Zamykamy wątek i mówimy do widzenia :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 03, 2009 0:13

No tak , a ciekawska wiercipęta Aluś oczywiscie wita nową kolezankę :)

zielona.ona

 
Posty: 1008
Od: Wto sty 29, 2008 10:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 03, 2009 9:23

zielona.ona pisze:No tak , a ciekawska wiercipęta Aluś oczywiscie wita nową kolezankę :)


A jak powiększymy fotkę to co widzimy w tle? 8) :mrgreen:

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 03, 2009 10:24

raaany Koguta, same piekne rzeczy:)

Piękne panie z pięknym dzieckiem! Piękny pan we tle 8) Piękny puchaty Aluś i piękna, coraz bardziej puchata niuniuchna! :1luvu:
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Wto mar 03, 2009 12:26

ewa74 pisze:
zielona.ona pisze:No tak , a ciekawska wiercipęta Aluś oczywiscie wita nową kolezankę :)


A jak powiększymy fotkę to co widzimy w tle? 8) :mrgreen:


hehehe 3 flachy!
Tylko trzeciego kota brak do wspólnego "obalenia" :)

zielona.ona

 
Posty: 1008
Od: Wto sty 29, 2008 10:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 03, 2009 18:32

zielona.ona pisze:
ewa74 pisze:
zielona.ona pisze:No tak , a ciekawska wiercipęta Aluś oczywiscie wita nową kolezankę :)


A jak powiększymy fotkę to co widzimy w tle? 8) :mrgreen:


hehehe 3 flachy!
Tylko trzeciego kota brak do wspólnego "obalenia" :)

Każdy widzi co chce. :lol: Co ja się tych flaszek naszukałam, okulary w końcu musiałam zdjąć. :wink:

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Wto mar 03, 2009 21:22

No to moje drogie będziecie miały szansę dwie z tych trzech flaszek nabyć na bazarku 8) Tylko muszę flaszki sfocić i bazarek ustawić - bo to są kocie flaszki :lol: :lol: :lol: Oczywiście na szczytny cel Czarownych - czyli Fundusz Specjalny :D :D

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Wto mar 03, 2009 21:46

piękny Aluś, piękna Tymczaska i piękne flaszeczki :D
czekamy na tę licytację, czekamy 8)

przemo.

 
Posty: 637
Od: Pt lis 02, 2007 22:11
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 04, 2009 20:41

.... i wątek podniesiemy ....
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob mar 07, 2009 0:46

Droga Olu, mam zamiar, a właściwie właśnie to robię, wykorzystać Puszkina w mojej nowej książce. Będzie kotem mojej głównej bohaterki. Puszkin książkowy będzie miał charakter Puszkina w realu i podobną historię z przeszłosci piwnicznej. Mam nadzieję, że się nie obrazisz, i że mogę.
ObrazekObrazekObrazek

ania-h

 
Posty: 601
Od: Czw wrz 04, 2008 20:18
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Sob mar 07, 2009 23:32

ania-h pisze:Droga Olu, mam zamiar, a właściwie właśnie to robię, wykorzystać Puszkina w mojej nowej książce. Będzie kotem mojej głównej bohaterki. Puszkin książkowy będzie miał charakter Puszkina w realu i podobną historię z przeszłosci piwnicznej. Mam nadzieję, że się nie obrazisz, i że mogę.


Aniu - będzie mi bardzo miło jak Puszkin będzie jednym z bohaterów Twojej książki :wink:
Tylko jest jeden problem - Puszkin nie ma przeszłości "piwnicznej" :?
W dużym skrócie - Puszkin trafił do mnie z lecznicy, w której mieszkał przez kilka miesięcy. A do lecznicy trafił jak jego właścicelka straciła w wyniku pożaru mieszkanie i chyba zamieszkała w miejscu do którego nie mogła zabrać dwóch swoich kotów - Misia i Puszkina. Miś dosyć szybko znalazł DT, a potem DS - ten sam zresztą :wink: Puszkin nie, ponieważ wyniki krwi wskazywały na białaczkę i generalnie kot miał "zły" wzrok :(

A niezależnie od wszystkiego zapraszam na osobistą wizytację potencjalnego bohatera książki :D :D

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Sob mar 07, 2009 23:41

Wiem, wiem, tak tylko określiłam przeszłość Puszkina. Znam jego historię, przebrnęłam przez wszystkie strony :wink:
ObrazekObrazekObrazek

ania-h

 
Posty: 601
Od: Czw wrz 04, 2008 20:18
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Sob mar 07, 2009 23:43

Z przyjemnością odwiedzę, jak tylko pozbędę się grypy z domu :evil:
ObrazekObrazekObrazek

ania-h

 
Posty: 601
Od: Czw wrz 04, 2008 20:18
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Sob mar 07, 2009 23:52

No to ja czekam na pozbycie się z domu grypy :ok:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Wto mar 10, 2009 2:58

A co słychać u Puszkina kochanego? I czy Alan nadal dokazuje? Jest w wieku nastolatka( na wiek ludzki to jakieś 14-15 lat :twisted: ), więc troche można mu wybaczyć......
ObrazekObrazekObrazek

ania-h

 
Posty: 601
Od: Czw wrz 04, 2008 20:18
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Wto mar 10, 2009 13:58

Ola, no Ty mnie po prostu swym ogrooooooomnym sercem zwalasz z krzesła. :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Pamiętam Szylkę z banerku, a ona jest teraz u Ciebie!
Masz teraz naprawdę niezłą bandę :twisted:
Zaczynam się obawiać dalszych kradzieży kurczaków, wędlinek - przecież teraz banda większa: mogą się zmówić i jedna część bandy odwróci Twoją uwagę, druga - ukradnie prowiant, a trzecia będzie robić fikołki i miauczeć "Nas tu nie było! Nas tu nie było!" :lol: :lol: :lol:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Sigrid i 69 gości