TERAZ MY cz.4

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 02, 2009 20:12

Bry. Ze wstawaniem to ja mialam potworne problemy dzisiaj, po tygodniu laby :? Ale sie zwloklam, odwalilam robote i jeszcze sie na fitness zalapalam. 8) Roweru w naturze nie lubie, za leniwa jestem. Wole na sale, a potem od razu pod prysznic, albo do sauny albo na gaduchy z kumpelami 8)
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Pon mar 02, 2009 22:08

Ja kiedyś lubiłam rower.

Ale to były dość odległe czasy ;)

Teraz zdecydowanie wolę samochód :smokin:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 03, 2009 9:26

Obrazek

Starość nie radość.. :twisted: :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto mar 03, 2009 10:06

kalair pisze:
Starość nie radość.. :twisted: :lol: :lol:

Zara, zara, jaka starość?
:twisted:

Witam z rana :wink:

Dziś Szkodniki mają ciężki dzień - Kuba i Niunia mają mieć robione badania krwi, więc w nocy schowałam michę z suchym, dziś rano reszta dostała śniadanie - i koniec. Kuba zwątpił w sens egzystencji, połozył się zrezygnowany na moim łóżku. Niuńka snuje się po mieszkaniu, z niedowierzaniem zaglądając od czasu do czasu w miejsce, gdzie zazwyczaj stoi micha :roll:
Reszta też tam zagląda. Maciek siedział nawet przez chwilę obok mnie na stole, mrucząc i błagalnie spoglądając mi w oczy :roll:
Byle przetrwać do 13... ;)

Pomysł z badaniem krwi wziął się stąd, że Kuba, jako nerkowiec (a przynajmniej w początkowej fazie) powiniem mieć kontrolne badania krwi co parę miesiecy. Natomiast Niunia znowu ma białko w moczu, pojawiły się ketony, ogólnie nieciekawie to wygląda. Sprawę dodakowo komplikuje fakt, że badanie w domu paskami nie wykazuje żadnych anomalii.
Wymyśliłam sobie, że wetka przyjdzie do domu na pobranie, żeby oszczędzić futrom stresu, co też jest istotne ze względu na miarodajność wyników. Przy okazji wetka ma wziąć glukometr i zbadać Niuni poziom cukru. Z pewnością takie badanie będzie mniej obciążone stresem (i zafałszowaniem danych) niż po podróży do lecznicy.

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 03, 2009 10:19

skaskaNH pisze:
kalair pisze:
Starość nie radość.. :twisted: :lol: :lol:

Zara, zara, jaka starość?
:twisted:


No...wiekowa? :twisted: :lol: :lol:

Biedne głodzone koteczki..Jakoś muszą przetrzymać. No i Ty z nimi niestety. :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto mar 03, 2009 10:31

kalair pisze:
skaskaNH pisze:Zara, zara, jaka starość?
:twisted:


No...wiekowa? :twisted: :lol: :lol:


No tak, zapomniałam, że mam z geriatrią do czynienia :twisted:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 03, 2009 10:33

skaskaNH pisze:
kalair pisze:
skaskaNH pisze:Zara, zara, jaka starość?
:twisted:


No...wiekowa? :twisted: :lol: :lol:


No tak, zapomniałam, że mam z geriatrią do czynienia :twisted:

Hy hy! Ja tam na rowerku jeżdżę,...:mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto mar 03, 2009 10:38

No prosze! 8)

Ano tak, zapomniałam, że geriatria jest przyzwyczajona do starszych środów transportu :mrgreen:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 03, 2009 10:46

Kciuki za wyniki badań!
Niunia, nie wygłupiaj się z tymi ketonami. Zdrowa masz być! :ok:

skaskaNH pisze:Ano tak, zapomniałam, że geriatria jest przyzwyczajona do starszych środów transportu :mrgreen:

O kurczę, chyba jestem stara od urodzenia 8O . Zawsze wolałam gdy mi 4 litery wozili autem, niż męczyć się na rowerze :lol: .
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 03, 2009 10:48

skaskaNH pisze:No prosze! 8)

Ano tak, zapomniałam, że geriatria jest przyzwyczajona do starszych środów transportu :mrgreen:

Bo ma na to siły z racji młodego wieku! :twisted: :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto mar 03, 2009 10:52

kalair pisze:
skaskaNH pisze:
kalair pisze:
skaskaNH pisze:Zara, zara, jaka starość?
:twisted:


No...wiekowa? :twisted: :lol: :lol:


No tak, zapomniałam, że mam z geriatrią do czynienia :twisted:

Hy hy! Ja tam na rowerku jeżdżę,...:mrgreen:

To ja jeżdżę na rowerku!
Wczoraj, co prawda, ostatecznie nie poszłam... :oops: Ale nadrobiłam wieczorem wykonując zestawy ćwiczeń na brzuch i pośladki 8)

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Wto mar 03, 2009 10:56

Lemoniada pisze:
kalair pisze:
skaskaNH pisze:
kalair pisze:
skaskaNH pisze:Zara, zara, jaka starość?
:twisted:


No...wiekowa? :twisted: :lol: :lol:


No tak, zapomniałam, że mam z geriatrią do czynienia :twisted:

Hy hy! Ja tam na rowerku jeżdżę,...:mrgreen:

To ja jeżdżę na rowerku!
Wczoraj, co prawda, ostatecznie nie poszłam... :oops: Ale nadrobiłam wieczorem wykonując zestawy ćwiczeń na brzuch i pośladki 8)

Boś też młoda.. :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto mar 03, 2009 10:58

Monostra pisze:Zawsze wolałam gdy mi 4 litery wozili autem, niż męczyć się na rowerze :lol: .

Monostra, siostro ! :mrgreen:
Chociaż, przyznam szczerze, że kiedyś,, daaawno temu lubiłam jazdę na rowerze, a jako małolata często się temu zajęciu oddawałam... dopóki mi rowera nie ukradli z piwnicy :twisted:

P.s. dziękujemy za kciuki, mam nadzieje, że ten wynik moczu to był jednak jakiś artefakt (? dobrze napisałam?) i że wszystko jest ok. No bo jak wytłumaczyć, że kotka je, bawi sie, nie chudnie, a wyniki moczu wskazują na zaburzenia nerek i być może cukrzycę?


EDIT: przypominam Cioteczkom, że jak zobaczę piętrowe cytaty, to... noże mam już naostrzone :twisted:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 03, 2009 11:08

skaskaNH pisze:EDIT: przypominam Cioteczkom, że jak zobaczę piętrowe cytaty, to... noże mam już naostrzone :twisted:

Ja się nie przywitałam i dalej pielęgnuję focha, więc noże mi nie straszne :smokin:

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Wto mar 03, 2009 11:22

Warto pewnie Niuni powtórzyć to badanie moczu też. Zachowanie kota przy chorych nerkach długo może być normalne i nie ma żadnych objawów, ale ona miała przecież miała niedawno robione badania. Przy cukrzycy to jednak chyba by dużo piła oraz często i dużo sikała?

Lemoniada pisze:Ja się nie przywitałam i dalej pielęgnuję focha, więc noże mi nie straszne :smokin:

Ale cytat na wszelki wypadek przycięłaś? :twisted:
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Lifter i 44 gości