[Białystok3]'syjamiątko' s.82 i 'rosyjski' Iwan s.91

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 03, 2009 13:59

Super :) Maxio będzie miał do towarzystwa swoją ziomkę :wink: będę sobie sledzikować :lol:

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto mar 03, 2009 16:39

Nakasha pisze:A jak jest wysokie stężenie amoniaku, to nie świadczy o problemach z nerkami?...


Biochemiczne cykle przemiany amoniaku zlokalizowane są w wątrobie. Nerki pozbywają się jedynie produktów powstałych w ich skutku, jednak nie jest to już amoniak...

Gdyby to były problemy z nerkami byłyby wysokie stężenia mocznika i kreatyniny...

Ania i Krzyś

 
Posty: 155
Od: Pon kwi 14, 2008 13:12
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto mar 03, 2009 17:57

Zawiozłam dziś jednego ze srebrnych braciszków do nowego domku. Pod Supraślem. Fajnie mieć będzie o ile nic nikomu nie obgryzie :roll:

Wiecie co zrobił Babon z Gajowej??
Dziś grzecznościowo zadzwoniła do niej pani, która wzięła kotę porzuconą w lecznicy. Że kota fajna i grzeczna i wogóle.
A Babon powiedział - "wszystko w porządku,tak?zobaczy pani...nic nie powiem, dopiero za pół roku, jeszcze pani zobaczy co to za kot"
Normalnie psychiczna :roll:
Nowa pani zdezorientowana zadzwoniła do MałgosiaJ o co chodzi. A weź i zgadnij o co chodzi :roll: Dobrze,że przynajmniej pani fajna...
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto mar 03, 2009 20:19

Srebrni Bracia u mnie nikgo nie gryzli, ten tygrysek lubił pokazywac że rządzi, ale nigdy nie był agresywny. Był wręcz przymilny i mruczący, gdy w pobliżu stała miska z jedzeniem... Myślę że w nowym domku będzie mu bardzo dobrze. Ten Brat jest wręcz stworzony do życia w przestronnym domu z ogrodem..:)
Mam nadzieję, że "przyjmie się" też drugi Srebrny, wyadoptowany w niedzielę. Mieszka u starszych państwa. Jeśli wykarzą się cierpliwością wobec jego nieśmiałości, ich wspólne życie ma szansę ułożyć się znakomicie:)

Szkoda tej biednej kici, z jednej strony za 3000 mozna pomoc wielu innym zwierzętom, np wysterylizowac 30 kocic, czyli uchronić przed cierpieniami tysiące potencjalnych kociaków, ale z drugiej strony jak tu nie pomóc takiej cierpiącej istotce??? trzymam kciuki, żeby wszystko dobrze się ułożyło..

beata87

 
Posty: 347
Od: Czw mar 27, 2008 22:42
Lokalizacja: bialystok-centrum

Post » Wto mar 03, 2009 20:41

Nie wiem Aga czy wiesz ale srebrną tygryskę w piątek adoptuje moja znajoma :roll: jest tak bardzo podekscytowana i zadowolona, dzwoniła i pytała co jeszcze potrzeba kotce oprócz misek, kuwetki i miłości :wink: najbardziej obawia się aby jej maleńka chorowita córcia nie dostała alergii na sierść kota.

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto mar 03, 2009 21:35

Nie dostałam PW. Do ludzi mam tylko telefon, zresztą nie ja konkretnie, a koleżanka, która się tym zajmowała. Ja kicia na oczy nie widziałam. Ale postaram się zdziałać co się da.

Dziś upolowałam swojego pierwszego dzikiego kota! Wszystko pięknie, kota młoda, dzika, niepodchodząca, więc ja w skowronkach że najgorszą złapałam na początku, zawiozłam do lecznicy, wszystko pięknie, wróciłam i... odebrałam kocura. Zdziwieniu memu nie było granic. Może dlatego że kot młody to w przeciwieństwie do innych kocurów cały czas trzyma się "domu", a nie włóczy po okolicy. Ma posturę kotki, jest mniejszy niż jego prawdopodobna mamusia. Chyba nawet widziałam go z małymi kociakami... Ale teraz już niczego nie jestem pewna. A może coś z tymi moimi kotami jest nie tak? Mister Mini też był kobietą a transformował w mężczyznę :roll:
Jutro kolejna sesja safari, mam nadzieję że owocna. I że złapię co trzeba...

