Długowłose TRI i inne puchate maluchy z Warszawy szukają dom

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie mar 01, 2009 21:56

Witam!
Trikusia pojechała dzisiaj do nowego domu, swojego, mam nadzieję ,że na całe życie.
Poznanie z Karoliną, nową opiekunką było bardzo pozytywne, kitusia najpierw troszkę się trzęsła, ale po chwili uspokoiła się i wtuliła w Karolinę.
A Karolina aż piała z zachwytu nad kotką, miałam wrażenie, że na żywo trikusia zrobiła jeszcze większe wrażenie niż na zdjęciu.

Ciekawe jak podróż i spotkanie z domownikami.
Ale tego dowiemy się jutro od Karoliny.



Z innej beczki-czarnulka czuje się zdecydowanie lepiej, zaczynam na nowo szukać dla niej domu.

Oczko już w porządku, reszta też w normie, myślę, że z tydzień szpitala i może iść do domu, mam nadzieję, że nie mojego.


SZUKAMY DOMU DLA CZARNEJ KOTECZKI!!!!!!!!!

iwona.krystyniak

 
Posty: 212
Od: Nie lis 30, 2008 23:00

Post » Pon mar 02, 2009 10:53

Karolionko, jakie wieści?

Czekamy!!!!!!!!

iwona.krystyniak

 
Posty: 212
Od: Nie lis 30, 2008 23:00

Post » Pon mar 02, 2009 19:45

Obrazek

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon mar 02, 2009 21:39

iwona.krystyniak pisze:Karolionko, jakie wieści?

Czekamy!!!!!!!!


i się bardzo niecierpliwimy ;)

jakieś małe zdjatka??? :wink:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Wto mar 03, 2009 11:17

Iwonko, mała cudownie się aklimatyzuje.
Wczoraj po naszej rozmowie przeleżałam z nią dwie godziny na dywanie, tuliła się i spała w objęciach.
Dziś wyobraż sobie wchodzę do pokoju rano a malutka zamiast pod kaloryferem na środku łóżka wyciągnięta!Podeszłam, żadnego uciekania, odrazu zaczęła mruczeć, położyła się na boczku i dała wymiziać brzuszek!!
Cudo maleńkie moje !!Apetyt wielki, tylko suchej karmy nie zjada do końca, przetestuje inna może ta niesmaczna.Co do imienia, w domu walki, więc roboczo jeszcze Tri,ale coś wymyslimy drogą ustępstw.Wszyscy jesteśmy zakochani :D :D :D :D

karolinajeske

 
Posty: 65
Od: Sob lut 21, 2009 19:07
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Wto mar 03, 2009 12:06

Boże, tak się cieszę, że wszystko w porządku.

Kochajcie ją mocno, a ona napewno odwdzięczy Wam się w dwójnasób swoją miłością.

Pisz proszę o postępach Trikusi no i poproś Męża o ładne zdjęcia bo wszystkie jesteśmy ciekawe jak razem w powiększonej rodzinie wyglądacie.


Pozdrawiam Iwona

iwona.krystyniak

 
Posty: 212
Od: Nie lis 30, 2008 23:00

Post » Śro mar 04, 2009 8:57

Witam
Trikusia ma imię wreszcie.Na cześć wielkiej malarki została Fridą.
Pieszczoch nadal bojazliwy ale sypia na łózku i nie ucieka przed nami jak do niej podchodzimy.Mruczysława z niej nieziemska, dziś o piątej rano zrobiła sobie głośną zabawę piłeczka, obudziła mnie.Ze mną jeszcze się nie bawi ale poczekam.W kuwecie robi rozruby, bo żwirek wszędzie, ale póki co wszystko ma wybaczone, kultury nauczymy się póżniej. :lol:

karolinajeske

 
Posty: 65
Od: Sob lut 21, 2009 19:07
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Śro mar 04, 2009 12:29

super wieści :D

tak sie ciesze Karolino i oczywiście czekam na zdjęcia małej w domu :P
(Frida - piękne imie i idealnie pasuje do tri :ok: )

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Czw mar 05, 2009 10:35

cześć dziewczyny, Frida mnie poraz pierwszy sfukała dzisiaj.Wydaje się że bez powodu.Chociaz zauważyłam że niechętna jest przy głaskaniu łapek, ciągle je tak mocno podkurcza a ja własnie głaskałam jej łapeczki.Nawet zastanawiam się czy nic jej w te nóżki nie jest, pomijam że na wyprostowanych jeszcze jej nie widziałam.Iwonko czy weterynarz oglądał jej łapki?Troche mnie to martwi,ale na razie nie chcę jej ciągać nigdzie.Apetyt ma, bawi sie po nocy i nad ranem piłeczkami ale ciągle zestrachana.Wiem że potrzeba czasu ale serce sie kroi jak tak czsem łypnie przerażona jakimś szelestem nawet. Z pokoju nie wychodzi mimo że drzwi ma już otwarte.Tylko na rękach jest spokojna i mruczkuje.
A jak czarnula, lepiej?

