Zula,Gluś(FeLV+),Mela(FeLV+)i Daszka(DT).Fotki-s.93 i 94

» Nie mar 01, 2009 22:07

Kasiu, głupawka działa jak najbardziej terapeutycznie :lol:

» Nie mar 01, 2009 22:13

Tak -ja wiem-ale to chyba odreagowywanie stresu-zmeczenie psychiczne wychodzi!
Wolę sie smiac ,niż płakac!

» Nie mar 01, 2009 22:20

Ja też! wypłakać się czasem trzeba, ale lepiej się śmiać!

» Nie mar 01, 2009 22:22

Tak-płacz czasem przynosi ulgę-tak sie wypłakałam po smierci Bidusia,że az oczy miałam spuchniete przez trzy dni!-a juz niedługo bedzie miesiąc jak odszedł :cry:

» Nie mar 01, 2009 22:33

Kasiu, pędzi ten czas....ale nasze kiedyś spotkamy nasze Aniołki, mocno w to wierze!

» Nie mar 01, 2009 22:45

One naprawde przychodza w innych futerkach-zobacz-umarł Płaczus ,potem Gucio-a przyszła do Ciebie Mela Glus i Daszka!
Umarł Biduś-a do mnie trafiły marmurki!-tak miało byc-widocznie los tak chciał,zeby jednym dac szanse-musza inne odejść :cry:

» Nie mar 01, 2009 22:46

Zgadza się, jedne odchodzą, dając innym szanse....

Kasiu, ja dziś juz zmykam, nie denerwuj się, będzie wszysto dobrze

» Nie mar 01, 2009 22:49

Dobrej nocy! :lol:

» Pon mar 02, 2009 9:35

Halo!
Zauważyłam na zdjęciu pudełeczko z kocimi zabawkami:-) Mamy takie samo; stoi obok świeżo nabytej fontanny, kartonowego domku (żeby się biedactwa nie nudziły), krzesła z myszą-drapakiem i krzesła z poduszką. Przy komputerze stoi mój fotel do pracy, ale w rzeczywistości siedzę zawsze na twardym krześle,bo fotel i krzeszło z poduszką są już najczęściej zajęte:-)
Jako prezent z najbliższej okazji marzy mi się piękny duży, drapak. Filmik catrixa mogę oglądac jak narkomanka. A wczoraj, kiedy poprosiłam Kota (TŻ),że nie jadł przy nich tortu, bo będzie im przykro (Mela na diecie, Lolek-słaba wątroba), powiedział że to choroba psychiczna :ryk:

:ryk:

(A on też bardzo kocha swoje koty i kąpie się z Lolkiem w objęciach, bo Lolek lubi wodę

» Pon mar 02, 2009 10:39

Ależ ten wąteczek szybciutko się rozwija

» Pon mar 02, 2009 19:59

Bym się wcale nie zdziwiła jakby to był najszybciej rozwijający się wątek na całym forum miau.pl.Cześć dziewuszki.Milenko ja teraz na dniach pójdę do weta po standardowe odrobaczenie i spytnę się czym psikał Myszy po sterylce.Bo cos takiego było,że po tym szybciej się goi,nie "zajrzy " zakażenie i futro szybcko odrasta własnie.Bo jak psikał to się wtedy spytałam po co to.Kasiu to już miesiąc minął?Jesuu jak to leci