Freestyle

 
Posty: 6
Od: Czw sty 22, 2009 15:00

Post » Wto mar 03, 2009 21:40

monia3a - to chyba dobrze, co? a ta córcia jest alergikiem ogolnie? wiesz, teoretycznie można zrobić testy, choć równie dobrze można przyjść do zakoconego miejsca (np do Ciebie :D) Zamknąć córcię z Sonią i Cleo w TWOJEJ NOWEJ PIESKOWEJ klatce i testować :D
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto mar 03, 2009 21:59

może jak będziesz Freestyle polowała na kocura to złapię sie jakaś kota?
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto mar 03, 2009 22:28

I ja poluje na młode "coś". Ale sprytne toto, muszę "wbić" się w optymalna godzinę, kiedy młode jest! i jest głodne, a to niełatwe zadanie bo jak już raczy się ukazać to zwiewa jak tylko może:)
Freestyle polujesz ze sprzętem czy bez, na gołe ręce?

XmonikaX

 
Posty: 519
Od: Sob lut 28, 2009 20:04
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto mar 03, 2009 23:02

Freestyle, nie stresuj się :D Ostatnio dwa kicie na stole operacyjnym mi się cudownie przeobraziły w kocurki :roll: Jeden to Safarek :D

Zobaczcie jakie cudeńko znalazła Szałwia - za ile toto sprzedamy?
Od jutra potrzeba toto gdzieś upchnąć bo u Szałwii by się samo zapłakało (poza tym zaraza....)

Obrazek;
Obrazek;
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto mar 03, 2009 23:12

Muszę to napisać, po prostu muszę. Tak grzecznego i ułożonego kotka jak Kruszynka to ja naprawdę dawno nie widziałam. Czyściutka. Dystyngowana, dojrzała kicia normalnie :D A mruczyyyyy, wygrywa swoje melodie i pręży się, gdy ją głaszczę. To ja jestem namolna opiekunka, bo chodzę wciąż do niej i zaczepiam, a to pogłaskać, a to pogadać, a to to,a to tamto. A ona cierpliwie mnie wtedy toleruje.
Tylko ćwiczenia łapek w chodzeniu unika...choć wychodzi sobie na mieszkanie stopniowo coraz dalej i śmielej.

XmonikaX

 
Posty: 519
Od: Sob lut 28, 2009 20:04
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto mar 03, 2009 23:22

Ranyyy, Aga... :love:
Tak po prostu `znalazła`? 8O Szła, szła i najszła?
Przecudny maluch.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto mar 03, 2009 23:24

Cudne kociątko *_*

A poluję z transporterem i kurzymi sercami. Z tym że jednej kocie próbowałam pomóc do niego wleźć, przeraziła się, uciekła. Ułamki sekund, nie zdążyłam jej zamknąć. Jutro już pewnie nie podejdzie. Może zjawi się inna panna...

Freestyle

 
Posty: 6
Od: Czw sty 22, 2009 15:00

Post » Wto mar 03, 2009 23:27

Agn pisze:Ranyyy, Aga... :love:
Tak po prostu 'znalazła'? 8O Szła, szła i najszła?
Przecudny maluch.


No... tak to w skrócie wyglądało. Dokładnie na klatce schodowej (nie swojej) Pewnie wyszło z domu i do tej pory nie wróciło :roll:
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto mar 03, 2009 23:29

No to i ja mam podobny problem Freestyle, albo nie zdążę, albo się rozminę, ale trwam w gotowości.
Jeja, a gdzie się znajduje takie piękności? Na podwórku? Chyba nie...

XmonikaX

 
Posty: 519
Od: Sob lut 28, 2009 20:04
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 97 gości