Miałam dzisiaj gościa i Penelopka grzecznie leżała na łóżku, tylko na dźwięk otwieranych drzwi zastygła w bezruchu i patrzyła kto wchodzi. Przyłapałam ją też na "buszowaniu" w kuchni, ale uciekła widać że ktoś ją mocno skrzywdził.
Ogromnie się cieszę, że Penelopka tak szybko odnalazła się w Twoim domu, że nie jest tak wystraszona i zestresowana jak się obawiałam.
Rozmawiałam wczoraj z pania wet. schroniskową i też była mile zaskoczona i ucieszona, jak jej opowiedziałam o zachowaniu Penny w domu Wielkie kciuki cały czas.
A zdjęcia - rewelacyjne
Zdjecia Penelopy POWALAJACE, Ona jest PRZESLODKA, przepiekna Mnie sie za bardzo podoba Kamilo, jakie Ona postepy u Ciebie zrobila- serce rosnie Beda domki w dlugiej kolejce czekaly