Cameo pisze:Piracik już po wizycie, oczko jest do uratowania... dzisiaj miał zabieg (weterynarz zaszył mu rogówkę, a ja chciałam żeby przy okazji został też wykastrowany... ale jajeczka są jeszcze za małe

) Upiekło mu się

I udało mi się złapać go na podbierak, jestem z siebie dumna bo jeszcze nigdy nie łapałam kotów na podbierak i Piracik jest pierwszym kotem którego złapałam
Dzisiejsza wizyta: 40zł+35zł Calo-Pet, 75zł...
Czyli jednak uraz mechaniczny!
Kamila -strasznie sie ciesze,że oczko jest do uratowania!
Byc może któryś z kotów podblokowych szarpnął go pazurem-maluszki tak sie do nich garnęły,a kociska nie bardzo chciały tego i pacnął któryś prosto w oczko!
A kastracja jeszcze musi poczekać-on maleńki jest -kocie dziecko-wyraźnie mniejszy od Jockerka-dlatego myślałam ,że to koteczka!