Ciachamy bezdomność cały rok, cz.2, Licznik: 351 + 151= 502

[Martusia;*]

Gratulacje!
Oby ta liczba malała z miesiąca na miesiąc.

zamierzam dołączyć się dziewczyny do Was, i finansowo wspierać kastracje.

[mimw]

Basiu, ale nam nazwę wymyśliłaś

Co do klatki - obawiam się, że bez niej niewiele zrobimy.

Z metodologią u nas cienko, bo nie mamy żadnego transportu oprócz komunikacji miejskiej . Trzeba będzie też z tym coś zrobić, ale na razie nie mam ani prawa jazdy, ani tym bardziej szans na samochód

Fajna nazwa grupy i prawdziwa
Już się poczuwam jako jej członek

Bardziej martwi mnie brak klatki (musimy ją skombinować, bo chcę jeszcze polować ) niż kwestia transportu, bo gorzej czasowo-transportowo niż wczoraj być nie może, a jednak się udało
Przez jakiś czas jeszcze będę miała mnóstwo czasu na jazdę MPK, więc damy radę

Pracuję obecnie nad przełamaniem lęku przed dzikią młodą, która po całkowitym wybudzeniu jest bardzo zua

[Jafusia]

a jak brzmi nazwa zespołu łapankowego? Bo jakoś nie mogę się jej doszukać i też intersuje mnie członkostwo...
a Młoda-Gniewna jak??? Głaski dla Niej (jak się ktoś odważny znajdzie )

[Barbara Horz]

grupa Krak

[Adria]

Liczba sterylek bardzo mi sie podoba Szczególnie to 400<

Fakty jednak są takie, że nasze fundusze na ten cel są na wyczerpaniu
Tym bardziej, że wszystkie zabiegi są już wykonywane po nowych cenach, co podnioslo nasze wydaki o 50%

[Barbara Horz]

Liczba sterylek bardzo mi sie podoba Szczególnie to 400<

Fakty jednak są takie, że nasze fundusze na ten cel są na wyczerpaniu :(
Tym bardziej, że wszystkie zabiegi są już wykonywane po nowych cenach, co podnioslo nasze wydaki o 50%

A to my mamy jeszcze jakieś fundusze

[luelka]

Na poprawienie nastroju:
http://www.joemonster.org/phorum/read.php?f=18&t=413890


Kastratorzy, strzeżmy się

[VeganGirl85]

Liczba sterylek bardzo mi sie podoba Szczególnie to 400<

Fakty jednak są takie, że nasze fundusze na ten cel są na wyczerpaniu
Tym bardziej, że wszystkie zabiegi są już wykonywane po nowych cenach, co podnioslo nasze wydaki o 50%

chętnie wyślę Wam kolejną, tym razem niestety tylko paczuszkę z fantami (ale sama biżu więc trochę się zmieściło), poproszę adres na pw

i za dalsze akcje

[Barbara Horz]

XAgaX dzięki wielkie . Adres prześlę, tylko spytam naszą Macho czy zrobi znowu piękny bazarek. Ja obecnie zupełnie nieczasowa

Przed chwilą miałam tel. z UM. Spotkanie dziś o 10.oo w sprawie sterylek. Chyba specjalnie tak na ostatnią chwilę zadzwonili, żebym nie przyszła, albo się nie przygotowała IDĘ

[Almacita]

Basiu trzymam kciuki za spotkanie w UM

[Jafusia]

Sytuacja finansowa jest kiepska, nie potrafię robić bazarków, ale mogę oddać swój stary telefon (sprawny tylko wizualnie "nie pierwszej młodości) Nokia 6610i można go sprzedać na części lub w całości.

[ryśka]

Basiu, co na spotkaniu? Faktycznie wiele czasu Ci nie dali


W piątek kastracja Dzidzi i Kichotki. Martwię się, bo są takie drobniutkie - z chłopakami miałam mniej skupułów

[Barbara Horz]

O spotkaniu napisałam juz na wątku CK
Ryśka wiesz, że będzie dobrze to sie nie martw drobinkami. Z moja Zuzią tak czekałam, bo mi jej ciagle żal było, że taka mała i chuda, a po sterylce szybciutko urosła w szerz i jest bardzo szczęśliwa. Wczesniej była ciągle depresyjna

Mamy nowy temat do opanowania. Byłam dziś w mieszkaniu u 70 letniej kobiety, która w momentach miała już 81 kotów. Teraz ma ok. 30 . Są też maluchy, które kobieta chce wyadoptować. Część kotów jest posterylizowanych, ale część nie. Koty są piękne. Obok naszych europejczyków we wszystkich kolorach kociach, są 2 lub 3 MC, przepięny syjam w odcieniach stali i pers . Są w dobrej kondycji, chociaz w mieszkaniu nie ma prądu, jest zimno. Kobieta nie ma na opłaty, gdzieś mimo wieku dorabia, żeby wyżywić te koty. Miała ich więcej, ale wstrętni sąsiedzi nadawali na nią i część kotów jej odebrano. Wylądowały rzekomo w Bytomskiem schronie, o dziwo nigdy nie słyszałam, żeby tam na raz trafiła większa ilośc kotów. Musimy kobiecie pomóc na pewno w sterylizacji tego co jeszcze nie ciachnięte. Dziś zawiozłyśmy też trochę karmy.
Nie wiem skąd na to wszystko brać kasę

[bea69]

trochę mnie przytkało

[ryśka]