Znowu mnie nie było na wątku, ale miałam baaardzo chorą Bajeczkę, która jest u mnie na tymczasowym tymczasie. Na szczęście wszystko jest już z Bajeczką ok

Co prawda u mojego karłowatego Alusia wznowił się kk, ale na szczęście nie tak dramatycznie jak u Bajeczki
Ale wracając do polnych kociaków - trochę się u nich działo.
Niestety grzybica nadal króluje - została jednak zastosowana świeca przewiwgrzybiczna (podobno ma migdałowy zapach) a teraz są zainstalowane lampy. Także jest duża szansa, że grzyb wredny pójdzie precz.
Malwinka - po sterylce wygryzła sobie szwy

Niezbyt dobrze to wyglądało, ale teraz idzie ku lepszemu

Niestety Malwinka siedzi w klatce, bo tylko dzięki temu można 3 x dziennie stosować leki na rankę. Malwinka dalej dzikawa
Fiołek jest ulubienicą DT

Jest coraz bardziej miziasta i w ocenie DT, chyba trochę słyszy

Podobno Fiołek reaguje na wysokie tony
No i bardzo zaległa informacja

- o kolejnych wpłatach na konto polnych kociaków:
- Lentilka 20 zł;
- Memka 25 zł;
- Killatha 80 zł.
W imieniu polnych kociaków baaardzo dziękuję
