..::Dom Spokojnej Starości::.. -->_______Pokochaj!_______

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 27, 2009 21:37

to kciuki dla seniorów :ok:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob lut 28, 2009 10:45

Pobudka seniorzy, pora wypatrywać domków!

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 28, 2009 20:04

:ok:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie mar 01, 2009 10:17

Kto pokocha kociego seniora????

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 01, 2009 18:19

Hop po domki!

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 01, 2009 18:26

Koteczka Iva z tego wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=89 ... sc&start=0 pojechała do AgaPap - powodzenia :D

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 01, 2009 20:36

Bazyliszkowa pisze:Koteczka Iva z tego wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=89 ... sc&start=0 pojechała do AgaPap - powodzenia :D


AgaPap przyjęła Ivę na tymczas bo jej los w schronisku mógł być wątpliwy. Iva cały czas szuka domu stałego :)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Nie mar 01, 2009 20:48 Re: ..::Dom Spokojnej Starości::.. Uwaga: Nowy bannerek, str

*anika* pisze:~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Anna Rylska pisze:Samson to 8 letni, wykastrowany kocurek. (Mix z norweskim leśnym) Bardzo wrażliwy i delikatny, to chodzący stoicki spokój - nikomu nie wadzi, nikogo nie zaczepia. Bardzo spokojny, ufny i grzeczny w stosunku do innych kotów, zaprzyjaźnił się szybko z naszym dużym psem. Do ludzi - bardzo przyjacielski, pcha się na kolana, można przy nim zrobić wszystko - podać leki, wyczyścić uszy - zero agresji. Jest w trakcie leczenia - i zostanie oddany dopiero po wyleczeniu. Testy na białaczkę i hiv ujemne, wątroba i trzustka zdrowe. Prawdopodobnie był głodzony lub bardzo długi okres czasu nie jadł - waży tylko 3kg a jest naprawdę dużym kotem - ale na razie sama skóra i kości - jest na convalescencie i karmie weterynaryjnej - ma problemy z brzuchem. Zaczął wreszcie jeść bo miał też problemy z jedzeniem.
Ma tez poważne problemy z zębami i dziąsłami - ma stan zapalny, bardzo silny, miewa przez to gorączki. Zęby do usunięcia i czyszczenia plus brodawki - narośle pod brodą (jedna bardzo duża plus w uszach).
Szukać domu będziemy po wyleczenia, na razie szukamy opiekuna wirtualnego i pomocy (bo ja nie daje rady, mam bardzo trudną sytuacje i 10 kotów w domu, w tym cukrzyka i 3 na diecie) - bo pracy przy nim jeszcze będzie bardzo dużo i do kompletnego wyleczenia jeszcze daleka droga.


Obrazek Obrazek



Kontakt na forum: Anna Rylska , Grodzisk Mazowiecki
tel.: 512 355 817

Link do zbiorowego wątku: -> Tutaj <-


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie mar 01, 2009 20:53

Smutne losy kotki Emerytki:

paulina777 pisze:Błaganie o pomoc! Emerytowana piękna koteczka szuka nowego domu.

Właścicielka [73lata] kotki jest po 3 operacjach oczu, teraz złamała rękę i ma powikłania. Kobieta nie jest już w stanie zajmować się swoją 10 letnią kotką –Kitką :( . Lekarz kazał się pozbyć kota z domu. Niestety jej rodzina nie może zapewnić kotu opieki i postawili warunek, że albo kotek znajdzie nowy dom albo zostanie uśpiony :/ . maskara
Kitka jest malutka, waży ok. 3,5 kg. Ma fantastyczne umaszczenie i poczciwy pyszczek.
Zachowuje się jak młody kot i jest pełna życia, je wszystko bez żadnych problemów. Jest zdrowa i nigdy nie chorowała. W razie potrzeby możemy zapewnić darmową sterylizację kotki.

Szukamy DT a najlepiej by było z DS .

Obrazek Obrazek Obrazek


Koteczka znalazła domek, ale niestety go straciła:

Sinea pisze:Niestety Kitka wróciła z adopcji...Nie dogadywała się z kotem właścicieli i przez to też nie załatwiała swoich potrzeb do kuwety.
Jest oczywiście u nas.Pomocy nie mamy już siły :(


Tak więc Emerytka pilnie szuka domku stałego czy choćby tymczasowego!!!!!
Wątek koteczki jest tu:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=80 ... sc&start=0

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 02, 2009 10:18

Nowy tydzień, nowe nadzieje...
Kto pokocha seniora?

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 02, 2009 18:23

Koci seniorzy nieustannie proszą o domki!

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 02, 2009 19:46

Domku wypatruje kot Mirek:

Agness78 pisze:MIREK to cudowny kot, bardzo przyjacielski i miziasty. Niestety nie miał szczęścia w życiu.Trafił do wrocławskiego schroniska. Nie jest już ani młody ani zdrowy i jeśli nie uda nam się odmienić jego losu, właśnie tam przyjdzie mu przeżyć kilka ostatnich jego lat życia :(

Mirek jest kotem wyjątkowym, kocha ludzi i inne koty, każdego dnia marzy o swoim domu, ciepłym kącie i kochających Dużych. Niestety Mirek ma bardzo małe szanse na adopcję :( Dom który da mu szansę na normalne życie będzie miał wielkie serce!

Kotek wymaga leczenia , ma obniżoną odporność, często łapie przeziębienia. Z pewnością wymaga czułej opieki i dobrej karmy. Mirek wymaga dodatkowej diagnostyki, z informacji jakie mamy o jego stanie wynika, że z jego zdrowiem nie jest najgorzej ale największy problem obecnie to zapalenie jamy ustnej, które nie jest zaraźliwe ale innych kotów ale z pewnością mało komfortowe dla Mirka.

Szukamy dla niego kochającego domu, azylu na spokojną starość.

Przed Mirkiem jeszcze wiele lat życia, w schronisku jego stan zdrowia będzie się z każdym dniem pogarszał – tu nie ma szans na życie!

Pomóż nam uratować jego życie, odmienić jego los!
Mirek zasługuje na kochający dom – czy nie ma szans? Nie skazujmy go na śmierć w schronisku…

Mirek jest wykastrowany, jego wiek został oszacowany na 8 - 10 lat.

Zdjęcia Mirka:
Obrazek Obrazek
Obrazek


Jego wątek jest tu:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=89588

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 03, 2009 16:02

I kolejni seniorzy poszukujący domu:

Cameo pisze:Tygrys i Zuzu, dwa buraski... bardzo piękne, grzeczne i miziaste. Więc dlaczego nikt ich nie chce? Odpowiedź jest prosta. Są za "stare", a Tygrys mimo kastracji kilka razy dzienne znaczy teren. Może jako jedynak przestanie... ale nikt nie zamierza ryzykować. To wszystko (wiek i znaczenie terenu) sprawia że Tygrys jest "nieadopcyjny" :( podobnie jak jego kolega Zuzu, ale on nie ma puduszki na łapce, ale jest grzeczny i czyściutki, burasek z białymi "skarpetkami". Może znajdzie się jakaś dobra dusza która przygarnie któregoś z nich?

To Tygrysek, lejek :wink:

Obrazek

A to Zuzu vel Szłapuś...

Obrazek


A to ich wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=89586

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 03, 2009 19:52

Czy mogę poprosić o doklejenie tego staruszka? :(

Adria pisze:Nie pisalam nic dzisiaj, bo chcialam najpierw poznac relacje z dzisiejszego dyzuru. Jestem zalamana :cry:
To co teraz napisze w żaden sposob nie jest przesadzone ani wyolbrzymione :(
Dla Markusa pobyt na kociarni jest równoznaczny ze śmiercią :cry:
Nie je, nie pije, nie zalatwia sie (moze gdzies w kacie). Wszyscy go gonia, przepedzaja a biedny staruszek jest odrętwialy ze starchu :cry:

Dziewczyny go juz wykapaly, zeby tak nie smierdzial, ale to jeszcze potrwa. Zapach ten denerwuje inne koty a w azylu nie ma kto go obronic przed atakami innych kotow.
Mamy tylko jedna klatke na kociarni a kotow, ktore powinny byc izolowane conajmniej 3 :(

Markus byl u mnie przez jeden dzien i gdyby nie ten smierdzacy mocz to bym go nie wywiozla, ale przy 17 kotach w mieszkaniu taki "śmierdziuch" robi sie powaznym problemem. U mnie zjadl, nie bal sie psow, nie reagowal jakos histerycznie na inne koty, ale caly czas pilnowalam footer.

Powiem to już poraz kolejny, ale kociarnia to kociarnia a dom, nawet tymczasowy to dom, w ktorym te zwierzaki czuja sie dobrze, odzywaja, i mają dla siebie czlowieka, który ich ochroni w razie potrzeby :oops:


Kocio jest w azylu Cichy Kąt w Tarnowskich Górach...
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto mar 03, 2009 20:56

Jaki biedny senior z Markusa :( :( :(
Czy jest może jakaś jego foteczka?

Więcej informacji o koteczku jest na tym wątku:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=89 ... c&start=30

Domek bardzo pilnie potrzebny!!!!!

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot], Talka i 85 gości