar 08, 2009 10:25

Za przekonanie Tż-ta :ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18776
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie mar 08, 2009 11:02

Agn Mały Wredny Stwór to rezydentka ...chyba żeby jednak trafiła do ukochanych butów tż. Patsy :smokin:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 15, 2009 10:29

Tymczas jest :D i jest przezajekocisty :D link do wątku w podpisie.

Acz nie wiem, jak długo dane będzie mi się cieszyć jego mądrą i mruczącą obecnością, gdyż moje własne koty osiągają coraz lepsze wyniki w zachowaniach debilnych :twisted:

Ot, wczoraj na przykład. Leżymy z TŻtem w łóżku (nie, nie będzie scen ;)). Koty się kłębią, łażą po nas. W pewnej chwili coś mnie zaniepokoiło. Coś miało postać dymiącej się lampki :strach: 8O A dokładnie to dymiło się z ogona, który Szyszka wsadziła w lampkę i sobie opiekała, drugim końcem ciała radośnie pomrukując i wdzięcząc się do mnie. Smrodek palonego futra o zmroku - to jest to :twisted: :lol: A do tego TŻta monolog na temat tego, że "kur.a kotów mi się zachciało, rybki trzeba było hodować, rybek byś mogła znosić do domu ile chcesz....rybki, pamiętaj, tylko rybki"

A teraz potwory wszystkie grzecznie śpią....w końcu zmusiły mnie do wstania o 8 rano :twisted: po wyczerpujących czynnościach hałasotwórczych biedactwa zmęczone są....

Patsy

Avatar użytkownika
 
Posty: 2526
Od: Wto sty 15, 2008 22:12
Lokalizacja: Wawa MoKotów

Post » Nie mar 15, 2009 11:10

:lol:

Patsy jedna rada!
Nigdy, przenigdy, ale to NIGDY nie dawaj kotom do zabawy przedmiotów z dzwoneczkiem! JA dałam... :?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie mar 15, 2009 23:49

:? :? A ja myślałam, że coś o Ancymonku będzie :roll:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Nie mar 15, 2009 23:49

:? :? A ja myślałam, że coś o Ancymonku będzie :roll:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pon mar 16, 2009 0:09

O Ancymonku jest w wątku Ancymonka ;)
Póki co złe kobiety moje bawić się z nim nie chcą, chociaż łazi za nimi niezrażony syczeniem....

Patsy

Avatar użytkownika
 
Posty: 2526
Od: Wto sty 15, 2008 22:12
Lokalizacja: Wawa MoKotów

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 213 gości