Witamy cichą podczytywaczkę i zapraszamy do częstszego ujawniania się
A wszystkim Cioteczkom serdecznie dziękujemy za kciuki.
Trochę się uspokoiłam. Wetka twierdzi, że przekroczenie normy jest, ale jeszcze nie takie, żeby wpadać w panikę.
ASPAT 40,7 (norma 6-34 U/L)
ALAT 183,9 (norma 20-107 U/L)
Mocznik, kreatynina, fosfataza alkaliczna i bilirubina - w normie.
W morfologii podniesione WBC 22,6 (norma 10-15).
Tak więc stan zapalny jest, tylko nie bardzo wiadomo, gdzie.
Jesteśmy umówieni na jutro na 10 na USG, przy okazji będzie przegląd ogólny (ze szczególnym uwzględnieniem paszczy). Paszcza Kubiego nie wydaje mi się jakaś straszna, ale ja też tak daleko wgłąb nie dam rady mu zajrzeć. Jest jeszcze opcja, że za odczyn zapalny odpowiada przewlekły stan zapalny z dróg moczowych, w wyniku tworzących się często kryształów.
Zobaczymy jutro.
Co do Niuni, to wskazane byłoby zrobienie posiewu z moczu. Nie bardzo umiem sobie wyobrazić podstawienie pod Niuńkę sterylnego pojemniczka, skoro z chochelką nie jest tak łatwo. No nic, będziemy próbować