karolinajeske

 
Posty: 65
Od: Sob lut 21, 2009 19:07
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Czw mar 05, 2009 12:07

Cześć Karolinko!
Dzięki za wieści!
Co do łapek to kotki mają takie miejsca, których nie lubią dawać do głaskania, ale jeżeli się niepokoisz, to weź ją na kolana i delikatnie kawałek po kawałku sprawdź, czy nie ma jakiegoś uszkodzenia.
Mogła jakoś niefortunnie skoczyć pod twoją nieobecność.
Ja nic od lekarzy nie słyszałam, żeby coś jej było.

Nie denerwuj się, jeszcze nie ma tygodnia, a Fridunia już zrobiła bardzo duże postępy.

Żeby wywabić ją samą z pokoju przenieś jej jedzonko i kuwetkę, wtedy będzie zmuszona do wyjścia z azylu.

No może właściwie na początek zrób tak tylko z jedzeniem, żeby Ci po kątach nie nalała.


Czarnulka jest już zdrowa, do zabrania.
I tu pojawił się olbrzymi problem, bo ja nie mogę jej wziąć do domu ze względu na duże zakocenie, a do piwnicy, jak ją wsadzę samą, to boję się, że zaraz będzie nawrót choroby.

W lecznicy przyjęli nowe chore koty z katarem i też jest możliwość zarażenia, a chętnych na nią brak.


Szukam na szybko domu dla pięknej, przemiłej czarnej koteczki.

PRZYPOMINAM, ŻE ONA MA TRZY MIESIĄCE I JEST W PEŁNI OSWOJONA
I SZUKA DOBREGO KOCHAJĄCEGO DOMU.


Pozdrawiam
Karolinko pisz w razie jakichkolwiek wątpliwości i z niusami również.

Asiu wklej tutaj ładne zdjęcie czarnulki, proszę.


Iwona
Ostatnio edytowano Czw mar 05, 2009 12:14 przez iwona.krystyniak, łącznie edytowano 1 raz

iwona.krystyniak

 
Posty: 212
Od: Nie lis 30, 2008 23:00

Post » Czw mar 05, 2009 12:09

podniose!!

PILNE!!

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw mar 05, 2009 14:09

Iwonko, czarna jest zaszczepiona?

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Czw mar 05, 2009 14:31

Iwonko
Lapy jednak ok. myślę że charakterek pokazuje, bo fuka na mnie dzisiaj cały czas,a jedzonko ma i kuwete ale przy mnie nie bardzo chce jeść,dopiero jak wyjde to słyszę ze chrupie.No cóż kazdy ma gorsze dni, przeczekam.A tak wogóle to i tak ją uwielbiam ,złosnicę małą :)

karolinajeske

 
Posty: 65
Od: Sob lut 21, 2009 19:07
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Czw mar 05, 2009 23:59

Cieszę się, że z łapkami w porządku, bo pytałam dzisiaj lekarza i powiedział, że to może być po lekach i że przy dobrym jedzeniu z czasem przejdzie.

Karolinko, musisz ją dużo brać na ręce i tulić ,głaskać, drapać i cokolwiek związane z pieszczotami z nią robić, wtedy jest większa szansa na jej przystosowanie się do Was.

Fukaniem się nie przejmuj, ona tak tylko ostrzega jaka jest ważna, a może się wystraszysz i dasz jej spokój.




Gosiu, mała nie była jeszcze zaszczepiona bo dopiero skończyła leczenie.
Doktor powiedział, że za dwa tygodnie.

Zabrałam ją dzisiaj z lecznicy, bo tam przyjęli mocno zakatarzone koty i żeby malutka na nowo nic nie złapała to wróciła do piwnicy.


Gosiu ,gdybyś słyszała o jakimś domku dla niej to daj znać.


Pozdrawiam Iwona

iwona.krystyniak

 
Posty: 212
Od: Nie lis 30, 2008 23:00

Post » Pt mar 06, 2009 0:15

iwona.krystyniak pisze:Czarnulka jest już zdrowa, do zabrania.

Szukam na szybko domu dla pięknej, przemiłej czarnej koteczki.

PRZYPOMINAM, ŻE ONA MA TRZY MIESIĄCE I JEST W PEŁNI OSWOJONA
I SZUKA DOBREGO KOCHAJĄCEGO DOMU.




mała czarna mruczuąca perełka
Obrazek
Obrazek

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości