GDAŃSK.ADOPCJE-STR1. Potrzebny transport Gdańsk- W-wa!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie mar 01, 2009 11:50

Dla Cheri potrzebny cierpliwy domek.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pon mar 02, 2009 20:30

Korciaczki widzę, ze to tylko takie gadanie było...

Maradona ma dom. :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pon mar 02, 2009 21:22

To swietnie :D
I tak juz malo tych łapek w podpisie, jakos tak smutno się zaczyna robić :( a jak dojdzie do 20 łapek to już w ogóle będzie kicha :wink:
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon mar 02, 2009 23:54

Ostatnio czesto mylę się w ilości wystawianych miseczek.
Często stawiam zbyt dużo. :lol:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Wto mar 03, 2009 16:39

A dlaczego ? 8O :lol: :lol: :lol:
Tak z rozpędu ?
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto mar 03, 2009 16:42 Re: ADOPCJE.-strona 1. Piekne koty i kocięta szukają domu.

kotika pisze:~~~~~~Nieśmiała Cheri.~~~~~~

Pochodzi z ul. Szerokiej. Złapałam ją w św. Bożego Narodzenia razem z dwiema siostrami, jako 2 miesięcznego kociaka. Mała szybko się oswajała, mruczała na kolanach, lubiła głaski i została wyleczona z kk.
Szybko znalazła domek, który miał się nią dalej zająć. Niestety po kilku miesiącach kociak wrócił do mnie, poniewaz nie spełnił oczekiwań nowego domu.
Jaka jest Cheri? Pozwala i lubi głaski, jednak jakieś bardzo gwałowne ruchy mogą ją przestraszyc. Uwielbia kocie towarzystwo, jest łagodna i bardzo miła i oczywiście w pełni kuwetkowa. A oto ona.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Cheri: około 9 m-cy, wysterylizowana, zaszczepiona, doskonała na towarzysza dla drugiego kota, nie boi się psa, spokojna i miła.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


~~~~~~Maradona.~~~~~~


Piłką żonglował jak Maradona, stąd właśnie takie imię :D . Jest odważnym kocurkirm. I ciekawskim. Umaszczenie klasyczna krówka . Wszystko musi zbadać i wszędzie musi zajrzeć.
Ma około 6 m-cy, jest wykastrowany, zaszczepiony, ma książeczkę zdrowia. Tylko w odpowiedzialne ręce. Potrzebuje kogoś, kto będzie go głaskał i zapewni opiekę.

Obrazek

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


~~~~~~Piękna Kometa.~~~~~~

Kometa została zabrana z miejsca, gdzie ktoś rozmnażał koty, nie zapewniając im żadnej opieki.
Uważał, że wszystko rozwiąże selekcja naturalna. Przybyła do mnie zapchlona i zarobaczona i chora.
Miała wysoką temperaturę i cały czas płakała. Może tęskniła za mamą, bo na pewno nie za śmietnikiem cuchnącym i brudnym.
Teraz ma prawie 6 miesięcy. Jest odrobaczona, zaszczepiona i ma książeczkę zdrowia. Lubi inne koty i nie boi się psa.
Szuka odpowiedzialnego i ciepłego domu. Jest krówką, z przewagą białego.Na końcu ogonka ma słodki, biały pędzelek. Ma delikatną urodę i lubi głaski.

Obrazek

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto mar 03, 2009 17:33

kotika pisze:Korciaczki widzę, ze to tylko takie gadanie było...

Maradona ma dom. :D


Super!!! :D :D :D

gisha

 
Posty: 6079
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Wto mar 03, 2009 21:32

gisha pisze:
kotika pisze:Korciaczki widzę, ze to tylko takie gadanie było...

Maradona ma dom. :D


Super!!! :D :D :D


To nie był dobry dom. Pojechałam dzis na kontrolę i ...zabrałam Maradonę.
Kot, który nie bał się obcych ludzi, siędział za łóżkiem i trząsł sie ze strachu jak osika. W miseczce mleko, chociaż powiedziałam, że ma być woda. Okazało sie, ze nie jadł od wczoraj. W pokoju aż szaro od chmury dymu. Jeśli ktos chce podam namiary na pw. Jak znam życie wezmą innego kota.

U mnie Mardona przywitał sie z wszystkimi i zadowolony ociera sie o wszystko. :)
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Wto mar 03, 2009 21:46

To smutne.
Ale podaj mi na pw namiary na tych ludzi, mam zamiar za niedługo szukać domku dla Mieczysława Oskara.
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto mar 03, 2009 22:00

Też proszę namiary :evil:
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Śro mar 04, 2009 1:23

Jak go zabierałam to trząsł się tak, ze kontenerek trząsł się razem z nim.
Na szczęście w domu szybko mu przeszło. :)
Zjadł puszeczkę i po wylewnych przywitaniach z kotami i psem,
już dokazuje z Gaciorem. :twisted: Łobuzy. :wink:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Śro mar 04, 2009 11:48

Biedny Maradona :(

gisha

 
Posty: 6079
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Czw mar 05, 2009 1:36

gisha pisze:Biedny Maradona :(


Jeszcze znajdzie się dobry dom, tylko czasu coraz mniej.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Czw mar 05, 2009 7:16

kotika pisze:Jak go zabierałam to trząsł się tak, ze kontenerek trząsł się razem z nim.
Na szczęście w domu szybko mu przeszło. :)
Zjadł puszeczkę i po wylewnych przywitaniach z kotami i psem,
już dokazuje z Gaciorem. :twisted: Łobuzy. :wink:


Omatkotyjedyna... 8O :twisted:

Dobrze,że go zabrałaś...
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt mar 06, 2009 0:10

kristinbb pisze:
kotika pisze:Jak go zabierałam to trząsł się tak, ze kontenerek trząsł się razem z nim.
Na szczęście w domu szybko mu przeszło. :)
Zjadł puszeczkę i po wylewnych przywitaniach z kotami i psem,
już dokazuje z Gaciorem. :twisted: Łobuzy. :wink:


Omatkotyjedyna... 8O :twisted:

Dobrze,że go zabrałaś...


Zawsze staram się po pewnym czasie sprawdzać nowe domy,
no chyba że dostaję masę zdjęc, na których widać, że kot czuje się swietnie. :)
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 66 gości