FA. Kocurek Mankellek po operacji ...dorodne kocuro :)

[Kleo]

Ale uroczy jest ten kocurek i jaki śliczny, zupełnie nie ten kicio który do ciebie trafił, jest ślicznyyyyyyyyyyy i taki słodki
W jakim on jest wieku?

[gosikbaum]

piękny!!

[sarra]

cudo poprostu,slicznosci

Mankellku czy ty wiesz jaki z ciebie slodziak piekny chlopaku??

[justin888]

no piękność prawdziwa z Pana Kota Mankella
ależ on musi być pocieszny w rzeczywistości z taką górą futra

[anova]

Bosssski

[Safarii]

a wiecie gdzie koteczek najchetniej przebywa gdy psicy nie ma...

wiadomo, jej posłanie najlepsze

[Safarii]

uroczy jest ten kocurek i jaki śliczny, zupełnie nie ten kicio który do ciebie trafił, jest ślicznyyyyyyyyyyy i taki słodki
W jakim on jest wieku?

dobre pytanie: w jakim wieku jest Mankell?
u nas jest 6 tygodni (w niedzielę minęło) a oceniony był na wstępie na 4,5 więc miałby ok 6 miesięcy. Ostatnio kiełka w łóżku znalazłam więc może ma koło 5 miesiecy ale wet mówił, że mały jest tak o miesiąc opóźniony choć teraz jego rozwój jest błyskawiczny .
Np. jescze z dwa tygodnie temu jajeczek nie było a teraz dwie fasole bez skrępowania demonstruje jak leży na brzuchu

[Kleo]

a wiecie gdzie koteczek najchetniej przebywa gdy psicy nie ma...

wiadomo, jej posłanie najlepsze

Jaki maleńki wygląda na tym posłaniu, taki słodki okruszek
No wiadomo że jak sie zaczyna dbać o kicie to szybko nadrabia zaległośći, on też będzie duży i puchaty, taki okaz wystawowy jeszcze z niego będzie
Trzymam kciukasy za malucha

[justin888]

przyspieszony rozwój
to już wiesz czemu on tak w tym posłaniu...czuje że się rozwija, to i miejsce musi mieć na ten rozwój...
boski jest

a jak psica? bo Mankell to już kot w pełni mobilny, a nie leżąca szmatka to Fila chyba słyszy dzikie harce i zabawy? I tak spokojnie z godnością?

Zresztą Mankelowy wątek ale byś się psicą pochwaliła ( jest czym:))

[Safarii]

No na zdjęcia Fili (pipuli) trzeba będzie jeszcze długo poczekać. Tak łatwo jak z królikiem chyba nie pójdzie . Jak mam go na kolanach a jej rzucam cokolwiek do jedzenia (je wszystko) to spoko, kota nie widzi, żarcie ważniejsze ale jak żarcia nie ma to jakoś tak "ochoczo" patrzy na kotka. Szczerze to boję się bezpośredniej konfrontacji a moja druga połowa jeszcze bardziej. Jak w zeszłą niedzielę chciałam spróbować bez żarcia to skończyło się awanturą, że Mankella na pewną śmierć wysyłam. No i stwierdziliśmy, że poczekamy aż podwoi Mankell swoje rozmiary. Najdziwniejsze jest to, że on się Fili w ogóle nie boi a ja się boję tych 25 kg rozpędzonej żywej masy

[Safarii]

AA harce Fili nie przeszkadzają po prostu wie, że sypialnia kocia jest.
Tylko po co tam noszą tyle jedzenia

[safiori]

AA harce Fili nie przeszkadzają po prostu wie, że sypialnia kocia jest.
Tylko po co tam noszą tyle jedzenia

[Safarii]

A to Fila z Lulkiem

[Karotka]

Mankellek pieknieje w oczach1
A fotka Fili z Króliczkiem cudna!

Ciekawa jestem jak sie będzie rozwijała dalej ta kocio-psio-królicza znajomośc

[Safarii]

!

Ciekawa jestem jak sie będzie rozwijała dalej ta kocio-psio-królicza znajomośc

łatwo chyba nie będzie...
pies i królik ok ale pomijając typową reakcję psa na kota to dziwi mnie reakcja królika który jak Mankell mu wkłada łapsko do klatki to Lulek przechodzi do ataku i tupie aż trociny wylatuja z klatki.
Fila może mu włozyć głowę do klatki (w poszukiwaniu żarcia) i żadnego stresu a Mankell o too too już przesada