"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com
kazda z nas robila co mogla, nic nie poradzimy na cisze po drugiej stronie, w sumie juz 2 koty mialyby swoj nowy dom, wierzylam ze sie uda dopoki watek nie zamarl, wtedy sie zimno zrobilo w okol sprawy, Casico - moze trzeba dwom kotom zrobic nowy watek ?
Nie wiem co powiedziec, jakby co domek mam juz mocno zajety.
czyli co ?
wątek zdycha bo nie ma kontaktu z opiekunem kotów?
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com
cala akcja "zdycha," z tego powodu, ja rowniez nie moge sie doczekac na kontakt, ale postanowilam ze sie odcinam od tego i juz, trudno, niczego nie zaniedbalam, a Wam wszystkim dziekuje za towarzystwo i kibicowanie- kocia debiutantka
Nie bardzo rozumiem, co mozemy zrobic?
Opiekun obiecal mi dokumenty dla kota,, nie otrzymalam ich do dzisiaj mimo solennych obietnic opiekuna, ze beda NA PEWNO, nie wspomne o braku odpowiedzi na telefony, sms-y, maile, naprawde co mozna w takim przypadku zrobic gdy bariera jest brak kontaktu?
Ja juz nie licze na ksiazeczka Ciri ani nawet na maila.
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com
Udało mi się ustalić, że ok. 2tyg temu Gośka_bs dzwoniła do Gniewka.
Oba koty cały czas szukają domu, więc ogłoszenia wiszą, może akurat ktoś się znajdzie...