ania-h pisze:Co do kuwetkowej higieny, to mnie jeszcze kazano wyparzać wrzątkiem. A biegunka może być efektem ubocznym lekarstw, to podobno normalna reakcja większości kotów na tego typu lekarstwa

.
Pozdrawiam
Dzień dobry Wszyskim
kuwety myjemy domestosem, a potem zalewam wrządkiem z czajnika
przy takiej imprezie idą straszne ilości żwirku
biegunka niestety nadal jest, i to duża

widocznie tak musi być; koty dostają caly czas leki
z apetytem tak róznie jest

- Boluś nie ma apetytu, Samson i Rudi i Kleo tak samo, reszta w miare ok
normalne żarcie odtawilam, daje suche i mokre na biegunke i kurczaka
wieczorem kolejne podejcie do podania leku
dziąslo Lusi mnie przeraża, mamy poleconego lekarza, więc będziemy się umawiac na wizyte

bardzo bym chciala zeby to byl zwykly nadziąslak, zeby zniknąl jak najszybciej, najlepiej po lekach