A tak z wiesci o naszej debiutantce... Justyna pisala do mnie, ze kocia ma sie bardzo dobrze. Caly czas jest u rodziny w domu.
Rozmawialam tez z wetem z Wroclawia, ktory cial te kotke. Przy okazji zabiegu zostala odpchlona i odrobaczona. Byla moze w 2 tygodniu ciazy, macica poszla out!
Umowilismy sie, ze jezeli to drugie od Justyny z ogrodódkow faktycznie okaze sie kotka to 100 pln, ale jesli po zlapaniu wyleza klejnoty to 65 pln.