Cieszę się, że z kiciulką lepiej.
Ja na Sikorskiego sterylizowałam dziką kotkę za darmo mimo tego, że nie jestem nigdzie zaisana, ale to było z 3 lata temu, może coś się zmieniło.
Jednak po kotce było widać, że to zabiedzone takie wiec wet nie miał podejrzeń jakobym wykorzystywała go:)
Uwielbiam tych lekarzy, zniżki miałam też na ratowanie dwóch małych syjamków, które urodziły się pod namiotami i były chore.
To jedyny lekarz, który podjął się leczenia mojego chomika. Reszta spisała go na straty...






